Mini Cooper D

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

mr_iwo

Mini Cooper D

Post autor: mr_iwo »

Kolejny temat z serii "jeździłem i chętnie napiszę co myślę" :wink:
Tym razem padło na Coopera D - jechaliśmy na wycieczkę do fabryki Rolls-Royce i pożyczyłem z fabryki 5 Mini. Rozdawane były losowo więc dostałem takie a nie inne :wink:

Tyle tytułem wstępu - teraz nieco danych:
Diesel 1,6 16V
110KM przy 4000RPM
240Nm przy 1750-2000RPM
0-100km/h w 9,9s
wyposażenie:
Klimatyzacja, tempomat, nawigacja, pełna elektryka, 17" felgi itp :cool:

Zdjęć tym razem nie będzie bo niestety nie miałem nawet czasu zrobić - ale złożyłem sobie takiego w konfiguratorze samochodów na stronie www.mini.com i wyglądał on dokładnie tak:

Obrazek
Na tym rysunku dokładnie nie widać kolorów ale był czarny z białym dachem, lusterkami i felgami :cool:

Czas na mały opis :grin:
Samochód był dosyć nowy - 7000mil na liczniku więc nie zajeżdżony czy rozklekotany :wink: Zaraz po odpaleniu sam silnik zaskoczył mnie głośnością pracy - niczym 20 letni traktor :roll: Jakiś dramat - hałasowało to niemiłosiernie. Przy ruszaniu dźwięk ładnie się zmieniał niczym w Sierrze, którą mój tata miał dobre 15 lat temu. No ale zostawmy kulturę pracy silnika w spokoju. W końcu nowoczesny diesel z turbiną musi oferować ciekawe osiągi. I tu już większego zaskoczenia nie było :) Jedynie zastanawia mnie fakt istnienia 1 biegu... przy ostrym starcie spod świateł ledwo nadążałem z przełączaniem na dwójkę :razz: Fakt, że już zrobiłem ponad 1000 mil tym mini cabrio ale wciąż zmiana biegu lewą ręką nie jest najłatwiejsza.
W każdym razie jeżeli już pokonamy pierwsze 2 biegi to później auto się ładnie toczy i bardzo przyjemnie przyśpiesza. Jedynie 3 bieg wydaje się być za krótki - parokrotnie usiłowałem dogonić Coopera S i po redukcji z 6 na 5 czy 4 nie dawałem rady a po wrzuceniu trójki okazywało się, że mam 5000RPM i to był koniec możliwości diesla. Więc znowu na 4 i czekałem aż coś się zacznie dziać :wink: Turbinę było czuć od ok 2100RPM - nieźle ale wg mnie jak na nowoczesny silnik to wciąż za wysoko.
Ale żeby nie było, że to Mini to taka tragedia to powiem coś o zachowaniu samochodu na drodze :mrgreen:
Jak w tym Mini One mam 15" z baloniastą oponą, która nie trzyma zbyt dobrze tak tutaj te 17" robiło swoje :twisted: Fakt, że każdą dziurę czułem na zębach ale przecież nie o to chodzi :mrgreen: Zawieszenie super - twarde ale bez przesady (pewnie po teście na Polskich drogach bym napisał, że dramatycznie twarde :razz: ). Dzięki temu trzymanie na zakrętach było rewelacyjne. Jak już wcześniej napisałem, w miarę się przyzwyczaiłem do kierownicy po prawej stronie więc postanowiłem się nieco pobawić i zobaczyć co to tak naprawdę potrafi :wink: Jako, że małych i średnich rond w Anglii nie brakuje to miałem sporo radości - przejazd przez każde z prędkością ok 50mph (80km/h) nie stanowił najmniejszego problemu. Auto wykazywało lekką nadsterowność - przeciwnie do tego cabrio, które jest wyraźnie podsterowne. Zdziwiło mnie to bardzo ponieważ silnik wysokoprężny jest z założenia dużo cięższy i powinno być na odwrót ale cóż - tak jakoś wyszło :wink:
Jeszcze na koniec dodam, że spalanie również rewelacyjne nie było - na 200mil auto spaliło 25l co daje nam 7,8l/100km w trasie - ale przyznać trzeba, że wielokrotnie "gniecione" do oporu z 2 osobami w środku :razz:
Reasumując - głośny silnik, rewelacyjna przyczepność. Czy bym kupił ? Zdecydowanie nie - miałem okazję jeździć innymi nowymi dieslami (choćby Ford czy Nissan) i Mini nie pokazało się tu z najlepszej strony.

W poniedziałek kolejny test - tym razem jedziemy gdzieś za Birmingham i zarezerwowałem sobie Clubmana :mrgreen: Nie wiem z jakim silnikiem ale jest szansa, że będzie to Cooper S - także znowu coś o nim napiszę i postaram się o jakieś fotki :grin:
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8846
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Mini Cooper D

Post autor: flapjck1 »

Jeszcze na koniec dodam, że spalanie również rewelacyjne nie było - na 200mil auto spaliło 25l co daje nam 7,8l/100km w trasie - ale przyznać trzeba, że wielokrotnie "gniecione" do oporu z 2 osobami w środku :razz:
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
mr_iwo

Re: Mini Cooper D

Post autor: mr_iwo »

Aran pisze:Powinieneś raczek starać się porównać do Coopera. Jestem ciekaw jak się mają osiągi właśnie w takim zestawieniu.

Cooperem jezdzilem ale tym starym (R53 silnik Rovera 115KM) i tylko po miescie wiec o tym niestety nic napisac nie potrafie.
A spalanie zacytowal juz flapjck1 - czytamy dokladnie :wink:
ODPOWIEDZ