No to czas dokończyć historię. Po wymienionych wyżej wymianach Mini niestety raz mniej a raz bardziej ale cos gdzieś popuszczał i zostawiał pod soba czasem sporawe plamy. Poszukiwania były długie i żmudne i... padło niestety na obudowę filtra oleju. W ogóle kto taki "syf" wymyślił powinien smazyć się w piekle ale trudno...Nie wiedziałem, teraz mam za swoje. Zrobiłem sam dzxięki wiedzy, umiejetnosciom, Youtubowi, forum i odwadze

Odwaga była potrzebna by podjąc sie tematu, bo jak ktoś nie wie...Żeby się tam dostać trzeba...zdjąc cały przód Mini. Byłem cwańszy i go tylko odsunąłem. Niemniej kręcenia i śrubek jest sporo. Praca wykonywana wyłącznie popołudniami zabrała mi 5 dni..Konkretnie po 2-4h na dzień kiedy przy aucie pracowałem ale trzeba odjac 3 dni oczekiwania na uszczelki 9system zamówień w servisie BMW sie wysypał, dlatego tak długo). WIęc właściwie to były 3 dni po ok 4h pracy. Poza zdjeciem zderzaka, atrapy, odkreceniem pasa przedniego i jego odsunięcia, spuszczenia oczywiscie całego płynu chłodniczego trzeba odkręcić jeszcze cały kolektor wydechowy, który na sztywno jest połaczony z katalizatorem i to jest podstawowy problem. Gdyby katalizator był przykręcany do kolektora, można by było odkrecić tylko katalizator i dostep by był ale...Inżynierowie to nie mechanicy, pracuja na komputerach a nie w warsztacie, wiec nie biorą pod uwagę takich...Prostych rozwiązań ułatwiających naprawy. Oczywiscie katalizator jest z każdej strony szczelnie obudowany blaszanymi osłonami, to też nie ułatwia sprawy. Potrzebny jest podnośnik, bo troche trzeba "pojeździć" w dół i w górę. Dalej juz prosto. Odkręcacie obudowę (4 śrubki) wyjmujecie stare uszczelki, czyścicie...czekacie aż spłynie płyn i olej z kanałów doprowadzajacych (czyli zostawiamy auto na noc), potem czyszczenie, załozenie uszczelki i próba poskładania wszystkiego do kupy, co zajmie od 4 do 8h zależnie od tego jak jesteście zorganizowani i jaką macie pamięć lub...opis, co gdzie było i gdzie co i czym trzeba przykręcić. Mi zostało w sumie 5 małych srubek...Patrżac na ich wielkość, nie grały jakoś szczególnie waznej roli...Nie iwem i nie mam pojęcia gdzie i co trzymały i nie zamierzam wnikać. Auto jeździ, zyje, ma ise dobrze i co najważniejsze - nie zostawia pdo sobą plam. teraz...Musze popuścić reczny, bo poprzedni włąściciel wprawdzie zadbał o wymianę klocków ale mechanik który to robił to jakaś p..da, która po wymianie klocków zostawiła naciag ręcznego na niezmienionym poziomie i cóż...To wyszło na podnośniku...Koła praktycznie sie nie obracają bo trzyam je hamulec. Po co ten wtręt - Dla potomnych - jak wymeiniacie klocki lub cały komplet na nowy warto też sprawdzić, czy dotychczasowe ustaiwenie ręcznego (parkingowego) nie bedzie powodowało, że hamulec pozostaje ściśnięty n pozycji 0.
To tyle...Mimo tych problemów...Lubie to auto. jest...Po prostu fajne. Gokartowe, to lubię
