Sterowanie lusterek

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

Awatar użytkownika
Hubo84
Nowy
Nowy
Posty: 49
Rejestracja: 22 lis 2011, 14:21
Posiadane auto: R56
Lokalizacja: Warszawa

Sterowanie lusterek

Post autor: Hubo84 »

Jakiś czas temu po wizycie w autoryzowanym serwisie w moim Mini (CooperS z 2008 r.) wystąpiła usterka przy regulacji lusterek, mianowicie nie mogę ich podnosić, sterowanie działa tylko na boki i w dół. Następnego dnia wróciłem do serwisu i zrobiłem im wyrzuty, że mi zepsuli, oni nie poczuwali się do winy, jednak zaproponowali mi, że wymienią mi cały joystick i nie policzą za robociznę... Stwierdziwszy, że robią mnie w ch..a :evil: olałem to, ponieważ nie zmieniam ustawienia lusterek (ponieważ tylko ja jeżdżę moim autem - wychodzę z założenia, ze kobiety i auta nie pożyczam :D ).
Pytanie brzmi, czy konieczna jest wymian całego sterowania lusterkami (podejrzewam, że nawet nie rozebrali drzwi, żeby ustalić przyczynę, lub sami popsuli :P ) ? Jeśli tak, to ile kosztuje taka cześć i gdzie mogę dostać ją najtaniej?
MaciekStepien

Re: Sterowanie lusterek

Post autor: MaciekStepien »

no najlepiej, nie działa to mi popsuli :razz:
Awatar użytkownika
Hubo84
Nowy
Nowy
Posty: 49
Rejestracja: 22 lis 2011, 14:21
Posiadane auto: R56
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sterowanie lusterek

Post autor: Hubo84 »

MaciekStepien pisze:no najlepiej, nie działa to mi popsuli :razz:
solidarność dealerów :D
jak wjeżdżam na warsztat i wszystko działa. Płacę 1200 zł za przegląd i wymianę oleju, a po wyjeździe z warsztatu nie działa klakson, mam luzy w fotelu i lusterka się nie podnoszą... to chyba kurcze coś jest nie tak!?
Za podłączenie do kompa i wymianę bezpiecznika (przyczyna nie działającego klaksonu, według serwisu) wyciągnęli ode mnie kilka kolejnych setek, a kutas który zajmował się moją sprawą nawet kluczyków mi nie oddał tylko zmył się do domu, zostawiając sprawę koledze... Żeby było śmiesznie dzień wcześniej mówił, odbierając moje Mini, że mam "super autko w idealnym stanie (miało 18 000 przebiegu!) Stwierdziłem, że jak usuną usterki to zapłacę te parę zł więcej, ale oni za podłączenie do kompa (autko świeżo po "przeglądzie") i wymianę bezpieczniak wartego maksymalnie 5 zł wzięli chyba z 530.
Mają szczęście, że wyjeżdżałem na urlop i zamiast wezwania Policji skończyło się tylko na wizycie u kierownika serwisu i stracie kolejnej godziny i nerwów... ech -
Stanowczo odradzam Dealer BMW Inchcape Motor w Warszawie.
ODPOWIEDZ