kilka pytań od blondynki dla cierpliwych..

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

anabella
Nowy
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 21 wrz 2014, 15:51
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa / Gorzów

kilka pytań od blondynki dla cierpliwych..

Post autor: anabella »

Witajcie!
Od niedawna jestem szczęśliwą posiadaczką Mini One 2007r. , 1.4 litra, 90 KM. , przebieg 66 tys.
Nie mam doświadczenia z takimi małymi silnikami, także kilka pytań mnie nurtuje, gdyż chcę jak najbardziej dbać o swoje maleństwo a , że nie jest to nowy samochód to trzeba się przyłożyć.

1. Czy przekraczając na autostradzie 130km/h bardzo "zażynam" silnik? W kabinie robi się bardzo głośno...

2. W instrukcji obsługi w dziale 'docieranie' jest napisane, że nie powinno się jeździć na biegu jałowym a ja często podjeżdzając taki właśnie mam, czy to dotyczy tylko docierania nowego auta czy w ogóle nie powinno się tak jeździć?

3. Gdzie jest tempomat ? Nie mam kierownicy wielofunkcyjnej ,ale tempoma podobno jest, tylko nie mogę go znaleźć..

4. Czy w mieście opłaca się jeździć na Auto Start/Stop? Mam włączoną tę opcję ale zastanawiam się, czy jest to faktycznie tak oszczędne w warunkach miejskich, gdzie światła zmieniają się co chwilę? A przecież trzymanie nogi na wciśniętym sprzęgle też szkodzi więc zatanawim się, czy warto mieć tę opcję włączoną.



Z góry dziękuję za
Awatar użytkownika
Psztymucel
Wiarus
Wiarus
Posty: 890
Rejestracja: 05 gru 2004, 09:32
Posiadane auto: IMA, Fulvia, 900, Ypsilon
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Re: kilka pytań od blondynki dla cierpliwych..

Post autor: Psztymucel »

1. zależy jakie masz obroty. 130 nie powinno raczej zrobić krzywdy autu. Jazda autostradowa raczej należy do delikatnych.

2. można toczyć się na biegu jałowym. To nie dwusów ;-) Jak pohamujesz silnikiem to spadnie trochę spalanie ;-)

3. jeżeli nie ma na kierownicy to nie ma. tempomat musi mieć jakieś sterowanie, którego u Ciebie brak. Chyba, że coś było kombinowane z kierownicą, ale to wirtualnie nie da się sprawdzić.

4. moim zdaniem nie. chociaż jak ma światła z zegarkiem to czasem załączę ten system, ale tylko jak jest ponad 30 sekund. ogólnie ten system to zło ;-)
One of God's own prototypes. A high-powered mutant of some kind never even considered for mass production. Too weird to live, and too rare to die.
anabella
Nowy
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 21 wrz 2014, 15:51
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa / Gorzów

Re: kilka pytań od blondynki dla cierpliwych..

Post autor: anabella »

Dziękuję serdecznie, niby banalne pytania ale mnie uspokoiły :)

mam jeszcze coś takiego jak ASC - załączać to tylko zimą podczas ruszania a potem wyłączyć ?
Awatar użytkownika
Psztymucel
Wiarus
Wiarus
Posty: 890
Rejestracja: 05 gru 2004, 09:32
Posiadane auto: IMA, Fulvia, 900, Ypsilon
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Re: kilka pytań od blondynki dla cierpliwych..

Post autor: Psztymucel »

ASC zostaw załączone. To jest kontrola trakcji i w normalnej jeździe lepiej aby ona działał. To jest Twoje bezpieczeństwo.

Jeżeli będziesz chciała się pobawić na śniegu to możesz wtedy wyłączyć ją.
One of God's own prototypes. A high-powered mutant of some kind never even considered for mass production. Too weird to live, and too rare to die.
maniujr
Wiarus
Wiarus
Posty: 954
Rejestracja: 29 sie 2012, 13:36
Posiadane auto: był Cooper S R53 Aero LPG
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: kilka pytań od blondynki dla cierpliwych..

Post autor: maniujr »

Co do ASC (u mnie DSC), to często to wyłączam jak muszę się "wcisnąć" z podporządkowanej. Nie raz jak dynamicznie ruszyłem i zerwałem przyczepność to elektronika natychmiast mnie przyhamowała, co prawie poskutkowało kolizją.
Mitch
Nowy
Nowy
Posty: 67
Rejestracja: 11 sty 2014, 19:35
Posiadane auto:
Lokalizacja: Okolice Krk

Re: kilka pytań od blondynki dla cierpliwych..

Post autor: Mitch »

maniujr pisze: Nie raz jak dynamicznie ruszyłem i zerwałem przyczepność to elektronika natychmiast mnie przyhamowała, co prawie poskutkowało kolizją.
U mnie to samo. Dla mnie bezpieczniej jest mieć kontrolę nad pojazdem a dsc to tylko blokada. Ja ją zawsze wyłączam. Dlatego mam sentyment do starych samochodów :wink:
anabella
Nowy
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 21 wrz 2014, 15:51
Posiadane auto:
Lokalizacja: Warszawa / Gorzów

Re: kilka pytań od blondynki dla cierpliwych..

Post autor: anabella »

dzięki ;) jeszcze jedno "blondynkowe" pytanie i zamilknę na wieki ;)

Jakie paliwo lejecie do miniaków? Czy to w ogóle ma znaczenie, ktoś zauważył jakąś różnicę? Mam na myśli główne stacje jak orlen i shell - głównie tam tankuje jakieś podobno lepsze z dodatkami uszlachetniającymi, ale nie wiem czy jest sens przepłacać na zwykłą jazdę po mieście?
maniujr
Wiarus
Wiarus
Posty: 954
Rejestracja: 29 sie 2012, 13:36
Posiadane auto: był Cooper S R53 Aero LPG
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: kilka pytań od blondynki dla cierpliwych..

Post autor: maniujr »

Zwykłe, najzwyklejsze 95. Byle nie na kompletnie nieznanych stacjach. Orlen, BP, Shell etc. są ok.
missminer

Re: kilka pytań od blondynki dla cierpliwych..

Post autor: missminer »

95 zwykła :) ale od święta przeleję maluszka 98 :)
ODPOWIEDZ