Mini British Open 1.3 1999 rok

Część forum poświęcona naszym Miniakom. Zanim założysz nowy post, zapoznaj sie z panującymi tu zasadami.

Moderator: flapjck1

Awatar użytkownika
monsterk
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 2082
Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
Posiadane auto:
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: monsterk »

Po pierwsze to sprawdz czy wentylator na chodnicy luźno sie kręci, i czy jak podłączysz go na krótko będzie pracował
Awatar użytkownika
Bochen
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 391
Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
Lokalizacja: Łódź

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: Bochen »

Co do korka to jak odpaliłem go i sprawdzałem napięcie na czujniku to w zbiorniczku już się ostro buzowało. Wskazywałoby to chyba na to, że korek jest okej, prawda? Dopiero po jakiejś chwili zaczął puszczać ciśnienie.

Jeżeli chodzi o wentylator to podpinałem go na krótko i działa bez problemu.

Zresztą jak odebrałem auto to włączał się wentylator, dopiero na drugi dzień zaczęły się jaja po kilku krótkich przejazdach w temperaturze zewnętrznej około 26-27 stopni. Wtedy też wskaźnik temperatury (który dostaje sygnał chyba z kompa?) jeszcze działał i pokazywał, że temperatura skoczyła do samej góry. Później po całej zabawie z odpinaniem tego, rozłożeniem termostatu itd wskaźnik stoi na środku pola (czyli komputer nie rejestruje w ogóle temperatury.

Ech skomplikowane to. Narazie zamówiłem od Sadama czujnik, termostat i uszczelki. Jak nie będzie działać :arrow: :evil:
Ostatnio zmieniony 12 maja 2013, 22:08 przez Bochen, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
monsterk
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 2082
Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
Posiadane auto:
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: monsterk »

Sprobuj otworzyć pudełko z przekaznikami, moze tam zgniły przejscia, co sie zdarza czesto
Awatar użytkownika
se7ven
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1532
Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: se7ven »

Do końca tego nie rozkminiłem jak były problemy. Elektronik stwierdził, że sygnał do wiatraka jest sterowany komputerem z czujnika temp. Zastosował prosty układ - czujnik temp. na dorobionym króću węża do chłodnicy = sterowanie wiatrakiem. Po problemie.
Być może ktoś wie jak to jest rozwiązane w kompie?
wolnossący 1,3 112KM/6700 , 138Nm/5197
Awatar użytkownika
Bochen
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 391
Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
Lokalizacja: Łódź

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: Bochen »

takiej przeróbki chciałbym uniknąć bo wychodzę z założenia, że jak jest oryginalne rozwiązanie to powinno działać ;) ot wiara w ideały

staram się prześledzić schemat:

z bezpiecznika FL1 pod maską idzie prąd do bezpiecznika B9 w kabinie (u mnie jest dodatkowy bo oryginalne gniazdo bezpiecznika b9 jest spalone - wskazuje to na dawniejsze problemy z tym układem), potem idzie prąd do przekaźnika pod maską (połączenie 30 - 87), następnie do wiatraka

czujnik temperatury połączony jest z kompem i z sensorem MAP - gdzie jest ten sensor i co on robi?

przyznam że nie jestem zbyt biegły w elektryce samochodowej i w ogóle elektryce więc mogę się mylić co do pewnych kwestii...

na chłopski rozum, jak wymienię czujnik temperatury to po odpaleniu auta na wyjściu z kompa nr C159/28 po zagrzaniu powinien pójść prąd na przekaźnik wiatraka...
Szolders
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 232
Rejestracja: 05 wrz 2008, 09:24
Posiadane auto:
Lokalizacja: Nysa//Wrocław

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: Szolders »

Jak korek jest zużyty, to będzie lekko puszczał cały czas. Układ nie nabije ciśnienia i zacznie się gotować, wtedy ciśnienie narasta bardzo szybko i zaczyna wywalać płyn. Jak miałem problemy z gotowaniem, przetestowałem czy silnik na wolnych obrotach jest w stanie zagotować wodę jak nie włączy się wentylator. Po 25 min z odłączonym wentylatorem w temp. 25 stopni C nie zagotował się.
Back on the road...
Awatar użytkownika
Bochen
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 391
Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
Lokalizacja: Łódź

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: Bochen »

Kurcze, to w takim razie może oprócz innych przyczyn, to też może być problemem. Gdzieś tu było napisane, że korek od seicento pasuje - prawda to?
Szolders
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 232
Rejestracja: 05 wrz 2008, 09:24
Posiadane auto:
Lokalizacja: Nysa//Wrocław

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: Szolders »

Blau k2

Akurat seicento nie ma w ofercie intercarsu do tego korka ale na takim jeżdżę
Ostatnio zmieniony 12 maja 2013, 23:47 przez Szolders, łącznie zmieniany 1 raz.
Back on the road...
Awatar użytkownika
Sadam
Maniak
Maniak
Posty: 2671
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: Sadam »

zaraz, zaraz

tyle teorii się pojawiło, że faktycznie ciężko to ogarnąć... więc może po kolei:

Układ działa tak, że z komputera wychodzi prąd na czujnik a potem wraca masa (zresztą z kilku czujników na raz do jednego konektora w kompie, nie tylko czujnika podciśnienia w kolektorze (MAP), także ten element Cię na razie nie interesuje

czujnik ma jakąś swoją oporność nominalną mierzoną w temp. pokojowej i dalej w miarę wzrostu temperatury ta oporność spada, ale nie do zera - tutaj jeśli dobrze zrozumiałem to póki go nie wyjąłeś i nie podgrzewałeś to jeszcze działało wszystko normalnie, a teraz wskazówka staje od razu w połowie skali na wskaźniku - prawdopodobnie zabiłeś go tym grzaniem

komp na podstawie przepływu prądu oblicza, że temp jest taka i taka i decyduje czy włączyć wentylator czy nie (z kompa też wychodzi informacja na wskaźnik temp.)i robi to poprzez podanie masy na przekaźnik wentylatora - ten znajduje się pod maską na podszybiu - także skrzynka przekaźników tutaj też nie ma znaczenia

przekaźnik jest zabezpieczony bezpiecznikiem w środku auta - B9 i jeśli wszystko gra to:
na dwóch wejściach na przekaźnik jest prąd na stałe (nawet bez stacyjki), na trzecie wejścia masę podaje komp, a czwartym prąd pomyka do wentylatora i za wentylatorem jest masa

i na koniec - po odpięciu wtyczki z czujnika komp przechodzi w tryb pracy awaryjnej i włącza na wszelki wypadek wentylator na stałe

tyle teorii

Teraz Twój przypadek:
-auto się gotuje a nie włącza się wentylator - taka powinna być pierwsza diagnoza i wg tego ustalenia trzeba było rozpocząć poszukiwania problemu, po odpięciu czujnika sam zauważyłeś, że wentylator nie działa

1. sprawdzasz bezpiecznik
2. jeśli spalony wymieniasz i sprawdzasz co się dzieje dalej - z odpiętym czujnikiem sprawdzasz czy prąd dociera do wentylatora
3. jeśli bezpiecznik dobry to sprawdzasz czy na kostce przekaźnika prąd jest w obu miejscach, czy przekaźnik jest dobry i czy po wpięciu na miejsce robi pstryk i czy prąd dociera do wentylatora

jeśli teoretycznie wszystko gra a prąd nie dociera do wentylatora to problem jest albo na kablach, albo komp nie podaje masy i nie zamyka obwodu, jeśli prąd na wentylator dociera to problem jest po stronie wentylatora

4. sprawdzasz wentylator czy się kręci bez oporów i zacięć, jeśli gdzieś wyraźnie łapie opór to tu leży problem - wentylator staje, ablo kręci opornie, grzeje się silnik i wywala bezpiecznik
5. jeśli wentylator chodzi lekko to znów problem może być na kablach - uszkodzona lub słaba masa, albo uszkodzony kabel doprowadzający prąd (choć jeszcze przewodzi) - znów tworzy się opór i wywala bezpiecznik

natomiast oddzielną rzeczą jest bulgotanie w zbiorniczku, nie opisałeś dokładnie, więc nie wiem czy bulgocze mimo, że zimny czy jak ciepły mniej lub bardziej czy dopiero jak się faktycznie zgrzeje... i w zależności od tego można leczyć przyczyny

sprawdzenie wentylatora masz rozpisane dokładnie, jak będzie śmigał to można patrzeć dalej co się dzieje z płynem temperaturą itd.

osobiście obstawiam, zatarty silnik, wywalanie bezpiecznika itd. same wentylatory są ciężkie do znalezienia, ale w zeszłym roku trafiłem na takie z identycznym silnikiem, podmienia się śmigło i ramkę i wszystko śmiga

uff, chyba w miarę wszystko zebrałem do kupy

P.S.
graty dziś jadą do Ciebie
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas :(
Awatar użytkownika
Bochen
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 391
Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
Lokalizacja: Łódź

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: Bochen »

Dzięki za obszerną odpowiedź! Odniosę się krok po kroku:

1. Jak można zabić czujnik grzaniem? Przecież od tego jest :roll:

2. Bezpiecznik jak napisałem wyżej jest okej, sprawdzałem.

3. Przekaźnika nie sprawdzałem jeszcze..

4. Nie sprawdzałem czy są opory na wentylatorze, ale podpinałem go na krótko do alternatora i działa bez problemu, dziwnych odgłosów czy przerw. Wykluczam w takim razie wentylator, ale sprawdzę jeszcze.

5. Obstawiam oprócz awarii czujnika także problem gdzieś na kablach. Trzeba się będzie sprężyć i wszystkie styki w aucie wyczyścić.

6. Jeżeli chodzi o bulgotanie to bulgotać zaczyna jak się układ nagrzeje. Zaczęło się buzować po jakichś 25 - 30 minutach stania na wolnych obrotach. Widać jak powoli rośnie poziom płynu i w pewnym momencie zaczyna iść para.

Dzięki za szybką wysyłkę, jak zamontuje to co przesłałeś to będę dalej raportował :)
Awatar użytkownika
Sadam
Maniak
Maniak
Posty: 2671
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: Sadam »

nie wiem jak

mówiłeś, że śmigał i przestał, świeczka ma pewnie większą temperaturę niż płyn w układzie no i nie wiem jak długo go tą świeczką traktowałeś, może mu zaszkodziło (tu to sobie gdybam tak na prawdę), w tej chwili jaki jest opór na czujniku?

jak bezpiecznik ok i wentylator na krótko ok, to może przekaźnik, albo jego styki, albo właśnie kable (będziesz musiał po kolei sprawdzać czy są przejścia)

a bulgotanie po 25min to raczej nic dziwnego, po prostu przy braku wentylatora zaczyna się gotować...
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas :(
Awatar użytkownika
Bochen
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 391
Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
Lokalizacja: Łódź

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: Bochen »

Po wymianie termostatu, uszczelek i czujnika temperatury problem nadal istniał.

Spędziłem wczoraj kilka godzin na robieniu śmiesznych obejść i sprawdzaniu miernikiem krok po kroku wszystkich połączeń związanych z chłodzeniem. Ku mojemu zdziwieniu wszystkie połączenia oprócz połączenia czujnik - komputer - sensor map, którego nie sprawdzałem wykazywały ciągłość obwodu.

Postanowiłem przy okazji sprawdzić stan puszki bezpieczników pod maską i powiem szczerze, że tak bardzo zaśniedziałych styków to już dawno nie widziałem. W związku z tym wyczyściłem je dokładnie pilnikiem i papierem sciernym, poprawiłem masę przy komputerze i odpaliłem auto. Chodził długo, zagotować się nie chciał więc się zdenerwowałem i postanowiłem odłączyć kostkę od czujnika i nagle voila! wentylator się włączył. Wszystko wskazuje, że problemem była masa na bezpiecznikach głownych. Stąd prawdopodobnie brał się też problem z odpalaniem, który miałem przed remontem auta. Postanowiłem w weekend dokładnie sprawdzić wszystkie połączenia w aucie i wymienic kabel plusowy bo różnica napięć między akumulatorem a alternatorem to jakieś 1,5 volta.

Ponadto auto prycha czasem na niskich obrotach i podejrzewam, że ten nieszczęsny plus jest też przyczyną takiego stanu rzeczy.

Z coraz większą śmiałością podchodzę do napraw ;)

Dzięki wszystkim za pomoc i za cenne rady!
Awatar użytkownika
Bochen
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 391
Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
Lokalizacja: Łódź

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: Bochen »

Czy przerywanie i strzelanie po dobrym rozgrzaniu silnika moze miec zwiazek ze slaba masa silnika?
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: flapjck1 »

moze :)
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Awatar użytkownika
Bochen
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 391
Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
Lokalizacja: Łódź

Re: Mini British Open 1.3 1999 rok

Post autor: Bochen »

Sugerujesz zebym cos jeszcze sprawdzil? :)
ODPOWIEDZ