Cześć,
Moje MINI (Cooper 2005) sprawiło mi dzisiaj ogromny zawód. Po otworzeniu samochodu pilotem, próbowałam je odpalić. Niestety nic się nie wydarzyło, poza delikatnym uniesieniem się wskazówki stanu paliwa. Później kompletnie nic, przekręcałam kluczyk i żadnych reakcji, brak świecących lampek nie mówiąc już od kręceniu rozrusznika. Później nie dało się go zamknąć z pilota. Dodam, że samochodem jeżdżę codziennie, i nic nie wskazywało na jakiś problem.
Czy ktoś wie o co może chodzić. Jakieś sugestie?
Będę wdzięczna za odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Diana
PILNE kochane MINI nie daje znaków życia
Re: PILNE kochane MINI nie daje znaków życia
Ktoś zasugerował mi rozładowany aku. No więc mam jeszcze jedno pytanie. Czy wyjęcie akumulatora na całą noc w celu ładowania zresetuje jakieś ustawienia/program czy co tam jest w komputerze? MINI Coper z 2005r...
pzdr
pzdr
- Bzyq
- Swój Człowiek
- Posty: 415
- Rejestracja: 16 cze 2012, 18:27
- Posiadane auto: MC R50
- Lokalizacja: SC
Re: PILNE kochane MINI nie daje znaków życia
Nie, ja na zime wyjmuje aku i tylko raz na tydzien wkładam by odpalić i nic sie nie kasuje. Nawet stacje w radiu zostają po staremu. Może masz już stary aku i przydałaby się wymiana?Mrs.Kitty pisze:Ktoś zasugerował mi rozładowany aku. No więc mam jeszcze jedno pytanie. Czy wyjęcie akumulatora na całą noc w celu ładowania zresetuje jakieś ustawienia/program czy co tam jest w komputerze? MINI Coper z 2005r...
pzdr
Bzyku
Re: PILNE kochane MINI nie daje znaków życia
Ogromnie dziękuję Ci za tą odpowiedz:)
Do tej pory akumulator nie sprawiał wrażenia jakby miał wyzionąć ducha, w zimie wszystko było w porządku, nawet się nie zająknął. Jest jednak możliwość, że któreś światła zostały włączone na noc.
Będę mogła to sprawdzić dopiero po powrocie z pracy do domu. Liczę, że problem jest tylko z akumulatorem.
Jeszcze raz dziękuję:)
Do tej pory akumulator nie sprawiał wrażenia jakby miał wyzionąć ducha, w zimie wszystko było w porządku, nawet się nie zająknął. Jest jednak możliwość, że któreś światła zostały włączone na noc.
Będę mogła to sprawdzić dopiero po powrocie z pracy do domu. Liczę, że problem jest tylko z akumulatorem.
Jeszcze raz dziękuję:)