Hej,
Kilka dni temu wyświetliła się i zbasła lampka ładowania. Na drugi dzień odpalił normalnie nic się nie świeciło. Po przejechaniu ok 20 km. zgasiłem silnik. Po 10 minutach odpalam, rozrusznik słabo kręcił, ale odpalił, ładowanie się nie zapliło. Po ok 2 km jazdy dyskoteka ABS, skrzynia,ładowanie i na koniec zjechałem na bok i stop. Rozrusznik już nie był w stanie zakręcić. Ok. Laweta do serwisu. W serwisie wymieniony akumulator i alternator, 4 dni ok, dzisiaj odpalam pod domem, zapala się kontrolka ładowania i nie laduje- sprawdziłem napięcie 11 V
Oczywiście wraca do serwisu, ale co za ustrojstwo? Co może. Co może być przyczyną?
R56 prolblem z ładowaniem
-
- Swój Człowiek
- Posty: 354
- Rejestracja: 22 sty 2015, 19:25
- Posiadane auto: F60 SD, R55 JCW
- Lokalizacja: Warszawa
Re: R56 prolblem z ładowaniem
Alternator zostal wymieniony razem z regulatorem napięcia?
Może gdzieś masa jest przegnita?
Może gdzieś masa jest przegnita?
-
- Swój Człowiek
- Posty: 105
- Rejestracja: 27 lut 2016, 05:16
- Posiadane auto: Mini Cooper R53S i R56S
- Lokalizacja: W-wa
Re: R56 prolblem z ładowaniem
Wymieniony z regulatorem, wymieniony na kolejny, ale nadal to samo. Tak jakby nie dostawał pozwolenia-sygnału na ładowanie
-
- Swój Człowiek
- Posty: 105
- Rejestracja: 27 lut 2016, 05:16
- Posiadane auto: Mini Cooper R53S i R56S
- Lokalizacja: W-wa
Re: R56 prolblem z ładowaniem
Problem rozwiązany.
Niewłaściwie dobrany alternator. Teoretycznie pasował, natomiast parametry miał nieprawidłowe.
Dobrany prawidłowy -wszystko na razie działa .
Niewłaściwie dobrany alternator. Teoretycznie pasował, natomiast parametry miał nieprawidłowe.
Dobrany prawidłowy -wszystko na razie działa .