AleXander pisze:znam właściciela Mini Classic który Miał taki sam czas "Best Lap" w Radomiu jak Piotr
Flap, jak chyba zauważyłeś dokonał krótkiego posumowania sezonu APMC 2011 i tu bezapelacyjnie najlepszym i jednocześnie regularnie jeżdżącym w eliminacjacjach APMC i innych imprezach dla klasyków w kraju okazał sie Piotr.
I żadne incydentalne "lepsze" przejazdy na jednej imprezie tego nie zmieniają. Liczy się wytrwałość, poważne podejście i "całokształt"
Uwielbiam Marku Twój ton wypowiedzi. Nie jestem idiotą i wiem o co chodziło Tomkowi, nie podważałem wytrwałości Piotra w udziale w APMC. Czy moja wypowiedź próbowała to podwazyć? pisałem tylko o jednej imprezie...
Co masz na myśli pisząc "lepsze"? Bo ja mam na myśli lepsze ale co Ty chcesz przez to wyrazić i jak zdeprecjonować wartość czasów innej osoby to nie mogę pojąć...
Różne są sytuacje i niektórzy mogą sobie pozwolić na więcej startów (patrz Piotr którego udział w imprezach sportowych jest naprawdę godny podziwu) a niektórzy mogą wystartować tylko raz. I rozumiem, że skoro w tym jednym starcie mieli lepszy wynik to znaczy, że był to incydent nie godny uwagi? OK.... Twoje podejście Twoje zdanie...
markfive pisze:Przy okazji zapytam co z Pucharem Nowych MINI ?. Szumne zapowiedzi, burzliwe i długie dyskusje jak nazwać tą rywalizaję i jakie przyjąć dla niej oficjalne logo (jakby to były najważniejsze kwestie) a w praktyce mniej jeżdżących aut jak w latach ubiegłych.
Przy większym realnym zaangażowaniu użytkowników tych aut nadal możliwe jest organizowanie wspólnych imprez w przyszłości.
Ponownie uszczypliwość jest godna podziwu. Starałem się zorganizować coś dla MINI ale odzew był tak mały, że nie pociągnąłem tematu. Oczywiście to tylko wymówki ale również specyfika i godziny pracy nie pozwoliły mi zorganizować tego tak jak bym chciał. Cieszę się, ze mamy chociaż Twoje "dziecko" czyli APMC i będziemy to wychwalać wniebogłosy i dziękować Ci na każdym kroku.
przepraszam, zawiodłem a wręcz zniechęciłem uczestników jeżdżących MINI
a może jest inny powód dla którego niektórzy przestali jeździć? nie no gdzie tam... to Alek i jego pomysł MINI CUP...
z szacunku do Ciebie i Twoich dokonań na arenie Mini nie napisałem tego ostrzej tak jak miałem zamiar...
a zrobionych z tego co pamiętam zostało poniżej 10 okrążeń.
