Witajcie!
Zastanawiam się nad kupnem Mini coopera lub one. Auto będzie śmigać po mieście, zależy mi na tym żeby było jak najmniej awaryjne i nie zbyt mocno paliwożerne. Prosiłbym Was o poradę jaka jednostka benzynowa będzie najlepsza i na jakie rzeczy zwracać uwagę podczas zakupu takiego auta oraz co często zawodzi w tych autach? Z góry dziękuję za wszelkie rady!
jaką jednostkę wybrać?
-
- WITAJ.Zanim zapytasz poszukaj odpowiedzi
- Posty: 1
- Rejestracja: 23 sie 2021, 11:12
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: warszawa
- Xeper
- Swój Człowiek
- Posty: 124
- Rejestracja: 19 maja 2017, 15:13
- Posiadane auto: Mini Cooper R56 2010
N16 122KM
British Racing Green :) - Lokalizacja: WGM
- Kontakt:
Re: jaką jednostkę wybrać?
Witaj, chyba najmniej problematyczne są diesle, szczególnie słabsze 90KM.
Ale pytasz o benzyniaki, dlatego moim zdaniem najlepsza opcja to N16, czyli silnik 122KM, montowany od 2010.
Przed 2010 jego odpowiednikiem był N12 o mocy 120KM. Te silniki były montowane w wersji COOPER.
W wersji ONE były montowane 1,6 o słabszej mocy (chyba 90 KM, jeśli dobrze pamiętam ograniczenie mocy wynikało ze zdławienia przepustnicy) i 1,4 75KM.
Silniki w ONE, zwłaszcza 75KM nie dają takiej frajdy z jazdy jak silniki 120/122 KM w COOPER. Ale to musisz ocenić sam jak Ci pasuje.
Niezależnie od wersji, piętą achillesową jest rozrząd, który bardzo szybko zużywa się przy niskich stanach oleju. Także przebieg jest kwestią bardzo ważną, jak również nieuważność poprzednich właścicieli jeśli chodzi o regularne serwisy olejowe i poprawny stan oleju.
Generalnie benzyniaki bez turbo są mniej awaryjne od turbodoładowanych - nie ma tam elementów chętnie psujących się: np pompa wysokiego ciśnienia paliwa (HPFP), elementy turbo czy pojawiające się nagary na zaworach.
Ale pytasz o benzyniaki, dlatego moim zdaniem najlepsza opcja to N16, czyli silnik 122KM, montowany od 2010.
Przed 2010 jego odpowiednikiem był N12 o mocy 120KM. Te silniki były montowane w wersji COOPER.
W wersji ONE były montowane 1,6 o słabszej mocy (chyba 90 KM, jeśli dobrze pamiętam ograniczenie mocy wynikało ze zdławienia przepustnicy) i 1,4 75KM.
Silniki w ONE, zwłaszcza 75KM nie dają takiej frajdy z jazdy jak silniki 120/122 KM w COOPER. Ale to musisz ocenić sam jak Ci pasuje.
Niezależnie od wersji, piętą achillesową jest rozrząd, który bardzo szybko zużywa się przy niskich stanach oleju. Także przebieg jest kwestią bardzo ważną, jak również nieuważność poprzednich właścicieli jeśli chodzi o regularne serwisy olejowe i poprawny stan oleju.
Generalnie benzyniaki bez turbo są mniej awaryjne od turbodoładowanych - nie ma tam elementów chętnie psujących się: np pompa wysokiego ciśnienia paliwa (HPFP), elementy turbo czy pojawiające się nagary na zaworach.
R56 Cooper Racing British Green 2010
https://www.mini.org.pl/viewtopic.php?f=75&t=18228
https://www.mini.org.pl/viewtopic.php?f=75&t=18228