spalanie w mini

[ojciec]

Pozwolę sobie odświeżyć temat:

Ostatnio ze zgrozą stwierdzam, że mój R50 strasznie dużo pali - na komputerze pokazuje 12.8l - jazda tylko po mieście i to bez jakiś specjalnych szaleństw. Wiem, że jest zimno, ale to chyba lekka przesada. Wczoraj zatankowałem za 150zł, wskazówka była w połowie pierwszej i drugiej kreski, zrobiłem wczoraj 24 km po mieście, dziś rano odpalam a wskazówka już na drugiej kresce (!!!) A jeździłem wręcz emerycko.

Jak u Was ze spalaniem w taką pogodę? Nie wiem czy mam się niepokoić czy olać. Powiem szczerze przy takim spalaniu jazda staje się mało fajna. Żeby ten silnik miał 200KM to bym słowa nie powiedział! Ale sami przyznacie, że 13l jak na samochód który ma niespełna 120KM to delikatne przegięcie...

Kumpel miał Honde Type-R która przy jego ciężkiej nodze paliła w mieście 12l... tylko, że to to zapierdzielało

[matthew90]

Pozwolę sobie odświeżyć temat:

Ostatnio ze zgrozą stwierdzam, że mój R50 strasznie dużo pali - na komputerze pokazuje 12.8l - jazda tylko po mieście i to bez jakiś specjalnych szaleństw. Wiem, że jest zimno, ale to chyba lekka przesada. Wczoraj zatankowałem za 150zł, wskazówka była w połowie pierwszej i drugiej kreski, zrobiłem wczoraj 24 km po mieście, dziś rano odpalam a wskazówka już na drugiej kresce (!!!) A jeździłem wręcz emerycko.

Jak u Was ze spalaniem w taką pogodę? Nie wiem czy mam się niepokoić czy olać. Powiem szczerze przy takim spalaniu jazda staje się mało fajna. Żeby ten silnik miał 200KM to bym słowa nie powiedział! Ale sami przyznacie, że 13l jak na samochód który ma niespełna 120KM to delikatne przegięcie...

Kumpel miał Honde Type-R która przy jego ciężkiej nodze paliła w mieście 12l... tylko, że to to zapierdzielało

mam to samo.. heh.. ja praktycznie codziennie tankuje za 150zł - nie pokazuje mi ile spala niestety ale też lubi jeść ładnie.. testowałem troszkę to spalanie i za 100zł mniej więcej zrobi 220km przy jeździe "emeryta" wtedy nawet 3-ki nie używałem tylko z 2 na 4

a przy jeździe do 5-6tys obrotów na każdym biegu jakieś 170km

chociaż wczoraj udało mi się wkońcu dojechać do tak zwanego "żyda" od przed ost. kreseczki zrobiłem 330km

jak widzę na wykresach w nowych cooperach spalanie 6,5l/100 to aż mi się wierzyć nie chce

[m_lewandowski]

Przy okazji poruszania tematu spalania, to każdy się dziwi, że to auto tyle pali swoją drogą jest to zastanawiające i nigdy nie uzyskałem odpowiedzi co może być tego powodem.

Jeżeli byłby to jeden przypadek na 1000, to można by było przypuszczać, że problem tkwi w samym aucie, a nie w jego specyfice...

Ale w naszym przypadku prędzej to drugie. U mnie na pełnym baku robię ok 500 km. A nogi wcale nie mam ciężkiej. max 3tys i zmieniamy biegi. Komputer aktualnie pokazuje mi 9.6, momentami dochodzi do 10, ale już dawno nie sugeruje się wskazaniami (tylko "range").

Czasami mi trochę głupio, bo w vectrze 2.0 dti (rekord 830km na 60l.) byłem na stacji raz w miesiącu, a teraz to już stały Klient

życie...

[matthew90]

byłem na stacji raz w miesiącu, a teraz to już stały Klient

życie...

hehe.. ja tak samo - stały klient. aż sprzedawca w końcu mi się pytał czy to tak dużo pali bo codziennie tankuje za 100zł

[ojciec]

U mnie doszło do tego, że jak muszę pojechać w trasę to biorę od siostry Audi A3 1.9TDi... i zaczynam się oglądać za bmw e46 330d

[Voyth]

Obejrzyj się za Clubmanem D To pali naprawde nie dużo

Mnie też pali jak smok... zauważyłem, że tempem emeryta z każdą zmianą biegu maksymalnie przy 2200 się i nie pojedzie i nie zaoszczędzi Pali więcej jak przy kręceniu do 3500 Gdy zmieniam biegi przy około 3000 - 3500 na jednym zbiorniku (ok. 43 - 45l) udaje mi się zrobić około 520 km, a jak zmieniałem przy 2200 mogłem przejechać tylko 460 Z tego wynika, że te silniki lubią obroty i dynamiczniejszą jazdę

[dawid]

ja tez zauwazylem wzrost spalania.
przedtem komp oscylowal okolo 10.5, teraz ok 12..
nalezy tez pamietac, ze teraz niby przejedziemy wiecej za to 100zl, dawniej paliwo 4.50, teraz 3.99 i tak powinno byc jak nie mniej!

zastanawialem sie co jest nie tak, bo moze jakis podzespol nawalil w aucie, ze tyle pali no ale nie wiem... jak wszystkim pali wiecej to gut

jazdze roznie, czasem cisne, czasem odpuszczam

no i niedlugo wrzuce zimowki, wiec spalanie dodatkowo spadnie..

[speedfight]

A u mnie autko pali bez zmian. Po mieście średnia jazda jedną ulica nawet galop do 100km/h a kolejną 50 i nie spalił więcej jak 9-9.5l i nie musicie wierzyć. Po trasie.... max 7l.Aha i jeśli to istotne to na felgach 17'' 225/45/17

[ress]

A u mnie autko pali bez zmian. Po mieście średnia jazda jedną ulica nawet galop do 100km/h a kolejną 50 i nie spalił więcej jak 9-9.5l i nie musicie wierzyć. Po trasie.... max 7l.Aha i jeśli to istotne to na felgach 17'' 225/45/17

Ty masz cos zepsute ze Ci tak malo pali

Sprobujcie, choc z ciekawosci, przejechac bak na pb98 - powinien spalac jej troche mniej, ale realnej oszczednosci nie bedzie za duzo, bo 98 drozsza....

ja na 98 jezdze i miasto 11,5, trasa od 6.7 do 10 przy ostrzejszej, ale jakze uszczesliwiajacej jezdzie

na angielskich forach w temacie mini i spalania nie mowi sie o benzynie, tylko 'smiles per mile' wiec moze warto zmienic 'attitude'

[porzeczka]

Mój cooper, kiedy go kupiłam, pokazywał 10,3l /100 km w mieście czyli książkowo. To było w lipcu. Teraz skoczyło do 13l. Cały czas jazda po mieście, w godzinach szczytu czyli 2-3, czasem 4 bieg. Próbuję jeździć i spokojniej, i bardziej dynamicznie - nie widzę różnicy. Też się zaprzyjaźniam powoli z miłą obsługą stacji benzynowej
Ale co tam, i tak jest fantastyczny

[Voyth]

Ale co tam, i tak jest fantastyczny

I to jest dobre podsumowanie wysokiego spalania

[matthew90]

a może to zależy kto jakie paliwo tankuje?

[gisioo]

Ja tankuje 98 V-power i spalanie sie nie zmienilo
Miasto 11-13L Trasa Paris-Krakow (1600km) jadac do 140km/h 7-8l ,do 180km/h 10/11L/h a przy 220km/h 25l
Ale jestem szczesliwy ze mam mojego miniaka

[TomSky]

cooper S - bez zmian -> 10-11 litrów przy normalnej jeździe - 8 -9 przy ecodrivingu ale wtedy żona sie rozwodzić chce

[ravestation]

matko, przecież auta zawsze palą więcej w zimie.... jeśli temperatury spadły, to auta się dłużej nagrzewają, czyli następuje wzrost spalania... ja mam dość blisko do pracy jakieś 4 km i w czasie wakacji auto nagrzewa mi się w połowie drogi do pracy, a w sezonie jesień/zima przy temp. oscylujących w okolicach 0-5' silnik nie nagrzewa się do 90' na tym odcinku, co za tym idzie troszkę więcej pali...

u mnie w Mini i w TT jest to wzrost 1 litra na 100 w ciągu tych "zimnych" miesięcy...