[jak] renowacja plastików

Jak dbać o nasze auta

Moderator: flapjck1

Awatar użytkownika
dawid
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1263
Rejestracja: 25 lis 2006, 17:47
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków

[jak] renowacja plastików

Post autor: dawid »

Czesc,
Pamietam z 2 lata temu ktos robil fotki wnetrza auta, gdzie po przewozeniu czegos porysowaly mu sie plastiki. Te takie chropowate, niemalowane, cos jak plastiki wokol samochodu.
No i robil zdjecia przed/po, gdzie po wygladalo w stanie jak z tasmy montazowej.

Pytanie, jak najlepiej zrenowować tego typu rysy/uszkodzenia?

pozdrawiam,
dawid
R60 | since 2006.
Awatar użytkownika
dawid
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1263
Rejestracja: 25 lis 2006, 17:47
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków

Re: [jak] renowacja plastików

Post autor: dawid »

ktos przeniosl ten post tu, czy ja cos pochrzanilem? Moge prosic o edit do wlasciwego dzialu?
R60 | since 2006.
soll
Nowy
Nowy
Posty: 12
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:02
Posiadane auto:
Lokalizacja: Łódź

Re: [jak] renowacja plastików

Post autor: soll »

Są dwie rozsądne metody, oczywiście po przygotowaniu powierzchni - umyciu i odcięciu zbednych odstających fragmentów:
- opalarka, najlepiej z regulacją temperatury i delikatna praca na elemencie - wygładzanie rys, nie usunie sie od razu ale po kilku próbach po troszku powinno dać radę
- zeszlifować miejsce delikatnie drobnym papierkiem np 5000, odtłuścić i całość pomalować farbą do plastików (są bodajze dwa rodzaje strukturalna i normalna), efekt może być zadowalający.
Tak naprawdę wszystko zależy od zdolności manualnych oraz cierpliwości - w 5 minut nic dobrego sie nie zrobi. :wink:
Ostatnio zmieniony 07 maja 2014, 16:09 przez soll, łącznie zmieniany 1 raz.
Mitch
Nowy
Nowy
Posty: 67
Rejestracja: 11 sty 2014, 19:35
Posiadane auto:
Lokalizacja: Okolice Krk

Re: [jak] renowacja plastików

Post autor: Mitch »

5000? :shock: Osobiście do polerowania na wysoki polysk nie używam wyżej jak 3000 i to na trizacu z 3M, ale to już naturalna sprawa w ewolucji lakierniczej gdzie zwykłe papiery na wode odchodzą do lamusa. Oczywiście nie twierdze, że polerka po P2000 i P2500 np nie da dobrych rezultatów, ale po co się męczyć? Choć to zupełnie inny temat...
Chyba 500 chciałeś napisać jak już, a tak w ogóle do tworzyw sztucznych używa się włóknin ściernych bo idealnie dopasowują się do struktury plastików i wszelkich zagięć i rowków. Coś takiego np: http://kolorysta.pl/pl/p/Wloknina-matuj ... 447-3M/450
Co do odtłuszczenia szczególnie na wewnętrzne plastiki bardzo istotna sprawa bo często są traktowane jakimiś środkami po których lakier oczkuje. Kolejny krok to PZP--> Podkład zwiększający przyczepność, ma zazwyczaj bezbarwny kolor i nakłada się mgiełke dosłownie i na to po odparowaniu lakier kryjący i tu można idealnie dobrać w mieszalni bo te które są w aerozolach uniwersalne nie koniecznie będą pasować do Mini :wink:
Choć w pierwszej kolejności próbowałbym opalarka jak kolega pisał delikatnie podratować bo nie raz się ładnie udaje się wyjść z opresji :wink:
soll
Nowy
Nowy
Posty: 12
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:02
Posiadane auto:
Lokalizacja: Łódź

Re: [jak] renowacja plastików

Post autor: soll »

Wiesz, napisałem tak bezpiecznie - 4000-5000 szkody nie zrobi, wygładzi w sposób podstawowy. Z włókniną faktycznie dobry pomysł.
Jak ktoś wybierze tą metode, to na pewno należy zgłębić temat, przy kupnie jakiegokolwiek czyściwa można zapytać o porade, sprzedawca powinien doradzić.
A opalarka nie raz uratuje życie w podobnych sytuacjach :grin:
Ostatnio zmieniony 07 maja 2014, 22:01 przez soll, łącznie zmieniany 2 razy.
Mitch
Nowy
Nowy
Posty: 67
Rejestracja: 11 sty 2014, 19:35
Posiadane auto:
Lokalizacja: Okolice Krk

Re: [jak] renowacja plastików

Post autor: Mitch »

soll pisze:Wiesz, napisałem tak bezpiecznie - 4000-5000 szkody nie zrobi, wygładzi w sposób podstawowy.
Sęk w tym, że na takiej gradacji lakier czy podkład nie będzie miał odpowiedniej przyczepności. W technologii na sucho P200-400max natomiast na mokro co odradzam przy tworzywach sztucznych P400-800max :smile: Takie są wytyczne wg kart charakterystyk i z doświadczenia nie raz i nie dwa poprawiałem coś po kimś bo chciał przedobrzyć. Oczywiście aspekt jak najbardziej rozumiem, ale w tym wypadku się to nie sprawdzi :wink:
Awatar użytkownika
dawid
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1263
Rejestracja: 25 lis 2006, 17:47
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków

Re: [jak] renowacja plastików

Post autor: dawid »

Dzieki za odswiezenie. Temat juz dawno ogarniety, papier 300-450 i opalarka elegancko wszystkie rysy wyeliminowały.
W firmie specjalistycznej chcieli za taka usuluge 450zl lol no ale przed wejsciem stal nowy Continental GT :]
R60 | since 2006.
mateo
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 263
Rejestracja: 26 lis 2012, 17:40
Posiadane auto: Clubman
Lokalizacja: Busko-Zdrój

Re: [jak] renowacja plastików

Post autor: mateo »

Wrzuc fotki po tym jak wyglada plastik po opalarce :)
Japan Motors Bielsko - Biała [Mitsubishi, Suzuki, Nissan] - 667 071 387
Awatar użytkownika
dawid
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1263
Rejestracja: 25 lis 2006, 17:47
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków

Re: [jak] renowacja plastików

Post autor: dawid »

Przy tych rysach co miałem - zderzak wygląda niemal jak nowy. Więc tutaj zdjęcia nic nie dadzą, gdyż nie mam wersji sprzed renowacji. Wtedy można by było coś porównywać.
R60 | since 2006.
adam80

Re: [jak] renowacja plastików

Post autor: adam80 »

To się nazywa spawanie plastiku, tak? Czy ktoś się orientuje gdzie w pobliżu Bielska-Białej takie coś robią i czy jest to filozofia dla specjalisty w tym zakresie?
soll
Nowy
Nowy
Posty: 12
Rejestracja: 03 maja 2014, 17:02
Posiadane auto:
Lokalizacja: Łódź

Re: [jak] renowacja plastików

Post autor: soll »

Nie, to tylko odświeżenie plastiku papierami oraz opalarką, gorące powietrze wydobywa z plastiku naturalny czarny kolor.
Spawanie plastiku to inna zabawa, dedykowany sprzęt do spawania i wiedza jakie materialy ze sobą łączyć, polipropylen, polietylen czy jeszcze inne.
Wiedza jak czasem połączyć z pozoru nienaprawialny element, ale to kwestia doswiadczenia.
Byle kto tego nie robi z prostego powodu - sprzęt który trochę kosztuje.
ODPOWIEDZ