Witaj.
Ja zawsze marzyłem o mini, nareszcie przyszedl czas i go kupilem. Od razu było widać, ze ma kilka miejsc przerdzewiałych, typowe miejsca dla mini(pod reflektorami, boczki, spody drzwi), oprocz tego mialem wielki kanion w bagazniku. Po 2 miesiacach pracy mojej, blacharzy, mechaników i lakierników zakończylismy remont, efekt super, autko wyglada tak, jak chcialem. O kosztach lepiej nie wspominać... Troszkę części wymienionych...
Wydaje mi się, ze przy zakupie autka typu mini, najważniejsza powinna być podłoga, jesli ona jest kiepska, to chyba nie ma sensu bawić się we Flinstonów... Ja kierujac się kupnem autka, nie szukalem fajnego wnetrza, drewnianej deski itp, tylko zdrowej podlogi,jak najwięcej oryginalnych części, małej ilości przerobek, resztę zawsze da sie zrobić..
Jesli chodzi o seryjne mini, to wystarczy źle podlozyć podnośnik przy zmianie kola i szpara gotowa, dla tego, jak kupujesz autko zwróc uwagę na podlogę.
To takie moje rady. Pozdrawiam i zyczę radości z jazdy..
