Mini nie pali :(((

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

kalasz

Mini nie pali :(((

Post autor: kalasz »

Dziś po południu wsiadam do miniaka próbuję go odpalić a tu nic. Kręci i kręci czasami zakaszle i gaśnie. Sprawdzałem świece i są ok. Co to może być ??

Pozdrawiam KK
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: flapjck1 »

ja wiem co sie stalo...


auto sie zepsulo
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
lamerson1985

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: lamerson1985 »

heheh przypomniało mi sie jak kiedyś też niemogłem zapalić bo zapomniałem ssania wyciągnąć :mrgreen: to były moje początki, trudne początki ehehehehe
_michal_
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 450
Rejestracja: 31 sie 2008, 22:04
Posiadane auto:
Lokalizacja: Scotland, UK

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: _michal_ »

zagladałeś do aparatu zapłonowego od czasu zakupu auta?
a "real mini" is definitely not big, plastic and german
kalasz

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: kalasz »

No niestety nie zaglądałem, dziś sprawdziłem jeszcze ze nie pracują dwa cylindry. Bo na pełnym gazie jakoś odpalił ale bardzo się krztusząc na małych obrotach. I sprawdziłem że pierwsza dwa palą a drugie dwa nie.

A jak się zabrać do przejrzenia aparatu zapłonowego ??

Dzieki KK
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: kamil_0793 »

Witam. Odkopuję temat, gdyż mam podobny problem. Mój mini od dłuższego czasu ma problem z zapłonem. Wymieniłem świece, przerywacz i kondensator. Było dobrze przez 2 tygodnie. Teraz jest taki problem, że jak jest zimny silnik to nie chce odpalić. Muszę go kręcić kilka minut, żeby chociaż trochę rozgrzać silnik. Gdy już zaskoczy to czekam 2 - 3 minuty i dopiero mogę przygazować, bo jak zrobię to wcześniej to auto zgaśnie. Nie mam już pojęcia, gdzie szukać przyczyny takiego zachowania... Prosił bym o poradę. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: markfive »

Czy działa Ci ssanie w gaźniku ? Czy linka uruchamia / otwiera do końca dźwignię ssania ?
Twój opis idealnie pasuje do prób odpalania silnika bez ssania. Wtedy ciężko odpala i nie wchodzi na obroty dopóki się nie rozgrzeje.

Od strony zapłonu takie problemy mogą występować w przypadku zawilgocenia kopułki, przebicia na kopułce, przewodach wysokiego napięcia , które zmniejsza sie po rozgrzaniu / osuszeniu / odparowaniu wilgoci. Ale to tylko jedna z możliwości bo to, że wymieniałeś świece, przerywacz i kondensator wcale nie oznacza, ze elementy te są sprawne i działaja tak jak potrzeba (no może za wyjątkiem świec przy montażu których raczej ciężko o błąd czy wadę produkcyjną wszystkich 4 szt) :smile:
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: kamil_0793 »

Właśnie najdziwniejsze jest to, że jak uruchamiam silnik za tym 25 razem, to jak wyciągam linkę od ssania nie odpala, ale jak odpalam bez ssania to uruchamia się normalnie i tak jak wcześniej pisałem po tej minucie czy dwóch wyciągam ssanie i normalnie wkręca się na ssaniu na obroty do ok 3000 obr./sekundę. Raczej wszystko wskazuje na zapłon. Może mam źle ustawione przerwy w tym zapłonie? Słyszałem też, że mogą być złe świece, tzn. przerwa na świecy jest zbyt duża i jest nieprawidłowa iskra czy coś w tym stylu.
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: markfive »

kamil_0793 pisze:...Raczej wszystko wskazuje na zapłon. Może mam źle ustawione przerwy w tym zapłonie? Słyszałem też, że mogą być złe świece, tzn. przerwa na świecy jest zbyt duża i jest nieprawidłowa iskra czy coś w tym stylu.


Nie koniecznie tak jest ale skoro tak twierdzisz to sprawdź po kolei :
1. Przerwę na stykach przerywacza - powinno być 0,4 mm
2. Przerwę na elektrodach świec zapłonowych - powinno być 0,6 (dla konwencjonalnego zapłonu stykowego)
3. Statyczny kąt wyprzedzenia zapłonu - powinno być 6 do 8 stopni przed ZZ (czyli przed 2 ząbkiem na obudowie łańcucha rozrządu na przeciw znaku na kole pasowym wału korbowego)

Właściwe świece zapłonowe to NGK BPR 6 ES lub ich odpowiednik

Sprawdź też czy masz olej w amortyzatorze tłoka w gaźniku. Sprawdź też po kilkakrotnym kręceniu bez efektu (uruchomienia) czy świece są suche czy mokre od paliwa. Jeżeli mokre to faktycznie jest problem z zapłonem lub niepalne paliwo (z ropą lub wodą). Jeżeli suche to przyczyn trzeba szukać w gaźniku i zasilaniu a nie tylko w zapłonie.
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: kamil_0793 »

No więc tak: świece pierwsza i druga licząc od prawej były lekko osmolone, natomiast dwie pozostałe były ładnie rude. Wszystkie 4 były suche. Ssanie jest sprawne. Olej w gaźniku sprawdziłem - nie wiem jaki powinien być poziom, ale sama końcówka tego bacika była mokra. Być może jest go za mało. Po wyczyszczeniu świec silnik odpalił, troszkę się dławił jak wyciągałem ssanie, ale rozkręcił się. Na ciepło chodzi jak zegarek.
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: kamil_0793 »

Czy należy dolać oleju i ewentualnie jakiego do tego pojemniczka przy gaźniku? Jak określić, czy poziom oleju jest prawidłowy?
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: markfive »

Olej silnikowy mineralny 15W40 lub semisyntetyk 10W40. Poziom 13mm ponizej krawędzi otworu dla korka z tłoczkiem amortyzatora.
Mogą pojawić się opinie, że właściwym olejem jest ATF - czyli olej do przekładni automatycznych / wspomagania. Tak, jeżeli kupisz fabrycznie nowy gaźnik (bez zużycia współpracujacych powierzchni).

To należy do podstawowych czynności obsługowych mini i należy sprawdzać co 4 tygodnie gdy samochód jeździ na co dzień.
Poziom oleju w gaźniku ( amortyzator tłoka podcisnieniowego) ma niewielki wpływ na samo uruchamianie silnika, natomiast ma spory wpływ na "wkręcanie się" silnika na obroty bez efektu "dławienia".
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: kamil_0793 »

Dzięki za odpowiedź. Ciekawe, że po wyczyszczeniu świec i styków przerywacza autko zaczęło palić na dotyk. Zobaczymy, co będzie się działo dalej. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: markfive »

kamil_0793 pisze:...Ciekawe, że po wyczyszczeniu świec i styków przerywacza autko zaczęło palić na dotyk.

To jest objaw prawidłowy, szczególnie dla układu zapłonu z przerywaczem stykowym. Styki trzeba czyścić i regulować odstęp zawsze przed okresem zimowym ( mniej więcej w październiku) i zaraz po okresie zimowym ( początek kwietnia). Jeżeli elementy takie jak styki przerywacza i kondensator są dobrej jakości wystarczy to do bezproblemowej pracy zapłonu przez cały rok. Jeżeli nadpalanie styków następuje w krótkim okresie czasu, to powodem jest zła jakość kondensatora.
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Mini nie pali :(((

Post autor: kamil_0793 »

markfive pisze: Jeżeli nadpalanie styków następuje w krótkim okresie czasu, to powodem jest zła jakość kondensatora.

A dziękuję za informację, w razie czego to do Pana Artura z englischcars.pl będę uderzał, że sprzedał mi badziew :P Ale raczej nigdy się na tym sklepie nie zawiodłem. Pojeździmy, zobaczymy. Wielkie dzięki za tak wyczerpujące odpowiedzie, markfive.
ODPOWIEDZ