
Objawy:
- spalanie 12-13 /100 przy spokojnej jeździe
- dławienie + spóźniona reakcja przy gwałtownym przyspieszaniu
- na wysokich obrotach dymi "kopci" + okopcona końcówka wydechu
- oleju praktycznie nie bierze
- śmierdzi paliwem
- czasami skaczą obroty
- 2 razy zdarzyło się, że odplał na granicy 3/4 gary, po 2-3km łapał na 4 i był spokój (2 tyg odpalał normalnie i znowu taki przypadek)
- wskaźnik temp nic nie pokazuje (poprzedni właściciel twierdził, że czujnik jest niepodłączony/brak czujnika) - jeszcze nie sprawdziłem...
- na pewno mam nieszczelny kolektor dolotowy !!
Kupiłem na wymianę:
- wtrysk
- sonde lambda
(te 2 rzeczy obstawiam - objawy padniętego wtrysku wg strony Markfive / ew. lambda)
- kolektor dolotowy
- nowy czujnik temperatury
- kopułkę + palec
- pewnie przydałoby się też wyregulować zapłon
Co jeszcze sprawdzić, może jakieś wskazówki przed bitwą
