
Troszkę o autku:
Miniak jak w temacie czyli 1,3 SPI z 92 roku, z rolldachem, kupiłem go 2 miesiące temu spełniając tym samym swoje marzenie z dzieciństwa

Gdy go kupiłem nie był do końca na chodzie, tzn strasznie się dławił, gasł, aż w końcu całkiem zmarł ... niektórzy z Was pamiętają opis problemu z wątku o nie odpalaniu Miniaka

Przy okazji składam podziękowania dla Remika (mini23) za fachowe doradztwo i minicentrum.pl bo tam zamawiałem graty.
A resztę gadania niech załatwią fotki

Pozdrawiam.