demontaż katalizatora

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

speedfight

Re: demontaż katalizatora

Post autor: speedfight »

mówiac w skrócie liczy sie dla mnie w miare nie duze spalanie.No i moja kieszen:) bo gdyby wiecej kasy było to i Works by był:D
TomSky
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 274
Rejestracja: 28 cze 2008, 20:21
Posiadane auto:
Lokalizacja: GóRny Śląsk

Re: demontaż katalizatora

Post autor: TomSky »

pasy na masce - 10 kunia
szachownica na dachu - 15 kunia
kurtka skórzana - 7 kunia
okulary ala Tom Cruise - 4 kunia

bycie gwiazdą forum - BEZCENNE :lol:

pzdr i bez obrazy :cool:
Awatar użytkownika
Miniac
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 187
Rejestracja: 15 lut 2007, 19:14
Posiadane auto:
Lokalizacja: Szczecin

Re: demontaż katalizatora

Post autor: Miniac »

jak już Ci przejdą pomysły ze strumienicami i neonami proponuje zainteresować się tym:
- Pełny wydech Millteka kolektor + cat back (sprawdzony pod kątem osiągów a przy tym nie jest wariacko głośny, dzwięk niezły.) Odpuśc sobie inne wydechowe wynalazki. Milltek to wydechowa extra liga.
http://www.millteksport.com/exhaust.pro ... riantid=73
- Indywidualny program (zapłon + korekcja paliwa). Najlepiej to zrobić na samym końcu modyfikacji tak aby program uwzględniał wszystkie mody jakie bedą dokonane. Zadnych uniwersalnych czipów i inszego gó..na. Możesz zrobić to gdziekolwiek np. tu : http://www.kocar.pl/
- lekkie felgi o jak najmniejszej średnicy. 15-16" OZ racing Ultraleggera a jak 17" to OZ Allegeritta. Zyskujesz na przyspieszeniu, hamowaniu , na skręcaniu. Bardzo efektywna modyfikacja bez dotykania silnika i zawieszenia.
http://www.ozracing.com/at-team/wheels/racing/en
- pełny sportowy dolot. Sam sportowy filtr H&R to troszke mało. Pamiętaj tylko że Twój silnik bedzie zbierał więcej syfu :wink: czego z pewnością nie lubi. Mam nadzieje że nie upalasz po piaszczystych szutrach bo piaseczek to zło dla cylindrów i pierścieni :mrgreen:
...Jeśli nie podoba ci się mój styl jazdy to zejdź z chodnika... :D
vexx

Re: demontaż katalizatora

Post autor: vexx »

Tak przy okazji - kiedyś usunąłem katalizator w seicento - 3x przechodził testy m.in. wydechu i nie bylo problemu z pieczątką w dowodzie. W seicento to wypada, w mini chyba mniej.
Awatar użytkownika
Miniac
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 187
Rejestracja: 15 lut 2007, 19:14
Posiadane auto:
Lokalizacja: Szczecin

Re: demontaż katalizatora

Post autor: Miniac »

vexx pisze:Tak przy okazji - kiedyś usunąłem katalizator w seicento - 3x przechodził testy m.in. wydechu i nie bylo problemu z pieczątką w dowodzie. W seicento to wypada, w mini chyba mniej.

nie no jasne, sejas i miniak to technicznie bliżniacze konstrukcje... Stary, tam masz sondę za katem, jak ją wywalisz masz na bank check engine etc i wcale nie chodzi o to że nie wypada.
Nie wiem jak chcesz usunąć ten katalizator ponieważ jest on INTEGRALNĄ cześcią kolektora wydechowego , chyba że go urżniesz palnikiem :mrgreen: Milltek oferuje kolektor już ze sportowym katalizatorem więc po co rzeźbić ...
Jezeli się uprzesz możesz usunąć kata i wstawić tam rurkę ale z miejscem na sondę w którą wkładasz taki emulator który udaje prawidłową pracę sondy. Nazywa się to o2 emulator czy jakoś tak. Są dostępne w sklepach z miniakowymi częściami.
...Jeśli nie podoba ci się mój styl jazdy to zejdź z chodnika... :D
ODPOWIEDZ