Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

dawerd
Nowy
Nowy
Posty: 57
Rejestracja: 24 lut 2014, 19:33
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa

Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: dawerd »

W trakcie postoju lub dłuższego czekania na światłach wskazówka temperatury silnika idzie w górę, po ruszenia jest już ok. Płyn jest oczywiście w normie. Co moze być tego przyczyną? Moze to termostat?

A i czasami mam problemy z odpaleniem. Zazwyczaj odpala od razu, ale raz na kilka dni zdarza mu się zaskoczyć dopiero za np 6 razem... Pompa paliwa? Świece są ok. Zawsze po zgaszeniu silnika układ chłodzenia działa jeszcze przez dłuższy czas, czy to moze, aż tak destrukcyjne wpływać na akumulator?

Jest to oczywiście Cooper 1.6 116KM.
lvs
Nowy
Nowy
Posty: 43
Rejestracja: 15 sty 2014, 01:24
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: lvs »

Kolego, może być wiele przyczyn. Generalnie jest tak, że po rozgrzaniu silnika wskazówka od temperatury powinna stać w miejscu.

Ja zacząłbym od pomiaru zawartości spalin w układzie chłodzenia około 20-30 pln.

Jeżeli test nie wykaże spalin, to wtedy zainteresowałbym się termostatem.

Rozumiem, że poziom płynu chłodniczego masz w normie ?
Awatar użytkownika
lookee94
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 496
Rejestracja: 23 lut 2014, 23:40
Posiadane auto: R55 Clubman S
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: lookee94 »

jak dla mnie to termostat, a tak jeszcze przy okazji, mi wentylator włącza się bardzo rzadko i to jak jest bardzo gorąco, trochę pocisnę szybciej i stanę np. w korku...
:wink:
dawerd
Nowy
Nowy
Posty: 57
Rejestracja: 24 lut 2014, 19:33
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: dawerd »

Na szczęście to chyba tylko zapowietrzony układ chłodzenia. Po odkręceniu powietrze leciało ponad dwie minuty...
lvs
Nowy
Nowy
Posty: 43
Rejestracja: 15 sty 2014, 01:24
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: lvs »

To nie do końca dobry objaw. Oby to było tylko zapowietrzenie. Gorzej jak uszczelka poszła i pompuje spaliny do układu chłodzenia.

Powtórz operację za kilka dni, jak znowu powietrze będzie leciało tak długo, to podjedź na test zawartości spalin w układzie.
dawerd
Nowy
Nowy
Posty: 57
Rejestracja: 24 lut 2014, 19:33
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: dawerd »

Tak zrobię, na razie wszystko ok.
dawerd
Nowy
Nowy
Posty: 57
Rejestracja: 24 lut 2014, 19:33
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: dawerd »

Niestety, sytuacja sie powtórzyła. Gdzie mogę zrobić taki test? Ogólnie możecie polecić jakiś dobry warsztat ogarniającego mini w okolicach Warszawy. Wiem, ze jest jeden w Konstancinie i chyba w Raszynie.
dawerd
Nowy
Nowy
Posty: 57
Rejestracja: 24 lut 2014, 19:33
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: dawerd »

Jeśli to uszczelki to jaki moze byc orientacyjny koszt wymiany?
adrianoscyganos

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: adrianoscyganos »

Teraz pytanie, czy to uszczelka czy głowica...

Tak czy tak głowiecę trzeba oddać do sprawdzenia, planowania, co na pewno będzie koztowało z 200-300zł. Sama uszczelka to jakieś 100zł , a ile Cie ktoś skasuje za robocizne? Pewnie z 300-500zł trzeba liczyć...

Tylko pytanie czy to puszcza uszczelka pod głowicą czy jest uszkodzona sama głowica, jeśli głowica jest pęknięta to nie wiem, czy będzie można ją naprawić. Wtedy szukanie używanej, sprawdzenie i planowanie a wtedy koszt na pewno pójdą w górę, i pułap można osiągnąć bez prboblemu powyżej 1000zzł...
Awatar użytkownika
Kocyk
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 267
Rejestracja: 28 kwie 2013, 12:38
Posiadane auto: MINI Cooper Green Arrow
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: Kocyk »

dawerd pisze:Niestety, sytuacja sie powtórzyła. Gdzie mogę zrobić taki test? Ogólnie możecie polecić jakiś dobry warsztat ogarniającego mini w okolicach Warszawy. Wiem, ze jest jeden w Konstancinie i chyba w Raszynie.
Kolego, z czystym sumieniem mogę Ci polecić ŚwiatMINI w Raszynie (www.swiatmini.pl). Mimo, że nie wykonywałem u nich tak poważnych napraw jaka MOŻE Ciebie czekać, ale jestem bardzo zadowolony. Szybko, sprawnie, rzetelnie i niedrogo.
dawerd
Nowy
Nowy
Posty: 57
Rejestracja: 24 lut 2014, 19:33
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: dawerd »

Myślałem o nich, ale do mam znacznie bliżej do konstancina. Autko już stoi u Zarzyca.
adrianoscyganos

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: adrianoscyganos »

Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na informację od Ciebie co boli Miniacza... Oby w najlepszym przypadku to była ta uszczelka, albo jakiś nieszczelny wężyk bądź termostat. Daj znać jak coś będziesz wiedział! Oby nie bolała kieszeń... :evil:
dawerd
Nowy
Nowy
Posty: 57
Rejestracja: 24 lut 2014, 19:33
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: dawerd »

Temat zakończy się chyba happy-endem :) Usterka została zlokalizowana. Prawdopodobnie poprzedni właściciel zapomniał dolać płyn chłodnicy, bądź oleju i silnik przez kilka(naście, może dziesiąt) kilometrów pracował na sucho. Po wymianie uszczelki, pasowaniu i regeneracji głowicy wszystko jest ok (przynajmniej po 200 km). Koszt całej zabawy to 1600 zł (wymieniłem jeszcze termostat i napinacz paska oraz przetkano mi dyszę tylnego spryskiwacza) i tydzień jazdy autobusem ;)
lvs
Nowy
Nowy
Posty: 43
Rejestracja: 15 sty 2014, 01:24
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: lvs »

w tym ile kosztowała robocizna ?
Awatar użytkownika
lookee94
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 496
Rejestracja: 23 lut 2014, 23:40
Posiadane auto: R55 Clubman S
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Mini R50 przegrzewa sie i nie odpala

Post autor: lookee94 »

Pewnie z 3/4 :D ostatnio nawet program leciał jak naciagaja w niektórych serwisach, jakiejś babce powiedzieli chyba 3k za coś co za 2 stowki można było zrobić D : zła diagnoza (umyslbie bądź nie) wyższa cena części, a co najvardziej mnie rozsmieszylo(bo w tv leciało) to to że w 5 jej ten samochód robili, przexiez każdemu trzeba zapłacić :D to ze jeden robił, drugi dyrygowal, treci pił kawę, czwarty szluga palił a 5go wcale mie było to co tam ;d Ehhh.... Jak dobrze mieć ogarnietych znajomych, wyjęcie skrzyni + naprawa=200zl :cool:
ODPOWIEDZ