Cześć, mam pewien problem :/
otóż nie mogę otworzyć maski w moim mini. Jak ciągnę za dźwignię do otwarcia maski (tę w kabinie samochodu po stronie pasażera) to maska odskakuje tylko z jednej strony (pasażera), drugi zamek jakby dalej trzymał. Co można w takiej sytuacji zrobić? Od kilku dni tak jeżdżę bo jestem w stanie domknąć ten zamek który puszcza, ale wiem że prędzej czy później zajdzie potrzeba zajrzenia pod maskę
Zobacz taki myk ze ty ciagniesz za ciegno do otwierania maski a druga osoba dotychczas maskę . Jak nie da rady to zobacz od spodu czy nie dojdziesz ręka z kanału
Dopychanie, ciągnięcie itd. nic nie daje niestety. Jak jest ta wajcha od strony pasażera do odblokowania zamków klapy to od niej odchodzą dwie stalowe linki: jedna do lewego zamka druga do prawego. I ta linka do zamka, który nie chce się otworzyć jest cały czas luźna. Próbowałem ją ciągnąć ręką ale nic to nie daje (może ciągnąłem za słabo). A i jeszcze jedna rzecz: jak się ciągnie za tę wajchę to maska od strony pasażera odskakuje do góry (tam gdzie zamek puszcza) a z drugiej jakby się dopycha jeszcze w dół.
Podejrzewam, że bez wizyty u mechanika się nie obejdzie, bo nie mam podnośnika/kanału itd. Orientuje się ktoś ile naprawienie czegoś takiego mogłoby kosztować? (oczywiście nie mam na myśli autoryzowanego serwisu Mini)
ja miałem kiedyś to samo, trzeba dostać się do zamka od dołu - musisz mieć kanał i tak jak juz koledzy pisali sciagnąć nadkole, jesli sam nie masz jak tego zrobić to najlepiej oddaj samochód do jakiegoś magika który lubi pogrzebać w fajnych autach . u mnie skonczyło sie tym ze po otwarciu awaryjnym maski od razu wymontowalismy obie linki i przesmarowali całe po wyciagnieciu z pancerza
mysle, ze musialbys byc niezlym karkiem, zeby taka linke urwac
There's two muffins sitting side by side in a muffin tin in the oven. One muffin says to the other, "Boy, it's hot in here!", and the other one says, "Holy Crap! A talking muffin!".