R55s - dziwny błąd silnika
- Pistoleroo
- Nowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 09 lis 2017, 19:20
- Posiadane auto: R55s / HD Night Rod Special
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
R55s - dziwny błąd silnika
Na wstępie chciałbym się przywitać ze społecznością forum, gdyż jest to mój pierwszy post tutaj.
Od niedawna jestem posiadaczem Clubmana R55s. Od kilku dni nurtują mnie jednak trzy zagadnienia, z których jedno powoli wprowadza mnie w irytację.
1. Od samego początku nie jest w stanie zapamiętać godziny. Niezależnie czy ustawię godzinę przez radio czy przez komputer przyciskiem na manetce kierunkowskazów, to po dłuższym postoju (np. po nocy) rano już godzina nie jest wyświetlana (--;--). Zapamiętuje na max kilka godzin, bo między krótkimi postojami jeszcze potrafi przy ponownym odpaleniu pokazać to co ustawiłem.
2. Czy to normalne, że po każdym odpaleniu automatycznie resetuje się dystans przejechanych kilometrów? (nie całkowity tylko "dzienny/od ostatniego tankowania). Każdego dnia licznik startuje od zera
3. Chyba najistotniejsze - kilka dni temu zapaliła mi się pomarańczowa kontrolka silnika na małym wyświetlaczu (przed kierownicą).
Skanowanie ELM327 + Torque nic nie wykrywa - brak błędu, choć kasowanie błędów czasowo usuwa komunikat.
Auto niby pracuje normalnie, ale ewidentnie wyczuwalny ma spadek mocy - nie przyspiesza jak powinno, jest jakby przyduszone.
Moje podejrzenia padają na układ chłodzenia-termostat. Kilka dni wcześniej sporadycznie potrafił raz po raz wywalić mi błąd czujnika temperatury płynu chłodzącego, co pewnie wynikało braku odpowietrzenia układu (P0117)- czujnik dawał odczyt -40*C
Obecnie w czasie gdy wyświetla się ten niezidentyfikowany błąd, pomiar temperatury przez OBDII daje wynik 95-104 *C.
Wczoraj dość długo trzymałem silnik na chodzie aby przepompował cały układ i odpowietrzałem co kilka min. Do czasu aż nie osiągnął 108*C wąż z termostatu na chłodnicę był zimny, dopiero przy tej temp załączył się wentylator i momentalnie wąż powrotu i dolny z chłodnicy zrobiły się ciepłe - czyli wnioskuję, że termostat się otworzył. Ogrzewanie w kabinie działa.
Zastanawia mnie też spore podciśnienie w układzie chłodzenia ( np po nocnym postoju), tzn gdy odkręcam korek zbiorniczka wyrównawczego, to pod ciśnieniem wraca do niego ok 0,5l płynu,
Czy faktycznie termostat może dawać takie objawy? NIe uśmiecha mi się wydać 500 PLN na nowy jeżeli to nie to.
Silnik pracuje równo, pod korkiem oleju czysto, płyn chłodniczy też klarowny.
Wszelkie podpowiedzi mile widziane.
Od niedawna jestem posiadaczem Clubmana R55s. Od kilku dni nurtują mnie jednak trzy zagadnienia, z których jedno powoli wprowadza mnie w irytację.
1. Od samego początku nie jest w stanie zapamiętać godziny. Niezależnie czy ustawię godzinę przez radio czy przez komputer przyciskiem na manetce kierunkowskazów, to po dłuższym postoju (np. po nocy) rano już godzina nie jest wyświetlana (--;--). Zapamiętuje na max kilka godzin, bo między krótkimi postojami jeszcze potrafi przy ponownym odpaleniu pokazać to co ustawiłem.
2. Czy to normalne, że po każdym odpaleniu automatycznie resetuje się dystans przejechanych kilometrów? (nie całkowity tylko "dzienny/od ostatniego tankowania). Każdego dnia licznik startuje od zera
3. Chyba najistotniejsze - kilka dni temu zapaliła mi się pomarańczowa kontrolka silnika na małym wyświetlaczu (przed kierownicą).
Skanowanie ELM327 + Torque nic nie wykrywa - brak błędu, choć kasowanie błędów czasowo usuwa komunikat.
Auto niby pracuje normalnie, ale ewidentnie wyczuwalny ma spadek mocy - nie przyspiesza jak powinno, jest jakby przyduszone.
Moje podejrzenia padają na układ chłodzenia-termostat. Kilka dni wcześniej sporadycznie potrafił raz po raz wywalić mi błąd czujnika temperatury płynu chłodzącego, co pewnie wynikało braku odpowietrzenia układu (P0117)- czujnik dawał odczyt -40*C
Obecnie w czasie gdy wyświetla się ten niezidentyfikowany błąd, pomiar temperatury przez OBDII daje wynik 95-104 *C.
Wczoraj dość długo trzymałem silnik na chodzie aby przepompował cały układ i odpowietrzałem co kilka min. Do czasu aż nie osiągnął 108*C wąż z termostatu na chłodnicę był zimny, dopiero przy tej temp załączył się wentylator i momentalnie wąż powrotu i dolny z chłodnicy zrobiły się ciepłe - czyli wnioskuję, że termostat się otworzył. Ogrzewanie w kabinie działa.
Zastanawia mnie też spore podciśnienie w układzie chłodzenia ( np po nocnym postoju), tzn gdy odkręcam korek zbiorniczka wyrównawczego, to pod ciśnieniem wraca do niego ok 0,5l płynu,
Czy faktycznie termostat może dawać takie objawy? NIe uśmiecha mi się wydać 500 PLN na nowy jeżeli to nie to.
Silnik pracuje równo, pod korkiem oleju czysto, płyn chłodniczy też klarowny.
Wszelkie podpowiedzi mile widziane.
- Saguaro
- Swój Człowiek
- Posty: 492
- Rejestracja: 11 lut 2016, 12:47
- Posiadane auto: Mini Cooper R56 John Cooper Works
- Lokalizacja: Malopolska
Re: R55s - dziwny błąd silnika
Odpowiem na szybko, bo czasu mało. 1 i 2 to wygląda na słaby akumulator, ale Miniak powinien wyrzucić info o słabej baterii zanim poresetuje godziny, więc przyjrzyj sie czy po wcisnieciu start nie wyskakuje logo z bateriąPistoleroo pisze:Na wstępie chciałbym się przywitać ze społecznością forum, gdyż jest to mój pierwszy post tutaj.
Od niedawna jestem posiadaczem Clubmana R55s. Od kilku dni nurtują mnie jednak trzy zagadnienia, z których jedno powoli wprowadza mnie w irytację.
1. Od samego początku nie jest w stanie zapamiętać godziny. Niezależnie czy ustawię godzinę przez radio czy przez komputer przyciskiem na manetce kierunkowskazów, to po dłuższym postoju (np. po nocy) rano już godzina nie jest wyświetlana (--;--). Zapamiętuje na max kilka godzin, bo między krótkimi postojami jeszcze potrafi przy ponownym odpaleniu pokazać to co ustawiłem.
2. Czy to normalne, że po każdym odpaleniu automatycznie resetuje się dystans przejechanych kilometrów? (nie całkowity tylko "dzienny/od ostatniego tankowania). Każdego dnia licznik startuje od zera
3. Chyba najistotniejsze - kilka dni temu zapaliła mi się pomarańczowa kontrolka silnika na małym wyświetlaczu (przed kierownicą).
Skanowanie ELM327 + Torque nic nie wykrywa - brak błędu, choć kasowanie błędów czasowo usuwa komunikat.
Auto niby pracuje normalnie, ale ewidentnie wyczuwalny ma spadek mocy - nie przyspiesza jak powinno, jest jakby przyduszone.
Moje podejrzenia padają na układ chłodzenia-termostat. Kilka dni wcześniej sporadycznie potrafił raz po raz wywalić mi błąd czujnika temperatury płynu chłodzącego, co pewnie wynikało braku odpowietrzenia układu (P0117)- czujnik dawał odczyt -40*C
Obecnie w czasie gdy wyświetla się ten niezidentyfikowany błąd, pomiar temperatury przez OBDII daje wynik 95-104 *C.
Wczoraj dość długo trzymałem silnik na chodzie aby przepompował cały układ i odpowietrzałem co kilka min. Do czasu aż nie osiągnął 108*C wąż z termostatu na chłodnicę był zimny, dopiero przy tej temp załączył się wentylator i momentalnie wąż powrotu i dolny z chłodnicy zrobiły się ciepłe - czyli wnioskuję, że termostat się otworzył. Ogrzewanie w kabinie działa.
Zastanawia mnie też spore podciśnienie w układzie chłodzenia ( np po nocnym postoju), tzn gdy odkręcam korek zbiorniczka wyrównawczego, to pod ciśnieniem wraca do niego ok 0,5l płynu,
Czy faktycznie termostat może dawać takie objawy? NIe uśmiecha mi się wydać 500 PLN na nowy jeżeli to nie to.
Silnik pracuje równo, pod korkiem oleju czysto, płyn chłodniczy też klarowny.
Wszelkie podpowiedzi mile widziane.
3. ELM nie wykryje wszystkich błędów ECU, potrzebna do tego np ISTA. W zasadzie przez elm i torque pro mozna jakieś tam podstawowe błędy ujrzeć, ale żadnych tych od silnika (z doświadczenia, bo przerabiałem ten temat i zaopatrzyłem się w ISTE na lapku)
Wygląda mi na to na któryś z błędów, który odcina turbo skoro jest przyduszony, ale pytanie, czy jak ci wyskakuje ten błąd to potem masz ikonkę z info o ograniczeniu mocy czy po prostu sama kontrolka silnika sie świeci? NO i oczywiscie należy podpiąć pod odpowiedni sprzęt i sprawdzić bo tak to można wróżyć.
Co do temp no to autko to ma tempereaturę roboczą ok 105 stopni, więc jak go potrzymasz na postoju faktycznie może dojść do 108 i włączyć wentylator.
Podsumowując, nie ma co z fusów wróżyć tylko sprawdzić kompem co wywala pozdrawiam
Był Mini Clubman S R55, Mini R52 S, jest Mini R56 JCW
- Pistoleroo
- Nowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 09 lis 2017, 19:20
- Posiadane auto: R55s / HD Night Rod Special
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: R55s - dziwny błąd silnika
dzięki za odpowiedź.
W weekend podładuję aku i zobaczę czy to coś zmieni w zegarze.
Co do błędu - dzisiaj do pracy pojechała żona. Z domu do pracy ok 3km było bez błędu, po południu od razu po odpaleniu się zaświeciło.
Grzebałem teraz wieczorem jeszcze, to temperatura ładnie urosła do 105 stopni.
Zorganizowałem sobie Carly ale mam protokół pod WiFi (android) i nie łączy niestety. Muszę zamówić jakiś protokół pod Bluetooth aby Carly zatrybiło albo jakiś kabel (tylko który będzie ok, bo jest do wyboru do koloru)
W weekend podładuję aku i zobaczę czy to coś zmieni w zegarze.
Co do błędu - dzisiaj do pracy pojechała żona. Z domu do pracy ok 3km było bez błędu, po południu od razu po odpaleniu się zaświeciło.
Grzebałem teraz wieczorem jeszcze, to temperatura ładnie urosła do 105 stopni.
Zorganizowałem sobie Carly ale mam protokół pod WiFi (android) i nie łączy niestety. Muszę zamówić jakiś protokół pod Bluetooth aby Carly zatrybiło albo jakiś kabel (tylko który będzie ok, bo jest do wyboru do koloru)
-
- Wiarus
- Posty: 587
- Rejestracja: 26 cze 2016, 16:56
- Posiadane auto: Cooper S r56
- Lokalizacja: Gliwice
Re: R55s - dziwny błąd silnika
Kup normalny kabel k+d can, podłącz przez usb w telefonie. A dodatkowo na laptopa zapodaj iste.
- Pistoleroo
- Nowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 09 lis 2017, 19:20
- Posiadane auto: R55s / HD Night Rod Special
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: R55s - dziwny błąd silnika
ISTA czeka na rozpakowanie - muszę porobić porządki na dysku, bo wygospodarować 200gb obecnie będzie ciężko.
Próbowałem pobawić się z Carly i chyba mam diagnozę
na silniku błąd 2885 (boost pressure) - sprawca spadku mocy
w instrument cluster - błąd A559 (z tego co wyczytałem na angielskojęzycznym forum - wykrywa rozładowanie akumulatora i odcina pobór prądu aby zapobiec całkowitemu rozładowaniu) - przyczyna resetu zegarka. Aku mam naładowany ale chyba muszę podjechać gdzieś na tester sprawności
Po resecie błędów kilka minut spokoju po czym znowu pokazał się silniczek na obrotomierzu - ponowna diagnoza i te same dwa błędy.
W weekend będę wymieniał amorki i sprężyny obejrzę wężyki przy turbo.
Próbowałem pobawić się z Carly i chyba mam diagnozę
na silniku błąd 2885 (boost pressure) - sprawca spadku mocy
w instrument cluster - błąd A559 (z tego co wyczytałem na angielskojęzycznym forum - wykrywa rozładowanie akumulatora i odcina pobór prądu aby zapobiec całkowitemu rozładowaniu) - przyczyna resetu zegarka. Aku mam naładowany ale chyba muszę podjechać gdzieś na tester sprawności
Po resecie błędów kilka minut spokoju po czym znowu pokazał się silniczek na obrotomierzu - ponowna diagnoza i te same dwa błędy.
W weekend będę wymieniał amorki i sprężyny obejrzę wężyki przy turbo.
- Pistoleroo
- Nowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 09 lis 2017, 19:20
- Posiadane auto: R55s / HD Night Rod Special
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: R55s - dziwny błąd silnika
mały edit:
wieczorem podszedłem jeszcze raz zbadać błędy. PO wyczyszczeniu i ponownym zaczytaniu błędów zniknął mi 2885 a zamiast niego 2880 (cylinder injection shutdown: low pressure in the high pressure)
wieczorem podszedłem jeszcze raz zbadać błędy. PO wyczyszczeniu i ponownym zaczytaniu błędów zniknął mi 2885 a zamiast niego 2880 (cylinder injection shutdown: low pressure in the high pressure)
- Pistoleroo
- Nowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 09 lis 2017, 19:20
- Posiadane auto: R55s / HD Night Rod Special
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: R55s - dziwny błąd silnika
Wczoraj przy okazji wymiany amortyzatorów pogrzebałem trochę przy silniku.
Wężyki wizualnie oraz dotykowo sprawdzone.
Nie miałem już czasu bo się ściemniało aby odkręcić osłonę turbiny i przyjrzeć się gruszce turbiny - wastegate, ale udało się z elektrozaworem.
Wyjąłem go rozbitego na atomy. Udało mi się go poskładać, ale domyślam się że to zawór robi takie zamieszanie I teraz pytanie. Poniżej zaznaczyłem strzałką plastikową osłonkę na której zawór się "rozszedł" dając dostęp do sprężynki. Składając całość wcisnąłem tą osłonkę z powrotem na miejsce, ale przy niewielkiej sile można całość znowu rozczepić. Czy w sprawnym zaworze trzeba użyć dużo siły aby rozczepić te elementy?
Sam tłoczek zaworu chodził płynnie.
Nowy zaworek to 240 PLN - chyba bez zamówienia nowego się nie obędzie...choć muszę jeszcze elektrycznie sprawdzić, czy pod napięciem w ogóle zawór działa. Jeżeli tak, to muszę przemyśleć czy nie dołożyć trochę i nie kupić od razu DV w którym wywala się stary tłoczek i daje nowy mechanizm z zestawu.
ebay
Wężyki wizualnie oraz dotykowo sprawdzone.
Nie miałem już czasu bo się ściemniało aby odkręcić osłonę turbiny i przyjrzeć się gruszce turbiny - wastegate, ale udało się z elektrozaworem.
Wyjąłem go rozbitego na atomy. Udało mi się go poskładać, ale domyślam się że to zawór robi takie zamieszanie I teraz pytanie. Poniżej zaznaczyłem strzałką plastikową osłonkę na której zawór się "rozszedł" dając dostęp do sprężynki. Składając całość wcisnąłem tą osłonkę z powrotem na miejsce, ale przy niewielkiej sile można całość znowu rozczepić. Czy w sprawnym zaworze trzeba użyć dużo siły aby rozczepić te elementy?
Sam tłoczek zaworu chodził płynnie.
Nowy zaworek to 240 PLN - chyba bez zamówienia nowego się nie obędzie...choć muszę jeszcze elektrycznie sprawdzić, czy pod napięciem w ogóle zawór działa. Jeżeli tak, to muszę przemyśleć czy nie dołożyć trochę i nie kupić od razu DV w którym wywala się stary tłoczek i daje nowy mechanizm z zestawu.
ebay
- Saguaro
- Swój Człowiek
- Posty: 492
- Rejestracja: 11 lut 2016, 12:47
- Posiadane auto: Mini Cooper R56 John Cooper Works
- Lokalizacja: Malopolska
Re: R55s - dziwny błąd silnika
a miałem sprawny na sprzedaż bo wymieniłem profilaktycznie na nowy gdy wymieniałem wężyki niestety na allegro poszedł. jeśli jest rozsypany to on będzie powodował ten błąd 2885 co do tego że błąd 2885 ci zniknął to tak, jak depniesz autkiem na tyle, że zawór musi zadziałać bład pewnie pojawi się znowu i odetnie moc.
Był Mini Clubman S R55, Mini R52 S, jest Mini R56 JCW
- Pistoleroo
- Nowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 09 lis 2017, 19:20
- Posiadane auto: R55s / HD Night Rod Special
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: R55s - dziwny błąd silnika
wymieniłem elektrozawór na nowy, stary przy demontażu znowu był w częściach. Zrobiłem rundkę wokół komina i po kilku skokach na wyższe obroty znowu chceck....Podpiąłem carly -> 2885
- Saguaro
- Swój Człowiek
- Posty: 492
- Rejestracja: 11 lut 2016, 12:47
- Posiadane auto: Mini Cooper R56 John Cooper Works
- Lokalizacja: Malopolska
Re: R55s - dziwny błąd silnika
sprawdziłeś wężyki które wchodzą na pompę vacuum i na taki mały "rozdzielacz" pod kolektorem ssącym? można od dołu tam sięgnąć, one lubią napuchnąć, są luźne i spadają z króćców przez co właśnie wyskakuje 2885 i ograniczenie mocy.Pistoleroo pisze:wymieniłem elektrozawór na nowy, stary przy demontażu znowu był w częściach. Zrobiłem rundkę wokół komina i po kilku skokach na wyższe obroty znowu chceck....Podpiąłem carly -> 2885
Był Mini Clubman S R55, Mini R52 S, jest Mini R56 JCW
- Pistoleroo
- Nowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 09 lis 2017, 19:20
- Posiadane auto: R55s / HD Night Rod Special
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: R55s - dziwny błąd silnika
problemy z błędem skończyy się po wymianie grzybka oraz rozrządu auto chodzi jak powinno
Przy okazji wymieniony został cały termostat - stary się rozszczelnił
Na ten moment muszę jedynie ogarnąć temat resetującego się zegara - zapewne wymiana aku + dodatkowo zaraz po odpaleniu zza paneli klimatyzacji dochodzi dziwne grzechotanie które po kilku sekundach ustaje.
Ponieważ z tego co widzę sam panel jest płaski i raczej nie ma elementów mechanicznych poza przełącznikami,więc zakładam, że dalej sziedzi silniczek, który steruje klapkami kanałów nawiewu. Odgłos jest taki, że chyba jakaś zębatka plastikowa kończy żywot
Ponieważ pogodna na większe rozbiórki obecnie nie bardzo, to zanim się dobiorę do konsoli, czy jest może jakiś schemat jak tam wygląda układ mechanicznego sterowania klapkami nawiewów, lub też ktoś wie czego tam szukać?
Przy okazji wymieniony został cały termostat - stary się rozszczelnił
Na ten moment muszę jedynie ogarnąć temat resetującego się zegara - zapewne wymiana aku + dodatkowo zaraz po odpaleniu zza paneli klimatyzacji dochodzi dziwne grzechotanie które po kilku sekundach ustaje.
Ponieważ z tego co widzę sam panel jest płaski i raczej nie ma elementów mechanicznych poza przełącznikami,więc zakładam, że dalej sziedzi silniczek, który steruje klapkami kanałów nawiewu. Odgłos jest taki, że chyba jakaś zębatka plastikowa kończy żywot
Ponieważ pogodna na większe rozbiórki obecnie nie bardzo, to zanim się dobiorę do konsoli, czy jest może jakiś schemat jak tam wygląda układ mechanicznego sterowania klapkami nawiewów, lub też ktoś wie czego tam szukać?
Re: R55s - dziwny błąd silnika
Ehhh ten rozrząd w S-ce. Z moich obserwacji połowa problemów z dziwnymi błędami z niego wynika. Niestety ale jak piszą na różnych forach i czasopismach w silniku 1.6 thp wymieniać go trzeba nawet co 30 tyś km. W moim wytrzymał 45 tyś i rozciągnął się o długość jednego ogniwa. Też sypał błędem i wchodził w tryb awaryjny (ograniczał moc). Co ciekawe ostatnio czytałem test jakiegoś vana ze stajni Citroen z silnikiem 1.6 thp. Miał przejechane 190 tyś na oryginalnym rozrządzie i jeździł dalej bez problemu.
- Pistoleroo
- Nowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 09 lis 2017, 19:20
- Posiadane auto: R55s / HD Night Rod Special
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: R55s - dziwny błąd silnika
Jak rozmawiałem z mechanikiem, to mówił, że robił i takie, gdzie łańcuch od górnego ślizgu potrafił się już odsunąć na ok 1 cm, u mnie ponoć odstawał na ok 3mm - wystarczyło aby auto zwariowałoSTi77 pisze:Ehhh ten rozrząd w S-ce. W moim wytrzymał 45 tyś i rozciągnął się o długość jednego ogniwa. Też sypał błędem i wchodził w tryb awaryjny (ograniczał moc).
-
- Nowy
- Posty: 49
- Rejestracja: 25 sie 2017, 09:06
- Posiadane auto: Clubman Cooper S R55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: R55s - dziwny błąd silnika
Chciałbym podpiąć się pod temat i trochę sprawę odświeżyć. Mianowicie mam takie same problemy i objawy tj. błąd 28AA i 2885. 28AA zniknął po wymianie elektrozaworu, natomiast w zakresie 3000-3500rpm wywala błąd 2885 (dzieje się to bez reguły natomiast na ogół na biegu 4 ). Po skasowaniu błąd znika auto jedzie jak należy gdzy pojawia się 2885 automatycznie też pojawia się komunikat o obcięciu mocy i auto jedzie na pół gwizdka.
Dodam tylko, że rozrząd jest sprawdzony i jest ok. Czy ktoś ma jakieś propozycje jak to rozwiązać? Pompa Vacum?Westgate?
Dodam tylko, że rozrząd jest sprawdzony i jest ok. Czy ktoś ma jakieś propozycje jak to rozwiązać? Pompa Vacum?Westgate?