Odnowa Mini'ego :)

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Odnowa Mini'ego :)

Post autor: markfive »

Na zdjęciu 4.jpg widoczny jest ucięty/urwany przewód od kondensatora. To jak to ma zapalić ?
Dalej - zasłonięty jest ( na ilustracji ) przerywacz. Jakoś dziwnie to wygląda. Czy ślizgacz i jednocześnie izolator młoteczka nie zwiera przypadkiem do masy ? Czy przerwa na stykach jest w miarę równa na wszystkich 4 garbach wałka.
Prowadzenie aparatu w bloku silnika było przetaczane. W jaki sposób aparat jest mocowany do bloku i jak ustalana jest jego pozycja ?
Czy regulator podcisnieniowy działa ?

Ogółnie na tym aparacie silnik może pracować, nawet gdy nie jest dobrana charakterystyka regulatorów. Jest opcja, że jest to aparat taki jak w pierwszych modelach Forda Fiesta / Escort z silnikami o poj. 900 - 1300 cc więc charakterystyka powinna być zbliżona. Najważniejsze, że jest dostosowany do obrotów w lewo.
Po zamontowaniu na silniku trzeba zacząć od ustawienia statycznego kąta wyprzedzenia ( pozycji aparatu) przy położeniu tłoka w GMP na 1 cylindrze. Następnie sprawdzić w jakiej pozycji jest wtedy palec względem pokrywy aparatu (kopułki) i wpiąć przewód WN 1 świecy a dalej w kolejności obrotu w lewo 1-3-4-2.
Pipi

Re: Odnowa Mini'ego :)

Post autor: Pipi »

na ten kondensator nie ma co patrzec bo jest drugi nowy i sprawny podlaczony.
na przerywaczu jest ustawiona dobrze przerwa szczelinomierzem;
sprawdzalismy styki na wszystkich 4 garbach i jest dobrze;
Nie wiem jak z regulatorem podcisnieniowym (jak go sprawdzic)
Trzymanie aparatu pokazuje na zdjeciu troszeczke jeszcze zmodyfikowalem i trzyma bardzo sztywno dociska do bloku silnika.

:?: Do elektryka chce go zaprowadzic poniewaz od aparatu mam odlaczona cewke kopulke i kondensator i jak dotykam przerywacza i aparat srubokretem to robi sie zwarcie a chyba tak nie powinno byc :?: czy sie myle??
Załączniki
Trzymanie aparatu
Trzymanie aparatu
_s0.zmniejszacz.pl_SAM_0775_zmniejszacz-pl_845923.jpg (65.54 KiB) Przejrzano 733 razy
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Odnowa Mini'ego :)

Post autor: markfive »

Pipi pisze: 1. Nie wiem jak z regulatorem podcisnieniowym (jak go sprawdzic)
2. jak dotykam przerywacza i aparat srubokretem to robi sie zwarcie a chyba tak nie powinno byc :?: czy sie myle??

Ad1. Podłączyć kawałek rurki gumowej, zassać powietrze (ustami) i przytrzymać / ścisnąć rurkę(przytkać). Dżwigienka regulatora powinna pociągnąć płytkę aparatu i trzymać ją w tej pozycji dotąd dopóki koniec rurki jest przytkany. Jeżeli dżwigienka się w ogóle nie porusza lub regulator nie utrzymuje podciśnienia i cofa się samoczynnie (przy zatkanej rurce) to jest uszkodzony.
Ad2. Zwierając młoteczek śrubokretem do obudowy aparatu czyli do masy robimy to samo co dzieje sie po zamknięciu styków czyli zwieraniu młoteczka przez kowadełko do masy. Tak to działa. Sam młoteczek czyli ruchoma część przerywacza jest odizolowany od masy i połączony przewodem z kondensatorem i dalej zaciskiem NN (niskiego napięcia) wzbudzenia cewki. Drugi zacisk NN cewki połączony jest z zasilaniem zapłonu + akumulatora /instalacji poprzez stacyjkę.
ODPOWIEDZ