Mini One Convertible

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

mr_iwo

Mini One Convertible

Post autor: mr_iwo »

W weekend miałem okazję pojeździć takim czymś:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i chciałem się podzielić spostrzeżeniami :D Na początek powiem, że przyzwyczaiłem się już do kierownicy po niewłaściwej stronie - ale i tak wolę ją mieć po lewej :> A teraz nieco o aucie:

Mini One Cenvertible (R52) - czyli Mini poprzedniej generacji - tzw. "stare", z podstawowym silnikiem 1,6 90KM.

Wrażenia z jazdy.
Auto dostałem z przebiegiem 19 mil :D Czyli nówka-sztuka po jednym kursie przez miasto :-) :-) Zrobiłem nim dokładnie 300 mil z czego część z otwartym dachem - co widać na fotkach. Silnik nawet przy 4 osobach dawał sobie radę - nie jest to rajdówka ale do bujania się przez miasto wystarczy :-) Przy 2 osobach zrywa dość konkretnie przyczepność przy zmianie na 2 bieg - jak już pisałem - szału nie ma ale żwawo jeździ :)
Co do zawieszenia to zaskoczył mnie bardzo pozytywnie - dosyć twarde ale bardzo dobrze wybierające nierówności - o ile taki znajdziemy na tutejszych drogach ;-) Dopiero u nas okazało by się ile tak na prawdę jest warte.
Otwieranie dachu.
Jest to jedyne cabrio na świecie, które ma 2 pozycje otwierania dachu. Pierwszy etap to odsunięcie dachu o ok 40cm w tył - powstaje nam dziura na kształt szyber dachu. Wg mnie rewelacyjna opcja :-) Później dach otwiera się całkowicie. Ale to zainteresowani pewnie wiedzą :razz: Dosyć pionowa przednia szyba zapewnia bardzo dobry opływ powietrza - dla osób siedzących z przodu :D Z tyłu już tak wesoło nie jest :wink: Jego gigantyczną wadą jest brak możliwości jakiegokolwiek ruchu w trakcje jazdy (poza tą pierwszą 40cm częścią). Przez to raz wjechałem na autostradę z postawionym pionowo dachem... gość, który jechał ze mną zaczął go zamykać jak staliśmy na światłach, a że się zmieniło na zielone to musiałem ruszyć i dach się ładnie zatrzymał w połowie. Tak więc zablokowałem jeden pas bo musiałem się zatrzymać, żeby złożyć to bydle - zamknęliśmy go później na parkingu :P Jak kolejną zaletę dodam, że mimo tego, że jest to dach miękki to jest w 100% elektryczny - nie trzeba go na koniec blokować ręcznie jak to np. jest w Escorcie.
Na koniec słowo o spalaniu - zrobiłem 300 mil (~470km) na ok 37 litrach. Czyli jak na taki silnik to całkowity standard. Ogólnie fajna zabawka i poszpanować można ale mając już porównanie z Cooperem S to One bym osobiście nie kupił ;-)
Awatar użytkownika
minimaniak
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1828
Rejestracja: 05 sty 2005, 19:35
Posiadane auto: Klasyki "Dziadek" 25LE, 35LE, 40LE, Cabriolet, Van,Kombi i parę innych
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Mini One Convertible

Post autor: minimaniak »

Dzięki za wrażenia z jazdy :grin:
Pozdrawiam Adam

TEL. 606-877-927
PIERWSZY W POLSCE SKLEP Z CZĘŚCIAMI DO MINI www.mini-land.pl
qn

Re: Mini One Convertible

Post autor: qn »

Uff... w taka pogodę z otwartym dachem... to chyba teraz się troszkę kurujesz? ;)
mr_iwo

Re: Mini One Convertible

Post autor: mr_iwo »

Niby upalow nie ma ale termometr pokazywal 12,5*C wiec calkiem zimno nie bylo :razz: i tak jak pisalem - z przodu nie wieje tak bardzo :cool:
Awatar użytkownika
Wojtello
Wiarus
Wiarus
Posty: 539
Rejestracja: 04 sty 2005, 21:36
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mini One Convertible

Post autor: Wojtello »

Anglicy sa dziwni. W tym kraju sprzedaje sie wiecej kabriletow niz np. we Wloszech :)
mr_iwo

Re: Mini One Convertible

Post autor: mr_iwo »

To fakt :razz: a Mini cabrio do tego jeszcze oferuje najgłupszą z możliwych rzeczy - licznik czasu jazdy z otwartym dachem... i za to jeszcze trzeba dopłacić :roll: a ludzie to kupują :mrgreen:

[ Dodano: Pią 15 Lut, 2008 ]
Tak sobie właśnie machnąłem fotkę z okna z pokoju :-)

Obrazek

Ten srebrny jest niemki, która ze mną mieszka ;-)

[ Dodano: Pią 11 Kwi, 2008 ]
Takie jedno "wiosenne" zdjęcie :wink:
KLIK :D
ODPOWIEDZ