Kitek pisze:Hmmmm...
Nikt sie nie podszywa pod KITKA
Mąż musiał pytać o kocie oczka wczorak, albo nie wiem sama kiedy, a ja ŻONA (ja- Kitek)jest we Wrocławiu na szkoleniu
Bardzo Bartka przepraszam za ten roll-dach, ale tak się ucieszyła tym BIAŁYM mini na mojej drodze,że po piwku nie miałam najlepszej percepcji i nie przywiązałam uwagi do górnej części tego cudeńka ! Poprostu sie rozpłynełam
A na kawke, herbatkę, piwko chętnie się umówi Kitek we własnej osobie- nie jej mąż
To jak? Bo jestem tu do piątku z koleżanką
Nie będę gorszy i także zapraszam na herbatkę do MINI sklepu