Są FOTKI crash test mini vs. yaris :(((

[pidzej]

witajcie!

przepraszam adminów za temat postu ale jak inaczej można skomentować fak, że miałem wczoraj wypadek moim miniakiem przez jakąś pi...e która nie patrzy na znaki ! gdy już była sygnalizacja świetlna wyłączona jechałem sobie drogą z pierszeństwem(w łodzi ul.Zielona) i nagle buuum zderzenie z toyotą Yaris(ul.?eromskiego). Tragedia kur...a mac tragedia dla mnie!
mój miniak autko ktore kocham i dla którego wszystko robiłem i które naprawiałem i dbalem jak o nic innego po zderzeniu z Yariską ma pół przodu rozwalone w cholere. Jeszcze dodatkowo drzwi pasażera zgięte! Wiem wiem że najwazniejsze ze nic nikomu się nie stało ale kurcze niestety stało sie miniakowi:(

dlatego mam do Was pytanie co myślicie czy warto naprawiać dość pukniętego z przodu miniaka - policjankt i laweciarz powiedzieli ze bedzie kasacja na 100%!

poradźcie co Wy byście zrobili bo ja jestem w szoku i nadal nie moge uwierzyć w to co sie stalo:(

myślicie że bardzo będe stratny na tym wszystkim?? jest to mini cooper z 94r. Kupiłem go za 8500zł a w części już wsadziem ponad 1500zł

kurcze co robić??

pozdrawiam i z góry dzięki za wszystkie opowiedzi

Piotrek

BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUuu

[to.mash]

Nie bój
Ważne, że nikomu nic się nie stało;)
Stratny nie powinieneś być - nie Twoja wina - tylko ważne byś się targował z firmą ubezpieczeniową.
Kiedyś najechał na mnie motocyklista, efekt - pogięte drzwi - PZU chciało mi dać 1200 zł. Przedstawiłem im cenniki firmowego warsztatu, cenniki materiałów (tzn drzwi) -trochę się boksowaliśmy i zatrzymaliśmy się na 3 500 zł - a za tą kwotę zrobiłem całą blacharkę:)
I ważne - jeśli geometria dostała - raczej go już nie naprawiaj (niech będzie dawcą).
Pozdrawiam

[pidzej]

kurcze auto to raczej na 100% będzie dawcą i jesien stanie się okresem sprzedaży tego co całe bo geometria dostala, buda cała by była do wymiany bo dach po prawej stronie zmienił ustawienie do całości auta, drzwi prawe są tak wygięte,że nie da sie ich do końca zamknąć-nawet mi drewno na desce popękało od strony pasażera.
Pod machą się nie znam ale za ciekawie prawa strona nie wygląda bo przeciez tam jest tak napchane.

nic bede walczył ale powiedz mi skąd mogę mieć takie ceny warsztatu żeby im przedstawić bo ta panna była ubezpieczona w jakiejs małejk firmie której nazwa nikomu nic nie mówi ( CIGNA ) i nie chce żeby mnie wykołowali. Poza tym zanim bedzie koleś od nich oceniał szkody ja musze zalatwic mechanika zeby mi poowiedzial co mam mu wymienic co sie zepsuło bo kurcze nie dołoże ani zlotówki do tego!

a co do miniaka... nie wyobrażam sobie życia bez tego auta więc bede musiał sie rozejrzeć za następcą ale to chyba po zimie...


<b>jeszcze jedno ważne pytanie skąd mogę zdobyć ceny nowych części do mini które mogę przedstawić firmie ubezpieczeniowej?? chodzi mi żeby nie powiedzieli ze sobie wymyślam tylko takie prawdziwe ceny jakie są bo dobrze wszyscy wiemy że nie sąś one zbyt niskie...a ja jestem w takim stanie że o każdą złotówkę się będę z nimi kłócił!!</b>


pozdrawiam i dzieki

PJ

PS. czekam na nastepne info jakbyscie cos mieli

BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

[Saint]

Spróbuj się przejechac do przedstawiciela Rovera, a nuż będzie miał aktualny katalog, a jak nie to może wysłać zapytanie do MiniSpares, Moss czy innej MiniManii - zawsze sa to ceny które można sprawdzić i będzie miało się to na papierze....

Współczuję, tego co się stało.

[to.mash]

To bardzo proste - weź pod pachę choćby jakiś nr Mini Magazine - tam jest wiele cen z wielu firm
Ale jeśli będziesz miał szkodę całkowitą (a tak będzie) - wyceniają wartość Mini przed wypadkiem(katalogową), odejmują wartość pozostałości (czyli tego co można odzyskać) i taką kwotę dostaniesz.
Pozdrawiam
PS
Wg mnie - wystarczy Ci na inne Mini.

[Sadam]

co do cen jeszcze to polecałbym oparcie się na MiniSport. Są cholernie drodzy

[LUPER]

witam

Jeżyli przygotujesz się do rozmowy i wyceny i będziesz wiedział wcześniej ile wyniesie cię naprawa to dobrze, ale najpierw daj im się wykazać niech wycenią po swojemu. Bo jak ty pierwszy przedstawisz im kwotę naprawy z częściami i oni przyjmą to oczywiście po uprzednich oględzinach to może wyglądać to następująco załóżmy że twoja propozycja to np: 8tyś zł a oni wezmą wartość rynkową samochodu 10 tyś zł to przekroczysz próg od którego zaczyna się kasacja chyba jest to około 70% wartości pojazdu i wtedy właśnie policzą to na odwrót czyli wycenią wrak i dadzą resztę czyli np wycenią że jest warty 6tyś i wypłacą ci 4tyś, A jak oni zrobią to może się okazać że przyznają na naprawę 6tyś, I będzie to bardziej korzystne dla Ciebie. Więc nie zawsze jest dobrze wymyślać za dużo i przedstawiać im wszystkie uszkodzenia, później zawsze masz prawo do dodatkowych wycen ale może się okazać że nie będzie to konieczne. Może być też tak że oni znajdą jeszcze coś czego nie ma na twojej liście.
Co prawda zawsze możesz napomknąć: że jest to prawie zabytek i że drogie części no i że mini to dla ciebie członek rodziny itd . no bo robocizna i lakier to tak jak w innych samochodach zostanie policzona, .

ceny do swojej wyceny możesz wziąść z poskiej stronki z np: minicentrum.pl


PS: wszystkie ceny są cenami przykładowymi

[Beny]

Obawiam się że katalogowa wartośc mini może nie być zbyt wysoka, jeśli odejmą od tego wartość części które są całe ... to możesz być odrobinę do tyłu na całej operacji, ale trochę wysiłku i rad ludzi, którzy tłuką auta regularnie powinno wystarczyć żeby wyjśc na swoje..
generalnie to współczuje koledze ..

[minimaniak]

Tak jak rozmawialiśmy przez tel, mogę Tobie zrobić wycenę części "na papierze", zdjęcia mam i ...

[to.mash]

Dla firmy ubezpieczeniowej odzyskane części to nie konkretna śrubka czy inny detal - z grubsza określają na np 500 czy 1000zł i tyle - nie ma co się obawiać.
Bardziej marwiłbym się wartością pojazdu - wszystko zależy do jakiego katalogu czy giełdy zerkną. W tym temacie się przygotuj:)
A tak na marginesie: kasacja całkowita jest gdy koszt naprawy przekracza 70% wartości pojazdu przed wypadkiem a nie jak ktoś zauważył 70% jest zniszczone.
TZN - stare koło jest warte 100 zł - nowe w sklepie 500 zł - czyli liczona jest kwota nowego a nie starego.
Pozdrawiam

PS
Kiedyś byłem logistykiem i "opiekowałem" się stajnią 120 mechanicznych rumaków - trochę się znam:)

[beamish]

Na 99% zrobią szkodę całkowitą, więc przedstawianie astronomicznego kosztorysu tylko Ci zaszkodzi.

[QATO]

Witam serdecznie

Taka drobna uwaga , jezeli szkoda nie była z Twojej winy to ubezpieczyciel ma obowiązek pokryc koszty naprawy nie do 70% ,a do 100% wartości rynkowej samochodu , powyzej nie ma juz obowiazku. Co nie zmienia faktu ze nie zawsze nawet szacowane 100% jest w stanie pokryc koszt naprawy.

Pozdrawiam

PS
Prosił bym jednak o zedytowanie tytulu postu.

[XanderQkla]

a jak dla mnie to mozesz odzyskac "mini" nie to samo ale zawsze i jeszcze miec na drugie mini, nie jest to proste ale trzeba przemyslec bo moze warto, jest to samochod "specjalny" miales do niego okreslony stosunek, traktowales go jak czesc siebie i to jest podstawa do postawienia tej pani przed sadem i wtedy ubezpieczenie to jedno a odszkodowanie od tej pani to drugie, coraz wiecej ludzi tak robi i wygrywaja sprawy!! dla przykladu taki czlowiek ktory naprawial samochod u mojego szwagra pewnego dnia mial wypadek, nie jego wina! to autko to bylo jedno z pierwszych fiatow cin... cento. dostal odszkodowanie od ubezpieczalni i podal ta pania do sadu ze auto bylo w idealnym stanie, mialo wartosc sentymentalna, ze to byl prezent od zony itd i sad przyznal mu racje i nakazal tej pani wyplacenie 10 tys zl!!

[pidzej]

a oto moje maleństwo...

[otaga]

Biedny MINI...... wyrazy współczucia....