Prawdopodobnie po zalaniu skrzyni olejem i uruchomieniu napędu blokowanie by ustąpiło a ostre krawędzie szybko by się dopasowały. Nie dziwię się jednak, że zdecydowałeś się na zamianę. W końcu w razie niepowodzenia była by to kolejna żmudna i nikomu niepotrzebna dodatkowa robota. Ciekawe co to za synchronizatory. Mam na mysli te "nowe". W ofercie minispares są dwa rodzaje - tańsze i droższe. Znając życie masz te tańsze

. U mnie leżą takie nowe nie używane synchronizatory, które po obróbce cieplnej widocznie się zdeformowały, tak, że po założeniu na swoje miejsce nie przylegały na całym obwodzie do stożkowych powierzchni i mocno się klinowały przy docisku. Też zamieniłem od razu na inne.
Awaria Twojej skrzyni nie jest niczym odosobnionym. Załączam ilustrację ostatniej naprawy skrzyni A+ . Elementy zużyte / uszkodzone do wymiany. Objawy "tylko wyskakujaca dwójka". Rzeczywistość bardziej pesymistyczna. To nie jest tylko "pierścień synchronizatora" do wymiany

A po co naprawiać ? Nie lepiej kupić używaną skrzynię ? Nie, bo aktualnie z 4 używanych skrzyń A + po 90 roku można przy sprzyjających okolicznosciach wybrać komplet dobrych częsci do jednej.