Nie było odpowiedzi - ile smaru, więc podpowiem. Z przodu smarować dotąd aż czysty smar zacznie wydobywać się spod osłon /pierścieni gumowych wahacza górnego. Zazwyczaj najpierw wyciskana jest stamtąd brudna ciecz i stary smar gdy nie było dawno lub wcale smarowane. To "wcale" obserwuję dość często przy naprawach, nawet wtedy gdy widać, że wymieniane były już łożyska i ośki na nowe. Trochę smaru przy składaniu a później już długo nic.kamil_0793 pisze:...czy naładować smaru (i przede wszystkim ile) dopiero po poskładaniu wszystkiego i skręceniu?
Efekt - konieczność ponownej wymiany zużytych części.Z tyłu podobnie, ale tam czasem na wydobywanie się smaru spod osłon trzeba długo czekać i cierpliwie wtłaczać smar do skutku. Powód ?. Jeżeli nie założono osłony osi wahacza (z tworzywa), która występuje w komplecie naprawczym, lub osłona ta jest pęknięta/ uszkodzona przy składaniu, to smar ma dużo większą przestrzeń do wypełnienia pomiędzy łożyskami.Tylny wahacz to odlew pusty w środku i zmieści się tam myślę, spokojnie puszka smaru
