Mini Śliweczka 86/94, 2005-2007 - krew, pot i łzy - makrojal

Sadam · Post autor: **Sadam** » 14 wrz 2007, 13:47

no to moja kolej na sprowokowanie historii odbudowy, sam tytuł już osobliwy, ale pewnie potem zostanie rozszyfrowany

tak samo historia remontu - długa i przewrotna

poniżej fotki na podstawie, których zakupiona została "śliweczka"

Sadam · Post autor: **Sadam** » 14 wrz 2007, 13:48

wnętrze i silnik

Sadam · Post autor: **Sadam** » 14 wrz 2007, 13:50

no to czekamy na opowieść która rozpoczyna się za siedmioma górami i siedmioma lasami :grin:

czyli we Wrocławiu

flapjck1 · Post autor: **flapjck1** » 14 wrz 2007, 14:41

a mini jezdzilo swego czasu po moich rejonach ( a wlasciwie mojej kobity rejonach ) i ma najpaskudniejszy kusy rolldach jaki moze byc

makrojal · Post autor: **makrojal** » 14 wrz 2007, 19:35

flapjck1 pisze: i ma najpaskudniejszy kusy rolldach jaki moze byc

to prawda

i do tego bez przedniej owiewki ,której do dzisiaj nie zdobyłem :sad: