speedfight pisze:yyy no z tymi 70'C to naprawde kogoś poniosło...
Niestety taki 'urok' w MINI.
Tutaj o tym jakie temperatury panują w zupełnie seryjnym Mini na seryjnym doładowaniu.
http://promotormocy.pl/2010/01/31/tuning-mini-coopera-s-r56-poczatki
Wg mnie im więcej takich rozmów tym lepiej dla nas wszystkich.
Też tak uważam - dlatego śpieszę wyjaśnić, że Mini z seryjnym intercoolerem na hamowni bez tunelu aerodynamicznego wynikiem nie zachwyci. Ten intercooler poprostu w stacjonarnych warunkach nie działa. Pisząc powyższy art. nie testowałem jednak intercoolera na drodze i tu ku mojemu absolutnemu zdziwieniu radzi on sobie DUŻO lepiej niż na hamowni. W ciepły dzień przy kilkunastominutowej jeździe z gazem w podłodze praktycznie przy każdej prędkości nie da się osiągnąć 40st w dolocie, gdzie przy na hamowni z bezpośrednim nawiewem w parenaście sekund osiągamy 60st! Programy, które robimy były wielokrotnie sprawdzane na drodze i torze i przy mocach rzędu 210-220KM temp nie przekracza 50st, oscylując w granicach 42-45st. Z tego samego powodu do Stage1 większy intercooler jest opcjonalny (
http://promotormocy.pl/product/intercooler. Powoduje on stabilniejsze osiągi w bardzo upalne dni, oraz możliwość zmierzenia Mini na hamowni z warunkami dla silnika panującymi na drodze. W programie są zawarte różne zależności i progi. Jednym z nich jest temp. za intercoolerem. Jeśli przekroczy 50st komputer redukuje doładowanie, a w szczególnych przypadkach potrafi domknąć (dość skutecznie) przepustnice.
Temperatura na wykresie jest pobierana przez OBD z komputera. Nie jest ona właściwa dla pomiaru wg normy, ale jest realna dla tego co jest podczas jazdy na ulicy.