tylko te obwodki swiatel, zwlaszcza tylnych mi sie nie podobaja - moze jakis carbon albo cholera wie co ;D
najlepszy efekt robi wlew paliwa, bo chromowany jest mega wiejski i wydech
There's two muffins sitting side by side in a muffin tin in the oven. One muffin says to the other, "Boy, it's hot in here!", and the other one says, "Holy Crap! A talking muffin!".
Ja chcialem usunac wszelkie chromy bo to nie chrysler 300c gdzie ma byc tona chromu w tym gangsta wozie. Zostaly listwy pod szybami jeszcze ale narazie ma spor ze sprzedawca z anglii bo ani przesylki nie mam ani kasy ehh.
Jak dojda felgi zrobie nastepne foto i to bedzie juz efekt koncowy z zewnatrz chyba ze mnie cos pokusi na pakiet jcw ale jakos mnie nie przekonuje
tez nie jestem fanem carbonu, ale bardzo fajnie wyglada czarne auto z carbonową maską - moze czarny mat np. zamiast tego
tak tylko zwrocilem uwage, co JA bym poprawil tylne lampy mi sie nie podobaja
There's two muffins sitting side by side in a muffin tin in the oven. One muffin says to the other, "Boy, it's hot in here!", and the other one says, "Holy Crap! A talking muffin!".
Brennt pisze:tez nie jestem fanem carbonu, ale bardzo fajnie wyglada czarne auto z carbonową maską - moze czarny mat np. zamiast tego
tak tylko zwrocilem uwage, co JA bym poprawil tylne lampy mi sie nie podobaja
To nie jest czarne Mini te czarne wstawki pelnia funkcje kontrastu do lakieru bo lakier na aucie to A25 (Astro Black Metalic)
Jego kolor widac w sloncu i przy dluzszym naswietlaniu jak sie robi fote lustrem bo robione telefonem wydaje sie, ze jest czarne. Wiec juz prezentuje jaki mam kolor:
Dlatego robilem na czarno wszystko. Lampy tylne przez ten zabieg zrobily sie ciemniejsze co mi pasuje akurat. W caronie moge jedynie koncowki wydechu iec z akapovica bo to mi sie jeszcze podoba
Tylko sa problemy narazie z dostepnoscia ale nie poddaje sie moze w koncu dostane je w swoje raczki
Jak zloze wszystko to wrzuce oczywiscie foty. Felgi tez beda przerabiane lekko a raczej maly tuning na BBS. Dekle beda czerwone oryginalne zz bbsow i naklejki na rantach bbs czerwone. Niestety bbs nie klepie do mini felg a szkoda bo bym sie skusil
Dla mnie jest to rozbicie tej wszelakiej czernosci na aucie bo te dekla i zestaw z JCW hamulcowy bedzie robijal to i ten rant w polerce.
Koszta nie sa kosmiczne bo 3800 felgi + 1800 opony falkena FK452 na naciagu lekkim. Kolpket durnych felg 17 na allegro to 3200 nowych takie jakie sprzedalem z oponami po 1 sezonie za 3tys. DLa mnie 17 jest za mala i ginie na tym aucie nawet biala.
Samochod jest oldschoolowy wiec jak dla mnie i felgi musza byc oldschool a bbs do takich nalezy
a propos za malych 17'': dzisiaj widzialem jak czlowiek w bmw na mega niskim profilu zolwim tempem przejezdzal przez torowisko na krolowej jadwigi w poznaniu - tylko sie usmialem, bo felgi ma pewnie co roku do prostowania/wymiany
Ostatnio zmieniony 01 cze 2013, 23:24 przez Brennt, łącznie zmieniany 1 raz.
There's two muffins sitting side by side in a muffin tin in the oven. One muffin says to the other, "Boy, it's hot in here!", and the other one says, "Holy Crap! A talking muffin!".
Brennt pisze:a propos za malych 17'': dzisiaj widzialem jak czlowiek w bmw na mega niskim profilu zolwim tempem przejezdzal przez torowisko na krolowej jadwigi w poznaniu - tylko sie usmialem, bo felgi ma pewnie co roku do prostowania/wymiany
Ano niestety. Na naszych pieknych drogach to ladnymi felgami i niskim profilem opony to mozna sie tylko toczyc. Ja w swoim Jeepie Grand Cherokee mam zalozone 20'' Etabeta i byly opony 255/40/20. Po przejezdzonym sezonie (jezdze bardzo malo) przy zmianie opon na zimowe u wuklanizatora ogazalo sie ze wszystkie felgi sa krzywe, a jedna wogole sie nie nadaje do prostowania bo jest w ktorejs tam osi tak krzywa, ze juz jej nic nie uratuje. To sie troche zezloscilem i mi przeszedl niski profil i musze przelknac 275/45/20
No ale Jeep wazy nieco wiecej niz Mini, wiec w tym wypadku chyba nie powinno byc tak zle jesli bedzie dobra felga.
Brennt pisze:a propos za malych 17'': dzisiaj widzialem jak czlowiek w bmw na mega niskim profilu zolwim tempem przejezdzal przez torowisko na krolowej jadwigi w poznaniu - tylko sie usmialem, bo felgi ma pewnie co roku do prostowania/wymiany
Ano niestety. Na naszych pieknych drogach to ladnymi felgami i niskim profilem opony to mozna sie tylko toczyc. Ja w swoim Jeepie Grand Cherokee mam zalozone 20'' Etabeta i byly opony 255/40/20. Po przejezdzonym sezonie (jezdze bardzo malo) przy zmianie opon na zimowe u wuklanizatora ogazalo sie ze wszystkie felgi sa krzywe, a jedna wogole sie nie nadaje do prostowania bo jest w ktorejs tam osi tak krzywa, ze juz jej nic nie uratuje. To sie troche zezloscilem i mi przeszedl niski profil i musze przelknac 275/45/20
No ale Jeep wazy nieco wiecej niz Mini, wiec w tym wypadku chyba nie powinno byc tak zle jesli bedzie dobra felga.
Czyli felgi ciulate mowiac krotko. Kumpel mechanik ma na e38 20cali w chromie z oponami bodajze 265/275 na 35 i do tej pory nie mial z nimi problemu a juz chyba 2 albo 3 ci sezon je ma na aucie a drogi na slasku mamy tragiczne. Autem tez jezdzi po calej polsce. Wiec sprawa wyglada tak jesli felgi szlak trafia po sezonie to albo sa do dupy albo ktos wjezdza we wszystkie dziury i w co sie tylko da
Na skodzie mam 225/40/18 juz 2gi komplet felg nowych od skody oryginalnych. Pierwsze felgi oddalem teraz do malowania na nowy kolor bo juz byly na rantach zmeczone przez dziury i krawezniki ale felgi po 180tys km nie sa pokrzywione ani nic sie z nimi nie dzieje. Takze to zalezy naprawde z jakiego stopu sa one wyklepane.
Prezes ma zas 20 oryginalne z run flatem na nowej 7mce i co chwile krzywe ale zalicza duza liczbe dziur