pekniecia na kielich

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

bangi

pekniecia na kielich

Post autor: bangi »

hej

zauwazylem dzisiaj 2 pekniecia na lewym kelichu
jeden zaczyna sie od srodka a drugi jest gdzies z boku

czym to moze byc spowodowane?
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: pekniecia na kielich

Post autor: flapjck1 »

powypadkowa przeszloscia auta albo zbyt betonowym zawiasem
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
bangi

Re: pekniecia na kielich

Post autor: bangi »

to jednak ten wypadek raczej :/

kos wie jak to mozna naprawiac??
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: pekniecia na kielich

Post autor: flapjck1 »

wymienic cala podluznice, tylko i wylacznie
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
bangi

Re: pekniecia na kielich

Post autor: bangi »

wiesz moze w jaki sposob to naprawic i jakie koszta?
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: pekniecia na kielich

Post autor: flapjck1 »

mysle ze koszty dobrze zrobionej roboty to jakies 5 tys ( w zaleznosci od tego ile podluznica kosztuje )


to jest taka sama robota jakbys naprawial auto dzwonione w ktorys tam rog


generalnie: nic nie rob, sprzedaj sztuke i poszukaj takiej ktora nie miala jakichs przygod
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
speedfight

Re: pekniecia na kielich

Post autor: speedfight »

pewnie pęknięta szpachel a nie podłużnica. Bo raczej mało realne żeby podłużnica sama w sobie pękła. Poprostu auto miało wstawianą podłużnice po jakimś dzwonie i miejsca odcięcia starej i przyspawania nowej zostały zaszpachlowane.

Spróbuj samemu zeskrobać....zeszlifować te pęknięcia...a jeśli zajdzie potrzeba to kup małą szpachluweczke zaszpachluj pozniej przetrzyj papierem ściernym dobierz kilka gram lakieru (bazy) i zamaluj:)

Najprostszy sposób i chyba minimalnie kosztowny jaki może być i co najważniejsze można to zrobić sobie samemu.

P.S Ja miałem coś podobnego w poprzednim moim aucie 406 Coupe - wyszło mi to całkiem dobrze.

Powodzenia
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: pekniecia na kielich

Post autor: flapjck1 »

ale tu nie chodzi o to zeby odczynial czary tylko zeby sie czul w tym aucie bezpiecznie

imho jesli peka podluznica, niewazne w ktorym miejscu, jest zle, nawet bardzo zle, takie rzeczy maja prawo miec miejsce w 20to letnim starym zardzewialym escorcie czy omedze ale nie w kilkuletnim aucie
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
bangi

Re: pekniecia na kielich

Post autor: bangi »

bylem u mechanika i poniżej rozwiązanie

podniesienie auta i zestawienie od spodu, następnie zespawania pęknięć i zamontowanie rozporki kielichów

powinienem się wyrobić w tysiaku :/
ODPOWIEDZ