Problem z wycieraczkami
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Problem z wycieraczkami
moze ci czyms piora posmarowal?
z drugiej strony teraz jak jest sol na ulicy to sie jednak troche caly ten towar maze po szybie
regulacji nie ma, wymienia sie piora
z drugiej strony teraz jak jest sol na ulicy to sie jednak troche caly ten towar maze po szybie
regulacji nie ma, wymienia sie piora
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Re: Problem z wycieraczkami
Bardzo dziwny przypadek. Skoro podszedł do Ciebie obcy człowiek i powiedział ze masz w słabym stanie wycieraczki. Albo coś podmienil albo zrobił. Odtlusc porządnie szybę a jezelidalej bedzie to samo to gumy do wymiany.
Re: Problem z wycieraczkami
Dzięki, nosze się własnie z takim zamiarem.
Re: Problem z wycieraczkami
Hubo84 pisze:Dzięki, nosze się własnie z takim zamiarem.
No przyda sie na odwilze ktore nie wiadomo kiedy nastana
- se7ven
- Super użytkownik
- Posty: 1532
- Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
- Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Problem z wycieraczkami
Hubo84 pisze:Ja też mam problem z wycieraczkami, dość dziwny mówiąc prawdę, mianowicie "pióra" mam jeszcze nie starte, wycieraczki chodzą chyba prawidłowo, ale po przejściu wycieraczki mam dziwny efekt zamazanej szyby, tak jakby rozmazywało wodę, a jej nie zbierało
, moje autko ma dopiero 2 lata, wcześniej jeździło na Florydzie więc go spławiłem ale w garażu obejrzałem je dokładnie czy nic nie zepsuł, wyglądały ok .
W piórach wycieraczek nie ma bieżnika Gumy mogą wyglądać na dobre a nie będą odpowiednio zbierać. Jak zaczynają mazać to pióra do wymiany. Częstotliwość w moich autach 2x w roku bo nie ma nic gorszego w nocy jak zamazana szyba.
- Sadam
- Maniak
- Posty: 2671
- Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Problem z wycieraczkami
se7ven pisze:Hubo84 pisze:Ja też mam problem z wycieraczkami, dość dziwny mówiąc prawdę, mianowicie "pióra" mam jeszcze nie starte, wycieraczki chodzą chyba prawidłowo, ale po przejściu wycieraczki mam dziwny efekt zamazanej szyby, tak jakby rozmazywało wodę, a jej nie zbierało
, moje autko ma dopiero 2 lata, wcześniej jeździło na Florydzie więc go spławiłem ale w garażu obejrzałem je dokładnie czy nic nie zepsuł, wyglądały ok .
W piórach wycieraczek nie ma bieżnika Gumy mogą wyglądać na dobre a nie będą odpowiednio zbierać. Jak zaczynają mazać to pióra do wymiany. Częstotliwość w moich autach 2x w roku bo nie ma nic gorszego w nocy jak zamazana szyba.
może kolega już ma bieżnik w piórach i stąd problem
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas
Re: Problem z wycieraczkami
polecam wycieraczki płaskie (bezprzegubowe, bez stelaża itp...), bosch takie produkuje są droższe ale trwalsze i ładniej zbierają.
Kupisz w każdym sklepie z częściami
Kupisz w każdym sklepie z częściami
Re: Problem z wycieraczkami
live4adrenaline pisze:Witam....
jestem jak narazie szczesliwym posiadaczem miniacza z 10/2006 r z tym, ze zakupilem go ze swiadomym problemem. Otoz...
wycieraczki nie dzialaja poprawnie w zadnym z wybieranych trybow...i po paru sekundach dzialania zatrzymuja sie w pozycji srodkowej....nie mozna ich potem zaden sposob doprowadzic do stanu poczatkowego.... po dwoch wlaczeniach i wylaczeniach silnika ponownie sie wlaczaja z tym, ze jest problem z ich zatrzymaniem..takze jedynym sposobem doprowadzenia ich do pozycji startowej jest wylaczenie silnika w momencie gdy sa schowane...
nie wiem jak to w ogole " ugrysc" a w aso troche beda za to wolac..
czy mieliscie juz takie problemy ??
wydaje mi sie, ze cos nie gra ze sterownikami...ale to tylko moje podejrzenia.
bede wdzieczny za info
pozdr
PS.
niedlugo zamieszcze fotki nowej zdobyczy
-
- Nowy
- Posty: 38
- Rejestracja: 27 kwie 2011, 02:38
- Posiadane auto: R53 MCS British Racing Green
- Lokalizacja: SD
Re: Problem z wycieraczkami
Cytat:
Żona zgłasza mi (Miniak to jej auto), że nie działa tylna wycieraczka. Sprawdziłem i nie jest to takie banalne - wycieraczka się rusza o jakieś 5 cm i zostaje, ale słychać że silnik pracuje, tylko jakby nie miał mocy - jak popcham ręką to wycieraczka wykonuje pełny ruch, ale przy nastepnym znowu zatrzymuje się po 5 cm i tak w kółko. Czasami zatrzymuje się w innych miejsach, wystarczy że przytrzymasz na chwilę ręką. Wydaje sie, jakby ten silniczek nagle stracił połowę mocy
Żona mówi, że cos podobnego działo się juz kiedyś, ale zapomniała powiedzieć a później samo się naprawiło
koniec cytata.
Rozebrałem kiedyś mechanizm i okazała się, że kółko zębate (ślimacznica) napędu wycieraczki jest plastikowe i kilka zębów było zniszczonych, dlatego zatrzymywał się w jednym położeniu. Niestety samego koła zębatego nie sposób dokupić, jedynie cały mechanizm wycieraczki, ale pomogło. Do dziś śmiga jak należy a żona mniej szaleje
Żona zgłasza mi (Miniak to jej auto), że nie działa tylna wycieraczka. Sprawdziłem i nie jest to takie banalne - wycieraczka się rusza o jakieś 5 cm i zostaje, ale słychać że silnik pracuje, tylko jakby nie miał mocy - jak popcham ręką to wycieraczka wykonuje pełny ruch, ale przy nastepnym znowu zatrzymuje się po 5 cm i tak w kółko. Czasami zatrzymuje się w innych miejsach, wystarczy że przytrzymasz na chwilę ręką. Wydaje sie, jakby ten silniczek nagle stracił połowę mocy
Żona mówi, że cos podobnego działo się juz kiedyś, ale zapomniała powiedzieć a później samo się naprawiło
koniec cytata.
Rozebrałem kiedyś mechanizm i okazała się, że kółko zębate (ślimacznica) napędu wycieraczki jest plastikowe i kilka zębów było zniszczonych, dlatego zatrzymywał się w jednym położeniu. Niestety samego koła zębatego nie sposób dokupić, jedynie cały mechanizm wycieraczki, ale pomogło. Do dziś śmiga jak należy a żona mniej szaleje