nie znalazlem nigdzie miejsca na przywitanie, czynie wiec to tutaj.
Od niedawna po Wroclawiu krazy zielony gokart. Najczesciej za kierownica siedzi moja zona, nie ukrywam jednak, ze auto sprawia tyle radosci z jazdy, ze podkradam je rankiem i uciekam z garazu w strone miasta tak szybko jak to mozliwe.
Nie bede ukrywal, ze wyboru auta dokonala takze moja zona. Mi udalo sie przemilczec i przemycic wraz ze skorupka jednostke napedowa.
Auto jest byc moze komus juz znane poniewaz sluzylo wczesniej gryzipiorkom jako temat i motyw fotograficzny do artykulow o Mini. W marcu, po niecalym roku pobytu u wlasciciela (BMW Polska) przybylo do nas z przebiegiem troche ponad 8.000km.
Cale lato sprawialo frajde ale teraz chyba powoli nadchodzi czas zimowania w cieplym garazu.
Pozdrawiam
Cruiser