Mini Cooper S jako sportowiec

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

haary

Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: haary »

Jakie jest Wasze zdanie na temat MCS w aspekcie, powiedzmy na wyrost, sportowego auta?
Moim zdaniem Miniaki są trochę niedoceniane w aspekcie sportowym przez kierowców.
Miałem kilka szybkich aut ale jazda Miniakiem sprawia mi najwięcej frajdy. Bardzo bezpośredni układ kierowniczy, dobra reakcja na gaz, dobre zawieszenie,elastyczność to jak dla mnie niewątpliwe plusy Miniaków.
Osobiście ponownie wybrałbym Miniaka aniżeli Forda czy Megane RS.
Mini ma to coś co Porsche. Nieważne ile ma lat, patrzysz na nie i masz uśmiech na gębie. :wink:
Ludzie(szczególnie młodzi) jednak chcą, kupując auto za 100-120tys zl, żeby auto wyglądało na szybkie czego o Mini w odróżnieniu do w/w powiedzieć nie można :grin:
Ja pewnie 6 lat temu też wybrałbym Forda czy Megane. Teraz mam 33 i już się w nich nie widzę a w Mini o dziwo tak heh.
alan
Wiarus
Wiarus
Posty: 734
Rejestracja: 13 wrz 2009, 10:20
Posiadane auto:
Lokalizacja: lublin
Kontakt:

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: alan »

Wiele rzeczy trzeba zrobic zeby bylo sportowe :) hamulce,zawieszenie,moc
Awatar użytkownika
pididi
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1090
Rejestracja: 19 cze 2008, 20:39
Posiadane auto: Clubman JCW LCI
Lokalizacja: Poznań

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: pididi »

Powiem tak, potencjał jest! :smile:
Wybierając jednak z trójki o której piszesz zdecydowałbym się na Megane RS - jej przewaga nad Miniakiem to układ hamulcowy, kierowniczy i zawiecha (CUP). Dodaj do tego CUPowe fotele (nieporównywalnie częściej występujące niż Worksowe Recaro), całkiem niską masę, mocny silnik z potencjałem, mechaniczne LSD i mamy IMO bardziej kompletny "sportowy" samochód w serii.
static
Awatar użytkownika
t_scarf
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 202
Rejestracja: 26 lip 2012, 12:25
Posiadane auto:
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: t_scarf »

Tylko po co porównywać MINI do Megane z silnikiem o mocy 265KM? Przecież w tym samym segmencie co MINI za niemal te same pieniądze można kupić Clio Sport 200KM i tutaj już wrażenia są raczej do siebie zbliżone - też wybralibyście Renault? :smile:

Inna sprawa, że nowe Megane kosztuje mniej więcej tyle co MINI i to już daje do myślenia :razz:
hz10

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: hz10 »

kupując renault nie można zapominać o dokupieniu 3-4 skrzyń biegów na zapas :lol: poza tym te samochody na prawde dobrze jeżdżą w serii , takie clio ph3 klepie coopera s bez problemu (wiem bo jednym jeździłem a drugiego mam).
Awatar użytkownika
bob.dsk
Wiarus
Wiarus
Posty: 680
Rejestracja: 01 lis 2009, 13:31
Posiadane auto: A45 AMG
Lokalizacja: Gdynia/Toruń

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: bob.dsk »

Ja ostatnio spotkałem dobry kosmodrom :mrgreen:

TT RS ale z silnikiem 3.2 zrobione na 517 KM :D

Ale Miniak ma potencjał. Robisz na jakies 220-250 km i jest power ;)
R56 239km 342nm
maniujr
Wiarus
Wiarus
Posty: 925
Rejestracja: 29 sie 2012, 13:36
Posiadane auto: był Cooper S R53 Aero LPG
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: maniujr »

W Mini potencjał jest, relacja masa/moc całkiem ok, styl auta jest, do poprawy zawsze się coś znajdzie ;) pytanie ile masz kasy i jak seryjne/cywilne (czytaj wygodne) auto chcesz mieć.

Imho wszystko powyżej 200KM powinno mieć 4x4... osobiście przerabiałem auta typu Leon FR'07 (seryjne 170KM TDi), Subaru Impreza GT/WRX, Escort RS Cosworth, Audi RS6 (580KM) i jedyne czego mi brakuje do ideału w mini to napęd na obie osie... auta, które to miały dawały ogrom frajdy z jazdy i moc faktycznie przekładała się na osiągi.

Kumple mają Megane Sport (dCi 175KM), Focus ST'08 (225KM) i mają ten sam problem, czyli brak trakcji, a jak się robi ślisko to w ogóle dramat...

ale miniak nadrabia stylem i prowadzeniem - to bez dwóch zdań niebanalne auto, do tego szybkie, co widać też na odcinkach WRC
Awatar użytkownika
hello
Wiarus
Wiarus
Posty: 536
Rejestracja: 20 lis 2008, 16:33
Posiadane auto: '96 Sportspack
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: hello »

taki tam detal - na WRC jeździ wieśniak 4x4 310ps, porównywanie tego do normalnych MCSów jest bez sensu bo jedyne co te auta mają wspólne to logo na masce
maniujr
Wiarus
Wiarus
Posty: 925
Rejestracja: 29 sie 2012, 13:36
Posiadane auto: był Cooper S R53 Aero LPG
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: maniujr »

oczywista oczywistość...

ale jednak jakiś powód jest, że budują na jego bazie auto WRC, czego nie robi np. Renault.

Każda marka gdzieś tam próbuje zaistnieć w sporcie, nawet Łada w WTCC, ale rajdówki nie budują. Nie wnikam, czy kwestia kosztów, czy konstrukcji.

Jedne marki idą w sport taki czy inny (DTM, Dakar, WTCC, F1 etc), a inne nie. Jedne odchodzą, inne się pojawiają, ale uważam, że gdyby auto nie rokowało, to by w ogóle się nie podejmowali lub PRODRIVE, który robi MINI do WRC, a wcześniej pzygotowywał Subaru, by im to wybił z głowy. Czy przetrwają dłużej i odniosą sukces to inna historia. Erę Imprezy i Evo mamy za sobą, Skoda, Seat, Hyundai i inni próbowali, ale polegli, a teraz rządzi Citroen :roll: Ford, Mini gonią... zobaczymy za kilka lat co z tego zostanie i kto zbuduje coś nowego na bazie czegoś drogowego.
haary

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: haary »

Dla mnie Miniak przez to ze jest taki niebanalny jest fajny.
Rzeczywiscie w serii nie powala. Ja mam 240km, zawias, recaro i wkrotce szpera i do miasta nic wiecej juz nie chce :-)
Kiedys mialem RS4 i to auto to mega porazka. Ciezka krowa wyjezdzajaca przodem, srednie spalanie 20l po miescie, V8 tez kiepawe a do miasta to juz wogole porazka.
Olo

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: Olo »

Z Reno jest roznie. Megange kupilbym w RS ale 3 letnia jak cena osiagnie juz dno...

Mini jest ma w sobie to cos, fajnie sie zbiera ale jakby JCW byl ustawiony na 300HP + napedzana tylna os bylo bys cos pieknego.

Co do Audi TT RS to nie ma co bo auto to koszt 260tys podstawa i 340 koni na start i naped na 4 lapy. Nie mowiac juz, ze to auto kocha tuning i powyzej 500 koni mozna wyciagnac bez najmniejszego problemu.

Ze sportowych zabawek to jest moj nastepny zakup bo przebija wszystko wspomniane wczesniej Mini niestety tez. Ale mini to inna bajka jak juz wiadomo. Ma w sobie to cos
haary

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: haary »

Mam pytanie trochę z innej beczki.
Założyłem ostatnio gwint Eibach(a nie miałem wcześniej z takim zawieszeniem do czynienia, jedynie sprężyny) i auto test nawet na niewielkich nierównościach jak piłeczka, dość mocno sprężynuje. Czy taki urok takiego zawieszenia w takim małym autku czy powinienem jakieś elementy zawieszenia wymienić żeby zlikwidować w/w efekt?
Z zawieszenia jestem bardzo zadowolony, auto lepiej wybiera niż na serii (co mnie najbardziej zaskoczyło),łatwo się reguluje jego wysokość i generalnie jest mega stabilnie.
AleXander
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1613
Rejestracja: 04 lip 2006, 20:17
Posiadane auto:
Lokalizacja: W-wa

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: AleXander »

haary pisze:Mam pytanie trochę z innej beczki.
Założyłem ostatnio gwint Eibach(a nie miałem wcześniej z takim zawieszeniem do czynienia, jedynie sprężyny) i auto test nawet na niewielkich nierównościach jak piłeczka, dość mocno sprężynuje. Czy taki urok takiego zawieszenia w takim małym autku czy powinienem jakieś elementy zawieszenia wymienić żeby zlikwidować w/w efekt?
Z zawieszenia jestem bardzo zadowolony, auto lepiej wybiera niż na serii (co mnie najbardziej zaskoczyło),łatwo się reguluje jego wysokość i generalnie jest mega stabilnie.
Ustawienie gwintu to podstawa... wklej fotkę jaki konkretnie masz teraz założony model bo może masz go skręconego już na pozycji "lock" i dlatego jest ping-pong?


P.S.: kurcze przecież nie mam merytorycznych podstaw, żeby się wypowiadać :(
haary

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: haary »

Eibach Pro Street S, dedykowany do Miniacza.
KvM

Re: Mini Cooper S jako sportowiec

Post autor: KvM »

Witam Miłych Państwa :)

Moim zdaniem auto sportowe musi mieć tylny napęd. Ewentualnie 4x4 do rajdów. Auta fwd to co najwyżej auta pseudo sportowe, lub sportowe jesli nie ma innego wyboru i konkurują miedzy sobą.

Owszem mini radzi sobie całkiem nieźle. Jeździłem Cooper'em S i na suchym radził sobie z trakcją rewelacyjnie. Niestety gdy spadł deszcz nawet na trójce zrywał przyczepność. Moim zdaniem wyższa moc do jazdy na codzień nie ma sensu, chyba ze ktoś chce to wykorzystać w trasie, tyle ze jazda tym autem w dluższej trasie jest dość męcząca.

Mi sie mini mimo to podoba. Zastanawiam się nad kupnem jednego od Zdunka po OLT i przeróbki go na coś co pozwoli mieć tanim kosztem frajdę taka jaką daje Cooper S.

Krótko po sobie miałem możliwość jazdy 525d, 123d i Cooper'em S. Wszystkie maja 7s do setki, ale to mini dawało najwiecej radochy.

Myśle ze remap na 130 KM plus odelżenie auta o ok 100kg da zbliżony stosunek moc/masa do Coopera S i może nawet wiekszą radochę.

Co myślicie ? Może jakieś sugestie?
ODPOWIEDZ