Konrad K_2 pisze:...wogóle nie chodził bez ssania
myślałem podobnie a na forum renault 5 mniej wiecej znalazłem poparcie
"cytat"...Ta śrubeczka działa w ten sposób że jak jest wkręcona to w gaźnik wpada mniej powietrza, przez co musi pobrać więcej wahy. Dlatego miałeś opalone świece. Mnie kiedyś wypadła ta śrubeczka, efekt był taki że ciągle na ssaniu musiałem jechać bo miał za dużo powietrze i potrzebował jeszcze więcej wahy.
A wiesz co ? Mnie w tym momencie ta cała argumentacja i wymiana poglądów zaczyna ...osłabiać.
Dla mnie wybacz to seria jakichś nieporozumień. Z Twoich postów wcześniejszych wnioskowałem, że silnik po wkręceniu śrubki nadal pracuje
tak jakby pracował na ssaniu i świece są czarne. Ja tak to zrozumiałem i tak redagowałem później swoje odpowiedzi. Teraz z Twoich wypowiedzi wynika coś zupełnie innego, że
nie chciał pracować na wolnych
inaczej jak na ssaniu. I tu byłbym skłonny zgodzić się z tym że skoro w otworze tkwił odłamany kawałek iglicy śruby to tak właśnie zachowuje się układ. Nie chce pracować bez ssania bo dopływ paliwa jest zatkany.
Wypowiedź użytkownika z forum R5 dla mnie jest bez sensu. Taki system (jak On to tłumaczy) występuje w układach tzw. obejściowych gdzie są dwie śruby regulacyjne składu mieszanki na wolnych obrotach. Jedna od powietrza druga od paliwa. Taki układ jest w gaźnikach VW (garbus). Natomiast to co pisze o skutku wypadnięcia śruby to akurat prawda chociaż przypadkowo z innego powodu
Jest rzeczą normalną w układzie konwencjonalnym, że jak się śrubka wykręci całkowicie to silnik też pracował nie będzie bo całkowicie spadnie podciśnienie w kanaliku paliwa dla biegu jałowego.
Samodzielne naprawianie samochodu przy pomocy rad udzielanych na forum to jest dobra droga gdy obydwie strony "znają się na rzeczy" w stopniu podstawowym w zakresie mechaniki pojazdowej a wątpliwości mają w przypadku zetknięcia się z nieznanym dotąd z praktyki rozwiązaniem konstrukcyjnym. Tłumaczenie wszystkiego od podstaw to zadanie zbyt obszerne i nie mieszczące się w zakresie forum użytkowników.
Oczywiście dotąd dopóki nie braknie mi cierpliwości jestem gotów odpowiadać na pytania.