przy klemie masz - nie wiem jak sie to fachowo nazywa - taki bezpiecznik pirotechniczny który przy wypadku ma za zadanie odciąć prąd z aku. i w tym onym po kilku latach użytkowania lubi się zrobić zwarcie i dlatego kabrl sie grzeje. U mnie stopiło aż wykładzine bagażnika od dołu.
podjedź do ogarnietego elektryka i wyjścia sa dwa:
a. wymiana tego bezpiecznika - koszt kilku stówek
b. wymontowanie go i jazda bez - kilkadziesiat zł
ja wybrałem opcje b
PS. tak było przynajmniej w mojej esce ale wygląda mi to na ten sam patent