Pomocy! Mini gaśnie

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

Awatar użytkownika
marzenie
Nowy
Nowy
Posty: 89
Rejestracja: 27 cze 2009, 20:18
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków

Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: marzenie »

Wyjazd na IMM za 3 dni, a moje autko niestety nie jeździ. Po blacharce i malowaniu został z powrotem zamontowany silnik (po remoncie) wraz z osprzętem i auto bardzo dziwnie się zachowuje. Silnik odpalił bez problemów, ale po kilku kilometrach jazdy przerywa, jakby mu brakowało paliwa, potem całkiem się przytyka, dławi się przez chwilę i gaśnie. Czasem redukcją biegów udaje się go odpalić. Po odczekaniu około 2 minut silnik udaje się znów zapalić (wcześniej nie). I znów to samo. Wyglądało, że to problem z podciśnieniem, ale po usunięciu nieszczelności między pompą hamulcową a serwem oraz po wymianie końcówek podciśnienia na nowe sytuacja na jedno "okrążenie" 2 km diametralnie poprawiła się, problem całkiem zniknął. Po 2 godzinach został znów odpalony, ale od razu problem powrócił. Od razu też po odpaleniu wiadomo, że jest problem - pogarsza się wyraźnie kultura pracy silnika.

Proszę piszcie, kto ma jakikolwiek pomysł.
Mini Cooper 1,3i 1993
Jeep Cherokee 4,0 1990
Awatar użytkownika
marzenie
Nowy
Nowy
Posty: 89
Rejestracja: 27 cze 2009, 20:18
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: marzenie »

Zapomniałam jeszcze dodać, że kiedy jest źle to obroty mocno falują.
Mini Cooper 1,3i 1993
Jeep Cherokee 4,0 1990
Awatar użytkownika
TRIP
Wiarus
Wiarus
Posty: 636
Rejestracja: 08 maja 2009, 19:35
Posiadane auto:
Lokalizacja: 3miasto/Żukowo

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: TRIP »

u mnie robił dokładnie w ten sam sposób ale wymieniłem kilka rzeczy wiec nie wiem co było głównym powodem a mianowicie
-czujnik temperatury mieszanki
-poprzecierane kable podciśnienia
-świece

na twoim miejscu najpierw sprawdzał bym przewody podciśnienia

nie wiem czy to Cię pocieszy ale mi na kilka dni przed imm spadło ciśnienie w układzie paliwowym i jutro będę walczył z filtrem paliwa i pompą ;P
loq77

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: loq77 »

może tutaj znajdziesz jakieś rozwiązanie Twojego problemu
http://www.forum.mini.org.pl/viewtopic. ... sc&start=0
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: markfive »

Nie doszukujcie się tylko przypadkiem problemu w samym silniku. :smile:

Odzywam się bo sam składałem ten silnik bardzo dokładnie i wiem co jest wewnątrz.
więcej info w tym miejscu
Wszystkie uszczelki są nowe. powierzchnie bloku i głowicy proste. Głowica dokręcana właściwym momentem, kluczem dynamometrycznym. Silnik dostarczony został do remontu BEZ osprzętu (bez kolektorów i wtrysku). Po zmontowaniu i regulacji zaworów oraz ustawieniu rozdzielacza zapłonu zalany został olejem a nastepnie "kręcony" był rozrusznikiem dotąd aż pojawiło sie cisnienie w układzie smarowania i zgasła podłączona na próbę lampka kontrolna.
Po naprawie silnik został odebrany i odjechał do właściciela auta.
Po zamontowaniu sprawnego układu wtryskowego i reszty osprzętu powinien odpalić "od kopa" bez żadnych dodatkowych problemów. I tak zreszta w/g moich informacji było.

Usterka występuje prawdopodobnie po stronie układu wtryskowego, zasilania paliwem lub instalacji elektrycznej. Miałem w przeszłości takie przypadki ujawniające się w trakcie wymontowania i ponownego montowania silnika związane ze stanem przewodów i połączeń podciśnienia oraz mechanicznymi uszkodzeniami wiązek i kostek połączeniowych. Jak było nie ruszane - działało. Przewody podciśnienia i przewody elektryczne z upływem czasu twardnieją utleniają się i łamią (tracą elastyczność). Radzę wszystko jeszcze raz dokładnie sprawdzić. Przypominam również o konieczności sprawdzenia połączenia kolektora ssącego z głowicą. Czy zostały prawidłowo załozone pierscienie prowadzace kolektora i czy nie zostały "skoszone" co może powodować nie przyleganie flanszy i nieszczelność.

Po raz kolejny okazuje się , że należy unikać sytuacji w których silnik po naprawie nie jest montowany w moim garażu i nie mam możliwości doprowadzenia "akcji" do końca dla pełnej satysfakcji mojej i własciciela auta. W przypadku jakichkolwiek nawet błachych problemów może dojść do domniemania, że remont został wykonany źle skoro przed remontem problemów nie było a teraz są.

Pozdrawiam i życzę szybkiego wyeliminowania usterki :smile:
Awatar użytkownika
Beny
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 2373
Rejestracja: 08 maja 2005, 20:57
Posiadane auto: Mini '76 1300, mini van, mini kombi
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: Beny »

marzenko, luzik, to przecież nie ostatni imm :lol:
Mini Countryman Cooper S ALL4 R60 2011
Fiat X1/9 1974, 1300 - w trakcie remontu
Opel Manta B 1979
Awatar użytkownika
czestermo
Zarząd
Zarząd
Posty: 1393
Rejestracja: 29 sty 2005, 12:06
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: czestermo »

beny ale wiesz dwa swieże miniaki by były Luper made
sądu nie ma... ale wyrok wydany na wieczność, z ogólnego też mnie wyrzucą;-)
Awatar użytkownika
marzenie
Nowy
Nowy
Posty: 89
Rejestracja: 27 cze 2009, 20:18
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: marzenie »

markfive pisze:Usterka występuje prawdopodobnie po stronie układu wtryskowego, zasilania paliwem lub instalacji elektrycznej.


Do takiego też wniosku doszłam wczoraj wieczorem i dlatego pół nocy spędziłam na studiowaniu działania tych właśnie układów. W układzie wtryskowym doszukałam się kilku czujników, które mogą działać w niewłaściwy sposób.
Dziwne jest to, że czasami usterki nie ma, aby znów za chwilę się pojawić. Chociaż dzisiaj rano sytuacja wyglądała całkiem źle, rano nie chciał w ogóle odpalić, w końcu po rozpięciu i zapięciu podciśnień udało się, ale strasznie dymił i śmierdział benzyną.

Marku, bądź spokojny, nie podejrzewam Twoich zaniedbań. Dlatego też dla niewtajemniczonych była informacja również o tym, że auto miało "dzwonek" i kilka rzeczy też było wymontowywane.

Czekam na dalsze propozycje, dzięki za wszystkie pomysły.
Mini Cooper 1,3i 1993
Jeep Cherokee 4,0 1990
Awatar użytkownika
Beny
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 2373
Rejestracja: 08 maja 2005, 20:57
Posiadane auto: Mini '76 1300, mini van, mini kombi
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: Beny »

pozostając w wesołym nastroju (choć do śmiechu mi nie jest) pojawia się pytanie

KTO TEMU WSZYSTKIEMU O CZYM PISZESZ WINIEN MARZENKO? - czort jakiś zapewne :twisted: :evil:

toż to skandal jest wielki i niepojęty, jak ta nasza powódź krakowska !!! :lol: :lol:

a tak powaznie ... to walczcie !! powodzenia!!
Mini Countryman Cooper S ALL4 R60 2011
Fiat X1/9 1974, 1300 - w trakcie remontu
Opel Manta B 1979
Awatar użytkownika
marzenie
Nowy
Nowy
Posty: 89
Rejestracja: 27 cze 2009, 20:18
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: marzenie »

Beny pisze:KTO TEMU WSZYSTKIEMU O CZYM PISZESZ WINIEN MARZENKO? - czort jakiś zapewne :twisted: :evil:



Oj, tak!!!

A ja walczę, walczę i nie chcę się poddać!
Mini Cooper 1,3i 1993
Jeep Cherokee 4,0 1990
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: flapjck1 »

na zimno klopoty z odpalaniem? sprawdzcie czujnik temp.( wlasciwie to stan kabli do niego ) na kolektorze dolotowym
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Awatar użytkownika
LUPER
Zarząd
Zarząd
Posty: 584
Rejestracja: 12 sty 2005, 20:52
Posiadane auto: mini i MINI
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: LUPER »

Sytuacja chyba opanowana! (czytaj zdiagnozowana) - zapala za każdym razem, na sekundę brakuje mu mocy przy pełnym otwarciu przepustnicy, ale nie gaśnie.

pomogły testy i jeszcze raz testy po każdej wprowadzonej zmianie i tak jak przypuszczałem od samego początku uszczelka puszcza pomiędzy pompą a serwem ale tylko po mocnym hamowaniu.

Jutro jadę po nowy oring

Pozdrawiam
Marcin
Mini Cooper 1,3 93r - czerwony
Mini Cooper 1,3 90r - granatowy
Mini Clubman estate 1,3 81r - srebrny
MIni Clubman cooper 1,6D 10r - hot chocolate
Awatar użytkownika
g00dMan
Wiarus
Wiarus
Posty: 589
Rejestracja: 14 wrz 2009, 10:44
Posiadane auto:
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: g00dMan »

LUPER pisze:Sytuacja chyba opanowana! (czytaj zdiagnozowana) - zapala za każdym razem, na sekundę brakuje mu mocy przy pełnym otwarciu przepustnicy, ale nie gaśnie.

pomogły testy i jeszcze raz testy po każdej wprowadzonej zmianie i tak jak przypuszczałem od samego początku uszczelka puszcza pomiędzy pompą a serwem ale tylko po mocnym hamowaniu.

Jutro jadę po nowy oring

Pozdrawiam
Marcin


chyba mam identyczny problem - można prosić namiary na tą uszczelkę? jakiś link albo opis co dokładnie musiałbym kupić no i jak wygląda sama naprawa?
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: flapjck1 »

odkrecasz pompe ham. od serwa ( nakretki 13 mm x 2 ) odsuwasz od serwa, na korpusie pompy jest oring ( zwykle w bardzo zardzewialym towarzystwie :P ) idziesz do hurtowni jakiejs i dobierasz co trzeba :) najlepiej jakies olejo i hydrolo odporne
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Awatar użytkownika
monsterk
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 2082
Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
Posiadane auto:
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Pomocy! Mini gaśnie

Post autor: monsterk »

LUPER pisze:Sytuacja chyba opanowana! (czytaj zdiagnozowana) - zapala za każdym razem, na sekundę brakuje mu mocy przy pełnym otwarciu przepustnicy, ale nie gaśnie.

pomogły testy i jeszcze raz testy po każdej wprowadzonej zmianie i tak jak przypuszczałem od samego początku uszczelka puszcza pomiędzy pompą a serwem ale tylko po mocnym hamowaniu.

Jutro jadę po nowy oring

Pozdrawiam
Marcin

to raczej nie to,
odłącz przewód podciśnienia i zaklej go taśmą i sprawdz jak działa bez serwa.
Nie pamietam jaki masz teraz wałek rozrządu założony, ale kiedyś robiłem spi i zakładałem wałek kenta do spi i był problem ze schodzeniem z obrotów- jak schodził z dużych obrotów to gasł.
Atak wogóle to nie katuj teraz silnika zanim się nie dotrze
ODPOWIEDZ