załamka...
Moderator: flapjck1
załamka...
Hey,
jak wcześniej pisałem jestem posiadaczem MCS'a od piątku. Czekałem na autko z miesiąc - załatwianie formalności sprawdzanie auta itd... W końcu w piątek zakupiłem upatrzony egzemplarz... Radość z jazdy ogromna. W Sobotę (dnia następnego) wyjechałem z rodzinką do innego miasta do rodzinki, a miniacz spokojnie spał w garażu. W niedzielę pojeździłem troszkę i w poniedziałek wracając z banku po całych 2 dniach użytkowania jakiś frajer przy....ał mi w tylne prawe koło na skrzyżowaniu pociąć się można
czekam teraz na szkodowca i zabieram auto na warsztat, żeby zlukali co i jak.. na pierwszy rzut oka mam wgniecione do środka koło (poszły pewnie wahacze i nie wiem czy z tyłu jest belka, czy sanki)... Amory i sprężyny od Works'a wyglądają na nieruszone... porysowane jest też plastikowe nadkole. Blacha bez rys i wgnieceń.
Mam nadzieję, że nie skrzywił mi ramy bo już totalnie się załamię :/
jak wcześniej pisałem jestem posiadaczem MCS'a od piątku. Czekałem na autko z miesiąc - załatwianie formalności sprawdzanie auta itd... W końcu w piątek zakupiłem upatrzony egzemplarz... Radość z jazdy ogromna. W Sobotę (dnia następnego) wyjechałem z rodzinką do innego miasta do rodzinki, a miniacz spokojnie spał w garażu. W niedzielę pojeździłem troszkę i w poniedziałek wracając z banku po całych 2 dniach użytkowania jakiś frajer przy....ał mi w tylne prawe koło na skrzyżowaniu pociąć się można
czekam teraz na szkodowca i zabieram auto na warsztat, żeby zlukali co i jak.. na pierwszy rzut oka mam wgniecione do środka koło (poszły pewnie wahacze i nie wiem czy z tyłu jest belka, czy sanki)... Amory i sprężyny od Works'a wyglądają na nieruszone... porysowane jest też plastikowe nadkole. Blacha bez rys i wgnieceń.
Mam nadzieję, że nie skrzywił mi ramy bo już totalnie się załamię :/
- Konrad K_2
- Maniak
- Posty: 2563
- Rejestracja: 29 maja 2006, 19:13
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: załamka...
jak koło weszło to moze byc niewesoło aze zycze szczescia w nieszczesciu
Re: załamka...
Gotti ja dopiero uczę się tego auta i niestety nie wiem jeszcze co i jak... można powiedzieć, że jestem laikiem i jeśli popełniam jakieś błędy to sorry...
jeśli już wyśmiałeś mnie i dałeś te uśmieszki na końcu, to mógłbyś mi wyjaśnić na czym opiera się tylne zawieszenie?
jeśli już wyśmiałeś mnie i dałeś te uśmieszki na końcu, to mógłbyś mi wyjaśnić na czym opiera się tylne zawieszenie?
- Konrad K_2
- Maniak
- Posty: 2563
- Rejestracja: 29 maja 2006, 19:13
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: załamka...
jakies ramy pomocnicze czy inne sanki napewno sa no do gołej karoseri zawiasów sie nie przykreca wiec niema sie co z ciebie smiac zwlaszcza w takie sytuacji
- Konrad K_2
- Maniak
- Posty: 2563
- Rejestracja: 29 maja 2006, 19:13
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: załamka...
tu masz rysunek - jakas belka jest wiec jesli błębiej poszło a buda prosta to takie coś bys musiał wymienic
- Załączniki
-
- 0208_05zoom+Mini_Cooper_S+Rear_Suspension_Tech_Drawing.jpg (24.04 KiB) Przejrzano 2453 razy
Re: załamka...
znajac życie do wymiany jest tylna belka, wahacze, i nie wiem co tam jeszcze - zobaczymy co powiedzą na warsztacie...
tak szukałem z ciekawości sam części to widziałem ogłoszenia za komplet na tył w za ok 1500-2500, choć jak sprężyny są całe (a na takie wyglądają) to i tak wole swoje bo mam od Works'a
tak szukałem z ciekawości sam części to widziałem ogłoszenia za komplet na tył w za ok 1500-2500, choć jak sprężyny są całe (a na takie wyglądają) to i tak wole swoje bo mam od Works'a
Ostatnio zmieniony 09 paź 2008, 13:57 przez ravestation, łącznie zmieniany 1 raz.
- Konrad K_2
- Maniak
- Posty: 2563
- Rejestracja: 29 maja 2006, 19:13
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: załamka...
dziś postaram się zrobić... choc i tak te z warsztatu będą ciekawsze niż takie stojącego na podwórku w domu
Re: załamka...
Konrad K_2 pisze:tu masz rysunek - jakas belka jest wiec jesli błębiej poszło a buda prosta to takie coś bys musiał wymienic
dokładnie, to pewnie wyleci... oby buda była cała, bo jak nie to czeka mnie prostowano
to chyba jakiś maxymalny pech...
znalazłem to
http://moto.allegro.pl/item438780729_mi ... e_tyl.html
wywaliłbym tylko amory i sprężyny i dał swoje... ciekwe czy by pasowało...
Re: załamka...
Te się nie nadają, bo są stalowe. Cooper S ma aluminiowe.
Do wymiany na pewno będą oba cienkie wahacze (na zdjęciu widoczne w układzie "<" a możliwe że wahacz główny, żeliwny - przykręcany w progu. Belka w 99% jest cała. O łożysku oczywiście nie wspominam....
Do wymiany na pewno będą oba cienkie wahacze (na zdjęciu widoczne w układzie "<" a możliwe że wahacz główny, żeliwny - przykręcany w progu. Belka w 99% jest cała. O łożysku oczywiście nie wspominam....
Re: załamka...
Gotti pisze:Te się nie nadają, bo są stalowe. Cooper S ma aluminiowe.
Do wymiany na pewno będą oba cienkie wahacze (na zdjęciu widoczne w układzie "<" a możliwe że wahacz główny, żeliwny - przykręcany w progu. Belka w 99% jest cała. O łożysku oczywiście nie wspominam....
Gotti jedno pytanko, jakie są różnice w zawieszeniu Cooper'a i Cooper'a S? oczywiście mam na myśli tył
myślałem, że to jedynie amory i sprężyny
Re: załamka...
ravestation pisze:Gotti pisze:Te się nie nadają, bo są stalowe. Cooper S ma aluminiowe.
Do wymiany na pewno będą oba cienkie wahacze (na zdjęciu widoczne w układzie "<" a możliwe że wahacz główny, żeliwny - przykręcany w progu. Belka w 99% jest cała. O łożysku oczywiście nie wspominam....
Gotti jedno pytanko, jakie są różnice w zawieszeniu Cooper'a i Cooper'a S? oczywiście mam na myśli tył
myślałem, że to jedynie amory i sprężyny
cienkie wahacze są aluminiowe w cooper S.
Co do sprężyn to różnią się one nawet wtedy gdy auto ma panoramiczny dach.
Re: załamka...
Gotti pisze:[
cienkie wahacze są aluminiowe w cooper S.
Co do sprężyn to różnią się one nawet wtedy gdy auto ma panoramiczny dach.
ok, czyli oznacza to, że reszta jest taka sama...
Co do sprężyn to różnią się one nawet wtedy gdy auto ma panoramiczny dach.
ja mam od JCW, ale z tego co widziałem sprężyny są ok
naprawdę dziękuję Ci za pomoc i jak zrobię auto, to się nim pochwale
Re: załamka...
wreszcie po tylu oczekiwaniach szkodowiec nawiedził mnie po raz drugi....
do wymiany prawy tylny wahacz górny (rozumiem że to ten żeliwny a nie aluminiowy?), piasta ze wahacz wleczony dochodzący do piasty prawy tył i plastikowe nadkole (jest zarysowane i wole wymienić niż malować) - myślę że tragedii nie ma...
tragedii nie ma po upustach ok 1500 za części
do wymiany prawy tylny wahacz górny (rozumiem że to ten żeliwny a nie aluminiowy?), piasta ze wahacz wleczony dochodzący do piasty prawy tył i plastikowe nadkole (jest zarysowane i wole wymienić niż malować) - myślę że tragedii nie ma...
tragedii nie ma po upustach ok 1500 za części