Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
Moderator: flapjck1
Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
Panie i Panowie,
czas przedstawic moje autko i siebie. Jak w temacie, jestem posiadaczka Mini Cooper 1.3 SPI z 1992 roku. Samochod nabylam na poczatku pazdziernika 2007 od kolegi, ktory go juz tutaj wczesniej przedstawial na forum. Dziwnym trafem tez nazywam mojego miniaka Bobem lub Bobkiem i niedawno odkrylam, ze poprzedni wlasciciel nadal mu takie samo miano.
Bobek jest w kolorze british racing green, ale ze wzgledu na to, ze lakier byl polozony "byle jak" a i autko ma swoje lata i swoje typowe miejsca rdzewienia, postanowilam poddac go totalnej przemianie wygladu.
Obecnie mini jest u blacharza i czekam na jego ekspretyze oraz opinie. Gdy bedzie wiadomo, jak dlugo potrwaja prace u pana blacharza, autko jedzie do magika-lakiernika.
Od razu po kupnie miniaka zrobilam nim ok. 600 km i prawie przed domem odmowil jazdy. Usterka okazala sie niegrozna - przeguby sie poluzowaly i wyskoczyly. ale niestety musialam wezwac lawete, bo autko ani centymetra nie chcialo ruszyc.
Po zreperowaniu usterki udalam sie w daleka podroz - 900 km - autkiem, ktorego nota bene prawie wogole nie znalam. Bylo ciekawie, bo moglo sie przeciez wszystko wydarzyc. Na szczescie, tak jak zapewnial mnie poprzedni wlasciciel, stan techniczny jest bez zarzutu, wiec Bobek pokonal ta odleglosc prawie bez problemu. Meczaca byla jedynie koniecznosc czestego tankowania - z tego co wiem, cos nie gra ze wskaznikiem paliwa i lepiej czesciej zatankowac niz stac na autostradzie bez paliwa. Poza tym jak wiadomo, autko ma bak paliwa porownywalny z tym z malucha.
Teraz czekam na wiesci od blacharza. Niestety mieszkam poza granicami Polski, wiec w najblizszym czasie bede sie musiala wybrac do zaprzyjaznionego z blacharzem lakiernika i wybrac kolor. Zaluje, ze musze koordynowac ten remoncik na odleglosc, ale mam nadzieje, ze wszystko sie uda.
Kiedy autko bedzie gotowe, zamontuje mu dodatkowe 4 halogeny z przodu. 2 sztuki juz mam - dostalam w prezencie gwiazdkowym )))
A ponizej kilka zdjec autka, jak wygladalo na poczatku!
czas przedstawic moje autko i siebie. Jak w temacie, jestem posiadaczka Mini Cooper 1.3 SPI z 1992 roku. Samochod nabylam na poczatku pazdziernika 2007 od kolegi, ktory go juz tutaj wczesniej przedstawial na forum. Dziwnym trafem tez nazywam mojego miniaka Bobem lub Bobkiem i niedawno odkrylam, ze poprzedni wlasciciel nadal mu takie samo miano.
Bobek jest w kolorze british racing green, ale ze wzgledu na to, ze lakier byl polozony "byle jak" a i autko ma swoje lata i swoje typowe miejsca rdzewienia, postanowilam poddac go totalnej przemianie wygladu.
Obecnie mini jest u blacharza i czekam na jego ekspretyze oraz opinie. Gdy bedzie wiadomo, jak dlugo potrwaja prace u pana blacharza, autko jedzie do magika-lakiernika.
Od razu po kupnie miniaka zrobilam nim ok. 600 km i prawie przed domem odmowil jazdy. Usterka okazala sie niegrozna - przeguby sie poluzowaly i wyskoczyly. ale niestety musialam wezwac lawete, bo autko ani centymetra nie chcialo ruszyc.
Po zreperowaniu usterki udalam sie w daleka podroz - 900 km - autkiem, ktorego nota bene prawie wogole nie znalam. Bylo ciekawie, bo moglo sie przeciez wszystko wydarzyc. Na szczescie, tak jak zapewnial mnie poprzedni wlasciciel, stan techniczny jest bez zarzutu, wiec Bobek pokonal ta odleglosc prawie bez problemu. Meczaca byla jedynie koniecznosc czestego tankowania - z tego co wiem, cos nie gra ze wskaznikiem paliwa i lepiej czesciej zatankowac niz stac na autostradzie bez paliwa. Poza tym jak wiadomo, autko ma bak paliwa porownywalny z tym z malucha.
Teraz czekam na wiesci od blacharza. Niestety mieszkam poza granicami Polski, wiec w najblizszym czasie bede sie musiala wybrac do zaprzyjaznionego z blacharzem lakiernika i wybrac kolor. Zaluje, ze musze koordynowac ten remoncik na odleglosc, ale mam nadzieje, ze wszystko sie uda.
Kiedy autko bedzie gotowe, zamontuje mu dodatkowe 4 halogeny z przodu. 2 sztuki juz mam - dostalam w prezencie gwiazdkowym )))
A ponizej kilka zdjec autka, jak wygladalo na poczatku!
- Załączniki
-
- DSC06210.JPG (129.34 KiB) Przejrzano 3193 razy
-
- DSC06209.JPG (109.57 KiB) Przejrzano 3193 razy
-
- DSC06218.JPG (88.29 KiB) Przejrzano 3192 razy
Ostatnio zmieniony 16 sty 2008, 14:53 przez Bea, łącznie zmieniany 2 razy.
- makrojal
- Swój Człowiek
- Posty: 197
- Rejestracja: 21 lut 2005, 17:31
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
Bea pisze: Usterka okazala sie niegrozna - przeguby sie poluzowaly i wyskoczyly. ale niestety musialam wezwac lawete, bo autko ani centymetra nie chcialo ruszyc.
Po zreperowaniu usterki udalam sie w daleka podroz - 900 km - autkiem, ktorego nota bene prawie wogole nie znalam.
Odwaga kobiet fascynuje mnie od zawsze
- Konrad K_2
- Maniak
- Posty: 2563
- Rejestracja: 29 maja 2006, 19:13
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
900 km - moje przez 2 lata zrobilo 25
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
w zasadzie to przez pierwsze pol roku, zrobilam nim juz 3000 km. Jedyne co mnie zaczelo martwic, to to, ze bierze olej. pisalam juz o tym w innym temacie. ale przy okazji remontu zewnetrznego, tez i silnik obejrzy specjalista.
nawet jazda zima nie jest dla niego problemem. na zdjeciech, ktore zalaczylam wczesniej mini ma jeszcze letnie kola. przed sezonem udalo mi sie znalezc za smieszne pieniazki caly dodatkowy komplet kol - nieuzywane opony na oryginalnych alufelgach sloneczkach. wprawdzie opony maja 10 lat, ale sa... nieuzywane. mini troche smiesznie wyglada w zimowym wdzianku, zimowki to 145, a letnie byly 175!! akurat bobek jest poszerzony i rozwiazanie, zeby mu na zime przywdziac 145-tki jest tymczasowe. w przyszlym sezonie pomysle nad czyms ladniej wygladajacym. ale przynajmniej spisywal sie jak nalezy.
jak znajde zdjecia miniaka przyczajonego na zime, to oczywiscie wkleje.
[ Dodano: Czw 08 Maj, 2008 ]
ciag dalszy o stanie bobka...
remont ciagnie sie nadal, ale juz widac efekty. niestety pan blacharz "bawil sie" z kilkoma latkami dobre 4 miesiace. teraz miniak jest u lakiernika i za 2 tygodnie powinien juz wygladac nalezycie. potem tylko skladanie i bedzie gotowy. zle wiadomosci przekazal mi jedynie mechanik, ktory podjal sie remontu silnika - tloki maja ogromne luzy w tulejach i musze kupic nowe - ogloszenie o poszukiwaniu tlokow dalam juz w innym temacie, ale ktokolwiek cos wie, ma lub widzial do sprzedania, prosze dac znac. dzieki temu wyjasnil sie problem znikania oleju - spalal sie po prostu i to w ogromnych ilosciach. no i mocy nie mial takiej jak powinien.
tak to chyba jest, ze zazwyczaj z planu zmiany koloru wychodzi mnostwo innych rzeczy "do zrobienia". ale przynajmniej bedzie jak nowy!
nawet jazda zima nie jest dla niego problemem. na zdjeciech, ktore zalaczylam wczesniej mini ma jeszcze letnie kola. przed sezonem udalo mi sie znalezc za smieszne pieniazki caly dodatkowy komplet kol - nieuzywane opony na oryginalnych alufelgach sloneczkach. wprawdzie opony maja 10 lat, ale sa... nieuzywane. mini troche smiesznie wyglada w zimowym wdzianku, zimowki to 145, a letnie byly 175!! akurat bobek jest poszerzony i rozwiazanie, zeby mu na zime przywdziac 145-tki jest tymczasowe. w przyszlym sezonie pomysle nad czyms ladniej wygladajacym. ale przynajmniej spisywal sie jak nalezy.
jak znajde zdjecia miniaka przyczajonego na zime, to oczywiscie wkleje.
[ Dodano: Czw 08 Maj, 2008 ]
ciag dalszy o stanie bobka...
remont ciagnie sie nadal, ale juz widac efekty. niestety pan blacharz "bawil sie" z kilkoma latkami dobre 4 miesiace. teraz miniak jest u lakiernika i za 2 tygodnie powinien juz wygladac nalezycie. potem tylko skladanie i bedzie gotowy. zle wiadomosci przekazal mi jedynie mechanik, ktory podjal sie remontu silnika - tloki maja ogromne luzy w tulejach i musze kupic nowe - ogloszenie o poszukiwaniu tlokow dalam juz w innym temacie, ale ktokolwiek cos wie, ma lub widzial do sprzedania, prosze dac znac. dzieki temu wyjasnil sie problem znikania oleju - spalal sie po prostu i to w ogromnych ilosciach. no i mocy nie mial takiej jak powinien.
tak to chyba jest, ze zazwyczaj z planu zmiany koloru wychodzi mnostwo innych rzeczy "do zrobienia". ale przynajmniej bedzie jak nowy!
remont zakonczony
dluuugi remont nareszcie zostal zakonczony! przeciagalo sie to w nieskonczonosc, ale dzieki temu nabylam doswiadczenia - przede wszystkim nie polecam remontu przez telefon!
miniak jezdzi o wiele lepiej, czuc zdecydowanie wieksza moc na nowych tlokach i ogolnym remoncie silnika. z kosmetycznych drobiazgow, planuje jeszcze nakleic czarne pasy na maske. moze tez i cienkie paseczki po bokach? nie wiem jeszcze sama, czy to juz nie bedzie za duzo ozdob dla tego bandziura no i oczywiscie inne kola, te sa za waskie i tylko zalozone przejsciowo na czas zimy, nie nadaja sie po prostu przy tych poszerzeniach. Mam zamiar zmienic je na te poprzednie (jak na zdjeciach wyzej).
ogolnie to jestem bardzo zadowolona z efektu!!! calkiem nowe autko
prosze - kilka fotek:
miniak jezdzi o wiele lepiej, czuc zdecydowanie wieksza moc na nowych tlokach i ogolnym remoncie silnika. z kosmetycznych drobiazgow, planuje jeszcze nakleic czarne pasy na maske. moze tez i cienkie paseczki po bokach? nie wiem jeszcze sama, czy to juz nie bedzie za duzo ozdob dla tego bandziura no i oczywiscie inne kola, te sa za waskie i tylko zalozone przejsciowo na czas zimy, nie nadaja sie po prostu przy tych poszerzeniach. Mam zamiar zmienic je na te poprzednie (jak na zdjeciach wyzej).
ogolnie to jestem bardzo zadowolona z efektu!!! calkiem nowe autko
prosze - kilka fotek:
- Załączniki
-
- DSC06959 800x600.JPG (92.62 KiB) Przejrzano 3069 razy
-
- DSC06958 800x600.JPG (88.5 KiB) Przejrzano 3069 razy
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
i dalsze fotki - w deszczu:
- Załączniki
-
- DSC06961 800x600.JPG (93.32 KiB) Przejrzano 3064 razy
-
- DSC06957 800x600.JPG (107.13 KiB) Przejrzano 3064 razy
- masta
- Swój Człowiek
- Posty: 187
- Rejestracja: 27 kwie 2008, 09:58
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Pszczółki
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
Bea pisze:i dalsze fotki - w deszczu:
aż się serce kroi, że w tym deszczu;)
bardzo ładnie wyszło:) w środku tez są jakieś zmiany??
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
srodek byl na szczescie w bardzo dobrym stanie, jedynie dywaniki mozna jeszcze wyczyscic. a na takie drobiazgi jak chromowane obwodki zegarow itp. braklo narazie funduszy.
- Załączniki
-
- DSC06964 800x600.JPG (61 KiB) Przejrzano 3053 razy
- Gibki Staruszek
- Maniak
- Posty: 2693
- Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
- Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
- Lokalizacja: Kamień Pomorski
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
Bobek zmienił się w Pana Boba.
Bardzo dobry kolor wybrałaś !!! ...tylko te koła ...
Dodaj jasne kierunki przednie i boczne.
Bardzo dobry kolor wybrałaś !!! ...tylko te koła ...
Dodaj jasne kierunki przednie i boczne.
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
tak, pewnie! mnie tez rażą te koła, wprawdzie są klasyczne, ale najzwyczajniej nie pasują do.. Pana Boba
- monsterk
- Super użytkownik
- Posty: 2082
- Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
Fajne mini , tylko czemu lakiernikowi wyszedł inny odcień drzwi
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
mam wrazenie ze podklad byl inny pod lakierem albo warstwe mniej nalozono lakieru
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- Gibki Staruszek
- Maniak
- Posty: 2693
- Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
- Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
- Lokalizacja: Kamień Pomorski
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
No i załamaliście dziewczynę... Była taka szczęśliwa ,że ma nareszcie pięknego Boba a tu sru !
Choć jeśli zapłaciła kupe kasy za malowanie to ma prawo wymagać ...
Choć jeśli zapłaciła kupe kasy za malowanie to ma prawo wymagać ...
Re: Rover Mini Cooper 1.3 SPI 1992 - bobek
ostatnio się zastanawiałem jakby wyglądały słoneczka przy sportpacku... teraz juz wiem ze źle...
Ostatnio jestem oczarowany pewnym białym Mini który stoi na allegro... także świetny wybór koloru, szkoda tylko tego odcienia z drzwi bo trochę psuje efekt, szczególnie szkoda, że auto było malowane całe... no ale jak dasz 4 halogeny, białe kierunki, czarne pachy na maskę i boki, koniecznie 13' to będzie bajka
Ostatnio jestem oczarowany pewnym białym Mini który stoi na allegro... także świetny wybór koloru, szkoda tylko tego odcienia z drzwi bo trochę psuje efekt, szczególnie szkoda, że auto było malowane całe... no ale jak dasz 4 halogeny, białe kierunki, czarne pachy na maskę i boki, koniecznie 13' to będzie bajka
- Konrad K_2
- Maniak
- Posty: 2563
- Rejestracja: 29 maja 2006, 19:13
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt: