zima nadchodzi - opony

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

Rynia

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: Rynia »

No nieee....jeżdżę już od lat, także zimą, i wiem co i jak z gołoledzią i zeszkleniami :-). Po prostu porównując doświadczenia wyszło mi, że mimo ładnego wyglądu moich zimówek, coś musi być nie halo z gumą skoro raczej średnio zachowuje się ona w warunkach wcale nie ekstremalnych w porównaniu z oponami w duuuuzo gorszym stanie, ale młodszymi :-). Jeżdżę dosyć dynamicznie i szybko więc raczej wolałabym sie sensowanie przygotować od strony sprzętowej :-).
Awatar użytkownika
krzyss
Nowy
Nowy
Posty: 89
Rejestracja: 27 gru 2009, 18:35
Posiadane auto: Accord 1980r.
Lokalizacja: Warszawa

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: krzyss »

No to wychodzi na to ze sama sobie odpowiedzialas na swoje pytanie :-)
krzyss & Kasia
Rynia

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: Rynia »

No nie odpowiedziałam, bo nadal nie wiem, które zimowe run flaty są godne polecenia :-). Myślałam, ze ktoś jeździ i poleci konkretny model :-).
hz10

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: hz10 »

nie będe zakładał nowego tematu więc zapytam tu, czy do r53 wchodzą felgi 15? bo mam do kupienia kpl w dobrej cenie tylko nie wiem czy sie zmieszczą.
Brennt
Wiarus
Wiarus
Posty: 556
Rejestracja: 03 gru 2011, 23:21
Posiadane auto:
Lokalizacja: Szczecinek/Poznań

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: Brennt »

felgi wchodza, ale zaciski ci sie chyba nie zmieszcza :))
There's two muffins sitting side by side in a muffin tin in the oven. One muffin says to the other, "Boy, it's hot in here!", and the other one says, "Holy Crap! A talking muffin!".
Olo

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: Olo »

Rynia pisze:Moje mają 8 lat. Podobno opona najlepiej zachowuje się do 3 lat, a po 6 powinna być zezłomowana, nawet jeśli jest nówką sztuką nieśmiganą.
Ciekawe kto Ci takie madrosci sprzedal. Opona lezakowana inaczej sie starzeje o ile zapewnimy jej warunki do tego. Do 3 lat zalezy jaka sa takie co po roku beda do wyrzucenia ze wzgledu na scieralnosc i szybkie zurzycie. Watpie rownierz czy ktos wyrzic opone po 6 latach jak bedzie mial 6mm bieznika. Ludzie patrza na bieznik nie na rok i jezdza na 20 letnich oponach z bieznikiem 6mm, ktora w prawdzie sie juz rozsypuje.
Olo

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: Olo »

krzyss pisze:Jezeli duzo jezdzisz w trasy w zimie, po gorach itp to zmien na nowe. Jesli auta uzytkujesz glownie w Wawie to ja bym sie nie przejmowal. Zreszta opony zimowe w miniaku w rozmiarze 17' zawsze zle sie spisuja. Za duza powierzchnia opony a za maly nacisk.

Biorac pod uwage koszt zakupu kompletu nowych (ok 3000-4000zl) to ja bym sie powaznie zastanowil czy potrzebujesz nowych jesli tamte maja odpowiedni bieznik.

Najlepiej by bylo przetestowac te opony co masz.. jesli beda slabo sie wgryzaly w snieg to moze byc ze guma juz stara...
Jesli ma sie jakies zjezdzone opony to fakt moga sie zle spisywac. Nie spotkalem sie jeszcze zeby na nowych dobrych oponach miec problem z przyczepnoscia. Chyba ze na jakis chinskich mega dziadostwach. Ja jezdze na Nankangach chinskich. Zjezdzilem cala slowacje w zime po szczytach i nie mialem problemu z wyjechaniem gdziekolwiek i wszystko bez lancuchow.

Co do ceny opon 3-4tys to chyba kolega podaje ceny za opony na tor :) bo w takiej cenie kupie 2 komplety letnie i zimowe jak sie dobrze poszuka oczywiscie nowe nie starsze niz rok
Awatar użytkownika
t_scarf
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 215
Rejestracja: 26 lip 2012, 12:25
Posiadane auto:
Lokalizacja: Mysłowice

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: t_scarf »

Z tymi Nankang to ja bym osobiście uważał. Jeździłem co prawda tylko raz, ale moje pierwsze wrażenie było, że coś jest nie tak z oponami - mówię tutaj o zimowych. Zresztą powszechna opinia o nich jest taka, że do chińskiego megadziadostwa jest im niedaleko :wink:
Funkykoval
Nowy
Nowy
Posty: 62
Rejestracja: 16 sie 2012, 16:53
Posiadane auto:
Lokalizacja: Opole

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: Funkykoval »

Olo pisze:
Rynia pisze:Moje mają 8 lat. Podobno opona najlepiej zachowuje się do 3 lat, a po 6 powinna być zezłomowana, nawet jeśli jest nówką sztuką nieśmiganą.
Ciekawe kto Ci takie madrosci sprzedal. Opona lezakowana inaczej sie starzeje o ile zapewnimy jej warunki do tego. Do 3 lat zalezy jaka sa takie co po roku beda do wyrzucenia ze wzgledu na scieralnosc i szybkie zurzycie. Watpie rownierz czy ktos wyrzic opone po 6 latach jak bedzie mial 6mm bieznika. Ludzie patrza na bieznik nie na rok i jezdza na 20 letnich oponach z bieznikiem 6mm, ktora w prawdzie sie juz rozsypuje.
Olo: a kto to wie w jaki sposob i w jakich warunkach opona byla lezakowana?

Pewnikiem i tak niedlugo wejda przepisy o max dopuszczalnym do jazdy wieku opony.
...i beda nas kasowac, az milo. Biznes oponiarski juz lobbuje w Brukseli. Oczywiscie wszystko dla naszego bezpieczenstwa :)
pozdrav
Grzegorz77

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: Grzegorz77 »

zasada jaką powinno sie stosować przy oponach to 3x4
4 opony jednakowe
4mm bieznika minimum
4 lata maks wiek opony
ale to są zasady a z znimi wiadomo jak jest
natomiast prawda jest taka że im starsza opona tym jej właściwości szczególnie na wodzie i w zimie są duuużo odbiegają od normy
I wszystko jest dobrze do momentu kiedy nie musimy wykonac jakiegoś głwałtownego manewru - dobra opona nas uratuje - kiepska pochowa
I to jest nasz wybór - proste
Awatar użytkownika
krzyss
Nowy
Nowy
Posty: 89
Rejestracja: 27 gru 2009, 18:35
Posiadane auto: Accord 1980r.
Lokalizacja: Warszawa

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: krzyss »

Olo pisze:
Co do ceny opon 3-4tys to chyba kolega podaje ceny za opony na tor :) bo w takiej cenie kupie 2 komplety letnie i zimowe jak sie dobrze poszuka oczywiscie nowe nie starsze niz rok
Podawalem cene zimowek 205/45/R17 RSC... nowka kosztuje ok 800-1200zl
krzyss & Kasia
Olo

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: Olo »

t_scarf pisze:Z tymi Nankang to ja bym osobiście uważał. Jeździłem co prawda tylko raz, ale moje pierwsze wrażenie było, że coś jest nie tak z oponami - mówię tutaj o zimowych. Zresztą powszechna opinia o nich jest taka, że do chińskiego megadziadostwa jest im niedaleko :wink:
Mam je na Skodzie Superb 2 200KM w rozmiarze jak na lato 225/40/18 opony teraz beda jezdzic 3ci sezon i nie widze roznicy pomiedzy innymi producentami jedynie w cenie.

Tak samo mozna powiedziec ze Kumho i inne firmy tez dziadostwo a jakos siedza w nowych BMW oraz najnowszym Mini GP. Pamietajcie, ze to sa nie te czasy, ze chinskie oznacza totalne g*wno. Mialem wiele opon zimowych, auto kupilem na zimowkach nankanga i zdziwilo mnie, ze salony w niemczech daja chinskie opony tylko jak sie okazuje nankang na zachodzie i w usa bardzo znana i ceniona firma. U nas uwazana za syf bo chinskie. Ale pora zapomniec o stereotypy bo 90% rzeczy co mamy i urzadzen jest wyprodukowane w chinach i jakos nikt nie narzeka
Olo

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: Olo »

krzyss pisze:
Olo pisze:
Co do ceny opon 3-4tys to chyba kolega podaje ceny za opony na tor :) bo w takiej cenie kupie 2 komplety letnie i zimowe jak sie dobrze poszuka oczywiscie nowe nie starsze niz rok
Podawalem cene zimowek 205/45/R17 RSC... nowka kosztuje ok 800-1200zl
OK. Dobra zimowka normalan do miniacza to koszt 400-700 stow. Nie polecam ultragripow troche przereklamowane
Awatar użytkownika
t_scarf
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 215
Rejestracja: 26 lip 2012, 12:25
Posiadane auto:
Lokalizacja: Mysłowice

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: t_scarf »

Może i jestem uprzedzony do chińskich produktów, ale według mnie jest różnica, jeśli coś jest produkowane w Chinach przez 'zachodni' koncern, a jest chińskie. Normy normami i Nankang na pewno spełnia te europejskie, ale jak potem widzę w testach, że na niektórym ogumieniu droga hamowania na mokrej nawierzchni wydłuża się nawet o 20 (!) metrów to ja dziękuję i wolę być uprzedzonym i jeździć na Pirelli/Continental czy obojętnie jakich oponach, których koncerny przekupują czasopisma samochodowe :mrgreen:
Olo

Re: zima nadchodzi - opony

Post autor: Olo »

t_scarf pisze:Może i jestem uprzedzony do chińskich produktów, ale według mnie jest różnica, jeśli coś jest produkowane w Chinach przez 'zachodni' koncern, a jest chińskie. Normy normami i Nankang na pewno spełnia te europejskie, ale jak potem widzę w testach, że na niektórym ogumieniu droga hamowania na mokrej nawierzchni wydłuża się nawet o 20 (!) metrów to ja dziękuję i wolę być uprzedzonym i jeździć na Pirelli/Continental czy obojętnie jakich oponach, których koncerny przekupują czasopisma samochodowe :mrgreen:
Mam na lato owe Conto Sport 3 te przedostatnie bo teraz sa 5 i na mokrym opona letnia tragedia. Zrywa trakcje nie idzie auta wyprzedzic startujac od zera. Aquaplaning tez mogli by dopracowac. Na vredestinach o wiele lepiej sie jezdzilo. Nastepne Kumho...
ODPOWIEDZ