Pęknięta śruba
Moderator: flapjck1
- Bochen
- Swój Człowiek
- Posty: 391
- Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
- Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
- Lokalizacja: Łódź
Pęknięta śruba
Dzien dobry,
Mam maly problem z Mini (nowosc )
Mianowicie stabilizator ściął mi srube mocujaca. Zalaczam zdjecie.
Poratujecie jakims pomyslem? 20 czerwca chce nim do slubu jechac
Help!
Mam maly problem z Mini (nowosc )
Mianowicie stabilizator ściął mi srube mocujaca. Zalaczam zdjecie.
Poratujecie jakims pomyslem? 20 czerwca chce nim do slubu jechac
Help!
- Załączniki
-
- image.jpg (750.33 KiB) Przejrzano 497 razy
-
- Swój Człowiek
- Posty: 147
- Rejestracja: 21 sty 2014, 19:08
- Posiadane auto: Mini Jet Black
Mini Cooper 1.3 spi - Lokalizacja: Stojowice
Re: Pęknięta śruba
Ciasno trochę ale nawierć na środku otwór i wykrętakiem spróbuj powinno się udać.
A jak nie to można nakrętkę przyspawać do tej śruby i próbować wykręcić.
A jak nie to można nakrętkę przyspawać do tej śruby i próbować wykręcić.
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Pęknięta śruba
zasadniczo powiem: "pszeiebane"
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Re: Pęknięta śruba
Ee.. tam .. przesadzacie nakrętka i przyspawać tigiem a nie migomatem. A jak nie ma miejsca to zaszlifować by urwane wystawało i pręt i oczywiście tigiem , bo przetop będzie ładny.
Wszystko robi na kolanie.
Osoba aspołeczna..
Bo tak pisząc znaczy że gówno o tym wiesz.
Jeśli chcesz tylko się wymądrzać albo mnie pouczać to wypad
Osoba aspołeczna..
Bo tak pisząc znaczy że gówno o tym wiesz.
Jeśli chcesz tylko się wymądrzać albo mnie pouczać to wypad
- se7ven
- Super użytkownik
- Posty: 1532
- Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
- Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pęknięta śruba
Wymontować głowicę i do warsztatu, który ma odpowiednie narzędzia. Na aucie też da się zrobić ale można zepsuć nawiert a wtedy to już jest poważny problem.
wolnossący 1,3 112KM/6700 , 138Nm/5197
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Pęknięta śruba
to jest na bloku urwane a nie na glowicy
z duza doza ostroznosci i odpowiednimi narzedziami da sie to wydlubac, ale jak sobie przypomnie jak kiedys to robilem pierwszy raz....
z duza doza ostroznosci i odpowiednimi narzedziami da sie to wydlubac, ale jak sobie przypomnie jak kiedys to robilem pierwszy raz....
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Pęknięta śruba
najprosciej na poczatek:
dremelem z tarcza zrobic naciecia jak pod krzyzakowy srubokret i udarowym srubokretem to wykrecic ( i oby poszlo )
dremelem z tarcza zrobic naciecia jak pod krzyzakowy srubokret i udarowym srubokretem to wykrecic ( i oby poszlo )
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- se7ven
- Super użytkownik
- Posty: 1532
- Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
- Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pęknięta śruba
Czasami człowiek coś napisze głupiego (myślałem o głowicy do mojego auta) - tak wyszło PRZEPRASZAM. Niemniej jednak podejście jest fatalne szczególnie w autach z serwem.
wolnossący 1,3 112KM/6700 , 138Nm/5197
- markfive
- Super użytkownik
- Posty: 1441
- Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Pęknięta śruba
Tymczasowo wyjściem jest zamocowanie wspornika (odpowiednio wygiętego z blachy stalowej o grubości 3-4 mm mocowanego na dwu śrubach znajdujących się poniżej, które łączą obudowę koła zamachowego z blokiem i trzeciej tej z przodu z dobrym gwintem w bloku. Drążek mocowany jest wtedy śrubą do wspornika na wprost miejsca oryginalnego (urwanego) mocowania.
Moim zdaniem by naprawić to co widać na foto nie obejdzie się bez wyjęcia silnika z samochodu. Urwane za głęboko by coś dospawać. Blok ma w tym miejscu ograniczona grubość (głębokość gwintu) więc jakiekolwiek zeszlifowywanie czy nacinanie pogorszy sprawę. By zrobić to jak najmniej inwazyjnie trzeba nawiercić urwany kawałek i go wykręcić a po tym poprawić ewentualnie gwint. Na samochodzie jest zbyt mało miejsca na precyzyjne wykonanie zadania.
Moim zdaniem by naprawić to co widać na foto nie obejdzie się bez wyjęcia silnika z samochodu. Urwane za głęboko by coś dospawać. Blok ma w tym miejscu ograniczona grubość (głębokość gwintu) więc jakiekolwiek zeszlifowywanie czy nacinanie pogorszy sprawę. By zrobić to jak najmniej inwazyjnie trzeba nawiercić urwany kawałek i go wykręcić a po tym poprawić ewentualnie gwint. Na samochodzie jest zbyt mało miejsca na precyzyjne wykonanie zadania.
- markfive
- Super użytkownik
- Posty: 1441
- Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Pęknięta śruba
Engine Steady Repair Bracket BJEB --- Mini Sport
- Bochen
- Swój Człowiek
- Posty: 391
- Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
- Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pęknięta śruba
Dzięki za rady.
Pierwotnie zakładałem spawanie (nadal się nad tym zastanawiam). Jako, że śruba to mniej więcej rozmiar m8 (wiem że to calówka, ale mówię że zbliżony), myślałem o spawaniu nakrętki m6, żeby zminimalizować ryzyko zespawania z blokiem.
Powiem szczerze, że wyjmowanie silnika mi się na maksa nie uśmiecha w tym momencie, jako że zakładam że pojadę nim do ślubu. Sami wiecie ile przy ślubie jest załatwiania i ogarniania, a jeszcze jakbym miał teraz silnik wyjmować to bym chyba wolał z mostu skoczyć.
Markfive dzięki za propozycję, nie wiedziałem w ogóle, że coś takiego istnieje. W ogóle sam fakt, że jest dedykowane rozwiązanie tego problemu, świadczy o tym na ile to powszechny problem.
Seven, podejście faktycznie fatalne. Myślałem nawet o rozwiertakach i przejściówce kątowej do wiertarki, ale tam nawet nie ma jak z punktakiem podejść żeby walnąć.
Wobec powyższego, chyba zdecyduje się na spawanie, a jak się nie uda to po prostu kupię rozwiązanie zaproponowane przez Markfive.
Pierwotnie zakładałem spawanie (nadal się nad tym zastanawiam). Jako, że śruba to mniej więcej rozmiar m8 (wiem że to calówka, ale mówię że zbliżony), myślałem o spawaniu nakrętki m6, żeby zminimalizować ryzyko zespawania z blokiem.
Powiem szczerze, że wyjmowanie silnika mi się na maksa nie uśmiecha w tym momencie, jako że zakładam że pojadę nim do ślubu. Sami wiecie ile przy ślubie jest załatwiania i ogarniania, a jeszcze jakbym miał teraz silnik wyjmować to bym chyba wolał z mostu skoczyć.
Markfive dzięki za propozycję, nie wiedziałem w ogóle, że coś takiego istnieje. W ogóle sam fakt, że jest dedykowane rozwiązanie tego problemu, świadczy o tym na ile to powszechny problem.
Seven, podejście faktycznie fatalne. Myślałem nawet o rozwiertakach i przejściówce kątowej do wiertarki, ale tam nawet nie ma jak z punktakiem podejść żeby walnąć.
Wobec powyższego, chyba zdecyduje się na spawanie, a jak się nie uda to po prostu kupię rozwiązanie zaproponowane przez Markfive.
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Pęknięta śruba
przyjrzalem sie dokladniej:
za gleboko urwane, spawanie odpada, tylko sobie narobisz dodatkowej roboty
dremelem z tarcza nie podejdziesz bez pociecia bloku, pozostaje ci frezikiem mozolnie jechac srube pod srubokret,
jesli nie masz czasu to kup set wskazany przez marka i nie dokladaj sobie teraz roboty
co do urywania: notorycznie sie to zdarza ale w zapuszczonych pazdzierzach z powyrywanymi i wybitymi gumami stabilizatora i poduszkami pod silnikiem
jest jest ogarniete to sie nic nie dzieje inna kwestia ze ludzie czesto gubia podkladke pod tuleja i widzac ze jest jakos taki luz duzy dokrecaja az urwa
za gleboko urwane, spawanie odpada, tylko sobie narobisz dodatkowej roboty
dremelem z tarcza nie podejdziesz bez pociecia bloku, pozostaje ci frezikiem mozolnie jechac srube pod srubokret,
jesli nie masz czasu to kup set wskazany przez marka i nie dokladaj sobie teraz roboty
co do urywania: notorycznie sie to zdarza ale w zapuszczonych pazdzierzach z powyrywanymi i wybitymi gumami stabilizatora i poduszkami pod silnikiem
jest jest ogarniete to sie nic nie dzieje inna kwestia ze ludzie czesto gubia podkladke pod tuleja i widzac ze jest jakos taki luz duzy dokrecaja az urwa
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- Bochen
- Swój Człowiek
- Posty: 391
- Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
- Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pęknięta śruba
widzisz problem polega na tym, że jestem po remoncie całkowitym, poduchy wymienione na nowe, a nowe gumy stabilizatora (pomaranczowe) zalozylem chyba we wrześniu jak tylko zaczelo cos lekko pukać. o ktorej podkladce mowisz?
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Pęknięta śruba
powinna byc opdkladka - duza- pomiedzy tuleja w drazku a blokiem - zeby tuleja nie opierala sie o brok w bloku
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow