Niedziałające światła cofania

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

qbamini
WITAJ.Zanim zapytasz poszukaj odpowiedzi
Posty: 6
Rejestracja: 15 kwie 2017, 13:03
Posiadane auto:
Lokalizacja: Poznań

Niedziałające światła cofania

Post autor: qbamini »

Witam,
Mam problem ze światłami cofania.....po wbiciu wstecznego lampy nie działają, żarówki dobre, bezpieczniki też w porządku.
Wygląda jakby czujnik był nie podłączony lub coś takiego.
Proszę o pomoc ponieważ niedługo zbliża mi się przegląd.
Z góry dziękuję.
Awatar użytkownika
Twister
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 289
Rejestracja: 04 paź 2011, 12:22
Posiadane auto: Mini Cooper 1.0 (taki śmieszek!) 91' HIF44
Lokalizacja: Katowice

Re: Niedziałające światła cofania

Post autor: Twister »

Ja sprawdziłbym czujnik tylnego światła. Znajduje się pod lewarkiem zmiany biegów - dostęp do niego jest od dołu samochodu ( jakoś nie miałem problemu z jego lokalizacją, chociaż jego wykręcenie, to już inna para gaci ;) ). Wychodzą od niego dwa kable. Najlepiej zmostkować przewody - powinno zapalić się światło cofania. Jeśli się zapali,
to masz winowajcę - czujnik do wymiany (http://www.englishcars.pl/produkt-w%C5% ... ofania/468 - pod tym samym symbolem dostępny na Minispares wraz ze schematem). Warto też przejrzeć stan kabli - lubią być w "średnim stanie" (delikatnie mówiąc).
qbamini
WITAJ.Zanim zapytasz poszukaj odpowiedzi
Posty: 6
Rejestracja: 15 kwie 2017, 13:03
Posiadane auto:
Lokalizacja: Poznań

Re: Niedziałające światła cofania

Post autor: qbamini »

Dzięki za radę, postaram się to sprawdzić w w sobotę. Dam znać czy mi się udało.
qbamini
WITAJ.Zanim zapytasz poszukaj odpowiedzi
Posty: 6
Rejestracja: 15 kwie 2017, 13:03
Posiadane auto:
Lokalizacja: Poznań

Re: Niedziałające światła cofania

Post autor: qbamini »

Zamówiłem nowy czujnik, wymieniłem i się okazało że kable są do wymiany......, żeby je wymienić trzeba wyciągać dywany ?
Awatar użytkownika
Twister
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 289
Rejestracja: 04 paź 2011, 12:22
Posiadane auto: Mini Cooper 1.0 (taki śmieszek!) 91' HIF44
Lokalizacja: Katowice

Re: Niedziałające światła cofania

Post autor: Twister »

qbamini pisze:Zamówiłem nowy czujnik, wymieniłem i się okazało że kable są do wymiany......, żeby je wymienić trzeba wyciągać dywany ?
Kable do kabiny wchodzą przy dźwigni zmiany biegów (przez taką gumową zaślepkę) - później mogą iść już "swoimi drogami" :) Najpewniej idą pod wykładzinami, chociaż u mnie akurat dało się je wyciągnąć bez rozbierania połowy wnętrza (zaraz za zaślepką miałem kostkę - nie wiem, czy to standardowe rozwiązanie). Po wyciągnięciu foteli, miałem fajny dostęp do środkowego kanału. U Ciebie może wyglądać to zdziebko inaczej. Jak masz uszkodzone kable, to raczej trzeba będzie i tak wszystko rozebrać, bo nikt Ci nie da gwarancji, że pójdzie "łatwo, szybko i przyjemnie".

Jak sprawdzałeś, czy kable są do wymiany? Mimo zmostkowania kabli nie odpaliła Ci się lampa cofania? Skoro wymieniałeś czujnik, to jakoś upewniałeś się, że stary jest wadliwy.
qbamini
WITAJ.Zanim zapytasz poszukaj odpowiedzi
Posty: 6
Rejestracja: 15 kwie 2017, 13:03
Posiadane auto:
Lokalizacja: Poznań

Re: Niedziałające światła cofania

Post autor: qbamini »

Kable były mocno skręcone.....wyglądało to tak jakby ktoś najpierw podłączył czujnik a potem go wkręcił. Oprócz tego były mocno pospinane
trytytkami. Od starego czujnika urwał się kabelek i był mocno skorodowany z zewnętrznej i wewnętrznej strony. Założyłem nowy czujnik i światła nadal nie działały, zacząłem szukać przyczyny, wszystkie możliwości już wykluczyłem oprócz kabli.....
Założyłem czujnik i trzymając go ręką ruszałem przewodami we wszystkie strony i lampy cofania zaczęły kontaktować...
Awatar użytkownika
Twister
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 289
Rejestracja: 04 paź 2011, 12:22
Posiadane auto: Mini Cooper 1.0 (taki śmieszek!) 91' HIF44
Lokalizacja: Katowice

Re: Niedziałające światła cofania

Post autor: Twister »

No to najbliższa złączka powinna być w kabinie zaraz za gumową nakładką. Sprawdź tam - jak tam nie zlokalizujesz problemu, to dalej będzie pod górkę już tylko (z powodu dojścia i późniejszej plątaniny kabli - trzeba będzie mierzyć przejścia na kablach, etc.). Skoro poruszyłeś kablami i światło się zapaliło, to przerwa nie może być daleko.

Aha - jedna ważna informacja przy wkręcaniu czujnika (może idiotyczna, ale ja przez to musiałem dwa razy włazić pod samochód) - jego nie wkręca się do oporu. Jak dokręcisz go na maxa, to światło cofania cały czas będzie się świecić - musisz tak go ustawić, by gasło po zrzuceniu wstecznego.
qbamini
WITAJ.Zanim zapytasz poszukaj odpowiedzi
Posty: 6
Rejestracja: 15 kwie 2017, 13:03
Posiadane auto:
Lokalizacja: Poznań

Re: Niedziałające światła cofania

Post autor: qbamini »

Rozumiem że chodzi o gumowy mieszek osłonę dźwigni zmiany begów ?
ODPOWIEDZ