Od miesiąca jestem w posiadaniu Mini Rovera MK II 1300 z 93 r. Wkońcu udało się mi znaleźć w miarę dobry egzemplarz do odnowy. Trzeba było przebyć calą Polskę aby stać się jego właścicielem. Samochód ściągniety z Niemiec, od nowości dwóch właścicieli. Aktualnie jestem w fazie robiórki na części pierwsze. Plan na najbliższy czas:
- piaskowanie nadwozia i podwozia
- blacharka
- malowanie ( zmiana koloru na British Racing Green z białym dachem)
- chromowanie elementów
- naprawa poszycia dachu oraz reszte dodatkowych prac tak co by wyszło jak z fabryki - tak sobie to wymyśliłem
Za pewne nie raz będe prosił o pomoc więc z góry już dziękuje.
Będe również wdzięczny za każde uwagi, propozycje i komentarze.
Jako że jeszcze nie mam konkretnie wybranego blacharza i lakiernika może macie kogoś dobrego do polecenia w moich okolicach ( Pszczyna, Rybnik, Żory, Cieszyn)
Będe rownież wdzięczny za polecnie tapicera który wymieni mi poszycie dachu.
Pozdrawiam
Do usłyszenia