W tym tygodniu miałem termin u mechanika na planowany juz od dawna remont silnika. Wczoraj postanowiłem przewietrzyć jeszcze raz miniaka i w czasie jazdy zaczęła leciutko żarzyć sie lampka ciśnienia oleju. Modliłem sie - dojedź, dojedź... jeszcze tylko 3 kilometry............i ............. Boga nie ma. Auto zrobiło - pryk i zdechło.
Jutro zaciągam go na warsztat. Przyznaje bez bicia, że z mechaniki samochodowej jestem kompletne EBe, więc proszę Was o radę - na co zwracać uwagę przy remoncie silnika? Tym bardziej, że mechanik - ponoć dobry silnikowiec - nigdy nie miał do czynienia z mini.
Nie chodzi mi by sie powymądrzać przy fachowcu, ale nie moge też wyjść na kompletnego debila i ciemną masę. A może są jakieś super tajemnicze rozwiązania, zastrzeżone tylko dla Mini?
Remont silnika
Moderator: flapjck1
Re: Remont silnika
Wielkie dzieki za wszelkie rady
Wymieniam cały silnik!
Pytanie brzmi - czy 1000 z 91 będzie mi pasowała bez wielkich przeróbek w miejsce 1000 z 87?
Wymieniam cały silnik!
Pytanie brzmi - czy 1000 z 91 będzie mi pasowała bez wielkich przeróbek w miejsce 1000 z 87?
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Remont silnika
bedzie na zasadzie plug and play
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow