Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Część forum poświęcona naszym Miniakom. Zanim założysz nowy post, zapoznaj sie z panującymi tu zasadami.

Moderator: flapjck1

Awatar użytkownika
mainecoon6
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 142
Rejestracja: 29 lip 2012, 16:39
Posiadane auto:
Lokalizacja: Brzeziny/Łódź

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Post autor: mainecoon6 »

co do tych pedałów to są z mini one albo mini cooper, na pewno nie z 'eski' ani z 'works'a
MINI R50 R52 R56 ONE-->COOPER programowa zmiana ECU na Cooper w każdym MINI One
Remap 90--> 120 KM
DIAGNOSTYKA KODOWANIE DOPOSAŻANIE NAGŁOŚNIENIE
BMW MINI NAWIGACJE POLSKIE MENU MAPY 2015 KODY FSC

http://bmw-retrofit.pl/
TEL: 533-734-913
Awatar użytkownika
Gutowski
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 301
Rejestracja: 02 sie 2013, 12:38
Posiadane auto: r50
Lokalizacja: Skoczów

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Post autor: Gutowski »

mam wrażenie, jakby coś było nie halo z tym autem skoro tak szybko chcesz się go pozbyć,
co do rh8, czytałeś o silnikach Wankla i ich żywotności? no i spalanie. Coś musi być na rzeczy, że kosztują tak niewiele i co druga oferta na serwisach widnieje z tytułem "zamiana".
Raul7

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Post autor: Raul7 »

z samochodem jest wszystko jak najbardziej ok..
o Rexach wiem sporo..
po 1. spalania. i tak będę samochód gazował więc mnie to aż tak nie przeraża (wiem wiem.. profanacja) a z drugiej strony chciałem przypomniać że WANKIEL dostał nagrode silnika roku..
wystarczy o niego dbać.. i kompresja sie utrzyma..
2. Chodzi mi głównie o wygląd Madzi i o tylnią oś :D zawsze jak silnik 'padnie' można mu zrobić SWAPA na jakiegoś Hondowskiego Vteca.. jakiąś R-ke..
to tylko plan..
3. jeśli będzie rex to będzie mniej więcej w cenie mojego Mini.. możę ciut droższy..
mini jest naprawde zajebiste robi wrażenie i jak do niego wsiadam to nie chce sprzedawać..
ale.. bo zawsze jest ale..
ma prare minusów:

-Zawieszenie.. jednak gwint+polska droga= masakra.. nie da sie tym niestety jeździć a jeżdżę dużo..

-Koła.. a raczej opony.. koszt zimówek boli (to taki naciągany minus bo moge założyć mniejsze)

-Zawiecha raz jeszcze.. tre podłogą częściej niż powinienem (dorgi nie rozpieszczają)

-Tłumik.. kupiłem go też z jego powodu.. brzmienie? bajka.. ale na dłuższą mete mnie męczy..

plusów też ma dużo:

-Wygląda.. no kur.. czy trzeba coś jeszcze? jest piękny..

-Jazda.. pomijając dziury to jest gokart.. pierdzielony szatan sie trzyma drogi jak szalony.

-Osiągi.. no.. zapier.. :D

-Mini.. kurcze.. jak kupowałem nie było ani jedego :P czasem może przemknęło.. a teraz? odkąd mam to co drugi samochód to mini (wiem że sie tak zawsze wydaje ale tu aż w oczy kłuje :P)

co do SPRZEDAŻY..
nie powiedziałem i nigdy nie powiem że SPRZEDAJE!!
jak do niego wsiadam, odpalam i czuje spojrzenia przechodniów to cieszy :)
a jak odjazd ze świateł? no miodzio..
Poprostu jeśli znajde ładną Madzie za te pieniądze to rozważe oddanie Miniaka..
kupców mam.. mogłem mieć TT z 01 roku ale minim ją obkładałem zresztą TT jest oklepana i miejsca mniej niż u mnie..
był kupiec na gwałt chciał brać za 23tyś dziś teraz ale po 1. Magdy nie znalazłem.. po dwa.. 23 niby bym oddał ale jednak szkoda.. szczególnie że gaz może z 2 miechy ma także nowość (ciekawostka? dałem 3 tyś za gaz i odrobie go z 3 miechy!! tysiaka miesięcznie oszczędzam na gazie..)

także.. Mini mnie cieszy, nie sprzedaje (ale.. jak Magde znajde to przemyśle)
i powtarzam poraz kolejny.. NIC MU NIE DOLEGA..
w papierach gra, zrobiłem nim już ładnych pare kilosów i też wsio gra..
jedyne co nie gra to przedni zderzak (bo jest od zwykłego coopera, taki już był nie wiem czy dzwon czy jakiś lis tylko) i poduszki powietrzne w fotelach (muszą być inne kostki bo fotele są z nowszego miniaka, stare leżą w garażu).

także :) zaraz jak go wyczyszcze, wypucuje będzie sesyjka i zobaczycie jak sie ma.. a i filmik moge wrzucić..

aha.. takie ps.. byłem nim już na paru dłuższych (200, 400 i 500km) wycieczkach i wszsytko było git..

i powtarzam.. NIE CHCE SIE POZBYĆ MINI :)
Raul7

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Post autor: Raul7 »

Jak widać MINIAK ma sie świetnie..

mała sesyjka, mini po myjni ale słabo wypucowany..
to sesyjka na spontanie podczas oczekiwania na koleżanke..
ale chyba nie jest źle :D
Załączniki
20131104_115637.jpg
20131104_115637.jpg (231.17 KiB) Przejrzano 1445 razy
20131104_115807.jpg
20131104_115807.jpg (264.54 KiB) Przejrzano 1445 razy
20131104_120347.jpg
20131104_120347.jpg (363.64 KiB) Przejrzano 1445 razy
Raul7

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Post autor: Raul7 »

i Jescze jedno
Załączniki
20131104_120059.jpg
20131104_120059.jpg (207.57 KiB) Przejrzano 1442 razy
Awatar użytkownika
garza
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 121
Rejestracja: 04 sie 2010, 11:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Zabrze

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Post autor: garza »

Sory, ale troche mi się to mini kojarzy z choinką, tak jakby nawalone tyle ozdób ile się tylko dało, jeszcze tylko pasów na masce brakuje. BEZ OBRAZY
Awatar użytkownika
Gutowski
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 301
Rejestracja: 02 sie 2013, 12:38
Posiadane auto: r50
Lokalizacja: Skoczów

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Post autor: Gutowski »

naklejka ze zderzaka out. i grill w zderzak z aero.
ja u siebie póki nie miałem grilla w zderzak po prostu wymontowałem ten chromowany i mniej raziło to w oczy.
Raul7

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Post autor: Raul7 »

Więc tak. Miniak poszedł do warsztatu bo coś mi nie pasowało.
i tak:

* Wahacze oba wymienione
* Klocki przód
* Klocki tył
* Sworznie
* Ksenony, gniazdo było w jednym spalone, więc wymienione
* i jakieś tam pierdoły

Ogólny koszt..? spory..

ale to nic. ważne żeby było wszystko git...

a teraz.
nic mnie tak nie wqrza jak to że wypucuje Miniaka że sie świeci jak psu sami wiecie co.
a po paru kilometrach jest tak: TRZYMAJCIE MNIE!!
Załączniki
20131121_171714.jpg
20131121_171714.jpg (373.44 KiB) Przejrzano 1087 razy
Awatar użytkownika
t_scarf
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 215
Rejestracja: 26 lip 2012, 12:25
Posiadane auto:
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Post autor: t_scarf »

Raul7 pisze:nic mnie tak nie wqrza jak to że wypucuje Miniaka że sie świeci jak psu sami wiecie co.
a po paru kilometrach jest tak: TRZYMAJCIE MNIE!!
:shock: albo dla Ciebie 2000km to parę kilometrów, albo słabo pucujesz, albo jeździsz czasami po drogach gruntowych. Patrząc na opony, to obstawiam tę trzecią opcję :wink: i nie zazdroszczę, bo ja nie mogę wytrzymać, jak po kilku dniach od mycia zaczyna na aucie osiadać kurz. Dzisiaj na myjni w deszczu 2 godziny spędziłem myjąc same koła i przygotowując je na sen zimowy :mrgreen:
Raul7

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Post autor: Raul7 »

Nie.. grunt sie czasem złapie to fakt.
ale to jak pada to oblepia..
kumpel mówi że to przez to że jak zapierdzielam to sie wiry robią pod samochodem i mi chlapie klape.. to żę mam koła szersze niż błotniki i wystają pewnie też nie pomaga..
Raul7

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

Post autor: Raul7 »

MINIAK SPRZEDANY!
MOŻNA ZAMKNĄĆ..
Zablokowany