Dzisiaj miałem taką przygodę, po przejechaniu przez próg zwalniający(max 25-30km/h) zaświeciła mi kontrolka na czerwono i pojedyncze bim! było słychać. Zjechałem ze skrzyżowania i wyskoczyłem zobaczyć bo myślałem, że kapeć ale nie... zgasiłem i odpaliłem, bez zmian, świeci na czerwono.
Pojechałem dalej z czerwienią na blacie, ale na najbliższych światłach wcisnąłem i przytrzymałem guzik od resetu, ten przy dźwigni ręcznego i po bim! przeskoczyło na pomarańczowe, a potem zgasło i tak już zostało. Jakieś pomysły co to było?
Ta kontrolka, jakby ktoś miał wątpliwości:
