Dziś odkryłam, skąd się woda leje do mojego miniaka. Wjechałam na myjnię automatyczną, zostałam profesjonalnie w srodeczku i.. okazało się, że leje się ZEWSZĄD

Uszczelki w drzwiach opanowałam, ale mam problem z niemal "ciepłym źródłem" wybijającym się ze ścianki grodziowej. Cieknie wszędzie gdzie się da. Od strony pasażera leje się od rurek ciepłego ogrzewania i takiej małej dziurki blisko drzwi, jakiś kabelek stamtąd wychodzi. A od strony kierowcy leje cię zza pedałów, ale skąd, nie wiem - kierownica przeszkadzala w poszukiwaniach.
Moje pytanie.Co teraz? Wszystkie wykładziny i maty wygłuszające wyrzuciłam, ale nie wiem jak to teraz pouszczelniac? Myslalam o piance montażowej, ale chyba nie najlepszy pomysl

Podpowiedzcie cos, proszę. Czy to się uszczelnia gdzieś od srodka czy od strony silnika? Normalnie przezagadka

Do dziś myślałam, ze mam kiepską elektrykę w miniaku - spięcia to chleb powszedni, jaki i spacery z torebką w jednej ręce a akumulatorkiem w drugiej, coby z rana odpalil. Ale jak zobaczyłam tą powódź na myjni, to stwierdzam że elektryka jest boska, skoro miniak smiga mimo tego

Poratujcie koledzy...
Pozdrawiam,
Ania