Czy słyszeliście o problemach z założeniem opony na felge revolite 6x10? Podobno czesto "udaje sie zniszczyć opone w czasie zakładania, niektóre zakłady podobno najpierw rozgrzewają opone przed próbą założenia... Zastanawiam sie nad zakupem felg, ale nie chce potem na 4 felgi kupować 6 opon
Dotyczy revolite, czyli kopii revolutions.
Revolites 6x10 a problem z założeniem opony?
Moderator: flapjck1
-
- Swój Człowiek
- Posty: 450
- Rejestracja: 31 sie 2008, 22:04
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Scotland, UK
Revolites 6x10 a problem z założeniem opony?
a "real mini" is definitely not big, plastic and german
- Saint
- Super użytkownik
- Posty: 1227
- Rejestracja: 04 sty 2005, 22:37
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: KR
- Kontakt:
Re: Revolites 6x10 a problem z założeniem opony?
Ma to miejsce jeżeli opony są nowe i nigdy nie zakładane (mówimy tutaj o szerokości 165) , wtedy stopka opony zapada się do wewnątrz i jest duży problem z uszczelnieniem opony na feldze przy pierwszym zakładaniu. goście stosują wtedy dodatkowy zbiornik ze sprężonym powietrzem. Duża ilośc powietrza jest uwalniana, rozdmuchuje oponę, ta się ładnie uszczelnia na rancie i pompują już normalnie. Pomaga też zainstalowanie na jakis czas nowej oponki na węższa felgę. przybierze ładnie kształt i nie ma potem problemu z założeniem na szerszą felgę.
To tak z moich obserwacji.
To tak z moich obserwacji.
Zawodowy Szyderca
-
- Swój Człowiek
- Posty: 450
- Rejestracja: 31 sie 2008, 22:04
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Scotland, UK
Re: Revolites 6x10 a problem z założeniem opony?
widziałem na youtube jak zakładają opony na felgi z uzycie butli ze sprezonym gazem, ale to dotyczyło 20 kilku calowej felgi i niskoprofilowej opony... w "moim" przypadku tez bedą nowe opony (prawdopodobnie yoko a008), no ale nie wiem czy sie pchać w te felgi... po prostu nie chce dodatkowych problemów...
a "real mini" is definitely not big, plastic and german
Re: Revolites 6x10 a problem z założeniem opony?
jeśli jest dobra wulkanizacja i ma dobry sprzęt to nie ma żadnego problemu z oponami
- Bankowy
- Swój Człowiek
- Posty: 193
- Rejestracja: 01 sie 2009, 08:15
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wyspy Dziewicze
Re: Revolites 6x10 a problem z założeniem opony?
Znacznie większy problem jest z założeniem opony niskoprofilowej (45,40 itp.) na felgę 17-18 cali.
A poza tym kiepski zakład potrafi spierniczyć nawet założenie 175/50R13 - i opona do wyrzucenia
Dlatego nie ma co martwić się felgami 10. Choć prawdą jest, że nie wszystkie zakłady mają maszyny na tak małe felgi.
Pzdr
A poza tym kiepski zakład potrafi spierniczyć nawet założenie 175/50R13 - i opona do wyrzucenia
Dlatego nie ma co martwić się felgami 10. Choć prawdą jest, że nie wszystkie zakłady mają maszyny na tak małe felgi.
Pzdr
Re: Revolites 6x10 a problem z założeniem opony?
Nie wiem jakie felgi ma Michał. Tym niemniej ja zwykle miałem problem z założeniem jakiejkolwiek opony na standardową stalową felgę 10". Kilkakrotnie w warsztatach krzywiono mi felgi.
Po jakimś czasie zorientowałem się,że felgi mają mniejszą średnicę po stronie wewnętrznej i od tejże strony należy oponę zakładać.
Po jakimś czasie zorientowałem się,że felgi mają mniejszą średnicę po stronie wewnętrznej i od tejże strony należy oponę zakładać.
-
- Swój Człowiek
- Posty: 450
- Rejestracja: 31 sie 2008, 22:04
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Scotland, UK
Re: Revolites 6x10 a problem z założeniem opony?
Mayon pisze:jeśli jest dobra wulkanizacja i ma dobry sprzęt to nie ma żadnego problemu z oponami
skoro na angielskich forach piszą stosunkowo czesto o "problemie" więc coś w tym musi być... chociaz w czasach centomanii mialem koła 7x13 i wiekszych problemów oponiarsko-felgowych nie miałem... chyba wezme te fele i zaczne wyprzedaz tych co juz mam, a troche juz sie ich uzbierało np. milite style deep dish 6x12, welery 5x10, mercury 6x10, standardowe stalowe 12 calówki no i teraz jeszcze revolite (chyba) będą
a "real mini" is definitely not big, plastic and german