Jak się zaweźmiesz to samemu też można całkiem niezłe efekty ogarnąć!
Też właśnie skończyłem dwudniową kurację - po myciu, glinkowaniu, wypełnianiu rys (AG SRP) i z woskiem Dodo Hard Candy:
Załączniki
DSC_029611-kopia.jpg (133.83 KiB) Przejrzano 3481 razy
To jest IPA. Produkt niezbędny do profesjonalnej inspekcji lakieru podczas jego korekty. Znakomicie nadaje się do usuwania past polerskich z lakierowanych powierzchni.
Glinka - naprawdę rewelacyjna sprawa. Wczoraj użyłem ja pierwszy raz w życiu i jestem w szoku co ona potrafi. Odgruzowałem sobie dwa auta, zszedł cały syf z miejsc gdzie zwykłe mycie lub mycie na myjniach nie pomagało.
Wosk daje czadu ale cena jest spora ale efekt po 5 woskowaniach utrzymuje sie dlugo auto jakby dopiero wyjechalo z fabryki. Tak samo fajne srodki do plastikow i czarnych elementow maja sporo czasu utrzymuja sie czarna i jakby mokre byly a nie ze za chwile efekt mokrego wysycha po nalozeniu i wytarciu
Wszystkie te zrace srodki do felg kiedys kupilem chyba z autolandu ze sie oddychac nie dalo kolo tego ale czysci super i nic sie z felgami nie dzieje bo na myjni recznej gdzie myje auto tez mi czyszcza mocna chemia i nic sie nie dzieje z felgami malowanymi proszkowo na bialo.
Teraz praktycznie wszystkie felgi sa malowane proszkowo nie oplaca sie malowac lakierem normalnie bo powloka jest mniej trwala na uszkodzenia
Ja mogę polecić Bilberry Wheel Cleaner od Valetpro - delikatny w działaniu. Sam mam świeżo pomalowane felgi i u mnie się sprawdził - choć używałem tylko raz.
Polecam jednak dobrze nawoskować i potem regularnie myć - delikatna szczotka i szampon wystarczają, żeby całkowicie usunąć pył. Jeśli będziesz tak mył regularnie to nie ma potrzeby stosowania mocniejszych środków.