Michal pisze:Co do klatki, nigdzie nie spotkałem się z takim dziwnym podejściem aby argumentować dodatkową punktację za jakąś przeróbkę w celu skompensowania strat w tym przypadku dodatkowej wagi.
Pomysł z dodatkowymi punktami za klatkę poddany pod osąd na forum został przez większość oceniony negatywnie i odrzucony. Punkt ten zostanie definitywnie wykreślony. Nie zmienia to faktu, że dodatkowe obciążenie samochodu pogarsza jego wskaźnik kG/KM.
Michal pisze:Co do głowicy to jest to kolejny temat ograniczeń w klasach który troszkę się mija z moim postrzeganiem przepisów w sportach motorowych.
Bawimy się w ograniczenia i ocenianie tego co łatwo sprawdzić – głowice, bloki, klatki ? Troszkę dziwne. Czy szpera i inne zabawki to nie podobny kaliber modyfikacji ? Już nie mówiąc o pozornie ładnym podziale na klasy – Jaka to klasa do 1000 z porozwieranymi motorami do ponad 1100 ???????
Panowie na całym świecie jest podział na pojemności. Może należało by wreszcie zadać sobie pytanie o uczciwości deklaracji co kto ma pod maską.
Pomysł na zaliczanie do klas w APMC na podstawie "oceny tego co łatwo sprawdzić" jest najprostszy. Temat ten wałkowany był juz w ubiegłym sezonie. Tak kwalifikowane były auta w sezonie 2009. Teraz chodzi tylko o stwierdzenie czy głowica inna jak 5 port przenosi auto do klasy max czy nie. Poczekajmy na wypowiedzi w tej sprawie do końca stycznia. Zadecyduje zdanie większości.
Jeżeli chodzi o "pozornie ładny podział na klasy" to jeżeli nie taki to jaki ?
Na całym świecie jest podział na pojemności. Tak. Jest. W zawodowym sporcie samochodowym obwarowane jest to szczegółowymi regulaminami. Są protesty, zamknięty park maszyn, konsekwencje wynikające z przekroczenia ustalonych ram i nikomu nie opłaca się wychylać. Czy w innych imprezach dostępnych dla amatorów samochody rywalizujące w klasach mają rozwiercone silniki czy nie tego nie wiem ale przypuszczam, że mają. Protesty są rzadkością bo wielu "coś na sumieniu ma". Blok 1275 też można rozwiercić do 1380 i nie będzie to już klasa 1300. Więc co ? uczciwie należało by przenieść go wyżej.
Można wrócić do sytuacji z początków APMC i zrezygnować z podziału klas. Można niczego nie ogladać i klasyfikować na podstawie pytania : kolego w jakiej klasie jedziesz ? bez otwierania maski.
Michal pisze:Przepraszam za moje tak stanowcze podejście ale denerwują mnie kombinacje z dziwnymi rozwiązaniami w momencie gdy fundamenty rywalizacji są mocno zachwiane.
Jeżeli moje propozycje regulaminowych ustaleń przyczyniają sie do "zachwiania fundamentów rywalizacji" i są "kombinacjami z dziwnymi rozwiązaniami" to przyznaję nie czuję się z tym dobrze i być może czas na przekazanie spraw zwiazanych z ustaleniami regulaminu osobom bardziej kompetentnym.