W głowicy zmienione wszystkie dźwigienki, hydraulika itd. Nowy rozrząd. Wałek Schrick został zastąpiony Newmanem PH 3/4. Do tego wlatuje termostat o obniżonej temp. otwarcia nowa cewka i przewody. Standardowe węże chłodzące zastąpione będą silikonowymi od Mishimoto. Cały silnik zamontowany będzie na czarnym powerflexie.

.

Wisienką na torcie będzie komputerek OLED od Reveltronics. Szczególnie chodzi mi o temperaturę i ciśnienie oleju ale przy możliwościach tego maleństwa być może skuszę się na podpięcie ciśnienia doładowania a potem AFR.

Teraz tylko wszystko złożyć, odpalić i dotrzeć. Potem nowe wtryski 600cc i strojenie. Już nie mogę się doczekać. Chodzi mi po głowie zalanie układu chłodzącego płynem bez wody "Evans Power Cool". Ma ktoś doświadczenia z tym lub podobnym płynem? Podobno jest na wieki.

...chciałem skomentować o tym evansie, ale ugryzę się w język. Sam za dużo razy dotykałem układ chłodzenia w starych autach żeby się nie sparzyć (dosłownie) - co rusz albo jakiś króciec, albo zbiornik cieknie, albo łącznik pękł... a później jak to uzupełnić? przecież nie wodą...

Daj znać co z tym znienawidzonym układem zapłonowym MSD. Czy to faktycznie coś daje? (wiem, że wygląda super pod maską, ale poza wyglądem - jest jakiś wymierny zysk?).

pytanie trochę z boku: czym na codzień jeździsz? (ot ciekaw jestem z czym mini konkuruje na codzień).

r53dxb002 pisze:...chciałem skomentować o tym evansie, ale ugryzę się w język. Sam za dużo razy dotykałem układ chłodzenia w starych autach żeby się nie sparzyć (dosłownie) - co rusz albo jakiś króciec, albo zbiornik cieknie, albo łącznik pękł... a później jak to uzupełnić? przecież nie wodą...

Daj znać co z tym znienawidzonym układem zapłonowym MSD. Czy to faktycznie coś daje? (wiem, że wygląda super pod maską, ale poza wyglądem - jest jakiś wymierny zysk?).

pytanie trochę z boku: czym na codzień jeździsz? (ot ciekaw jestem z czym mini konkuruje na codzień).

Cześć.

Dzięki za konkretne opinie i pytania.

- Co do Evansa to rzeczywiście problem pojawia się przy awariach. Temat do przemyślenia ale chyba nie warto.
- Z MSD jest tak, że tyle opinii ile ludzi. Ja wychodzę z założenia, że nie jest to firma krzak, która coś tam przez przypadek zrobiła i to tylko dla Mini. Mają duże doświadczenie w systemach zapłonowych w przeróżnych autach. Nie liczę na magiczne przyrosty i jest to raczej nie do zmierzenia ale przy kilku modach razem może mieć to sens. Końcówki ma pokryte miedzią może nie będzie się na dwójce nalot pojawiał jak w OEM. Do tego nowe przewody więc myślę, że będzie OK.
Główny problem na zagranicznych forach Mini to konkurencja między sklepami i sprzedawcami. Wszyscy udowadniają, że ich jest najlepsze oczerniając na maksa innych. Kupiłem, mam, potestuje a jak będzie coś nie tak to w kilka sekund OEM można założyć, chyba, że tak jak piszą ECU mi usmaży. No cóż wtedy już tylko ECUMaster

Co do auta na codzień to z racji pracy jestem w domu pół roku w roku. Prawie zawsze miałem jakieś BMW. Teraz 1er akurat F20 LCI. Chociaż wolę przemieszczać się motocyklem jak tylko mogę. Też oczywiście BMW

Powoli ale do przodu.

Po dwóch latach i przeglądzie technicznym zaległym 555 dni w końcu ożył!

Gratulacje, kawał dobrej roboty

Czekam jeszcze na metalową obudowę termostatu, żeby można było trochę ją przerobić i zakończyć składanie chłodzenia silnika. Niedługo docieranie a potem strojenie. Zobaczymy co dała ta fiatowska głowica i delikatnie powiększona pojemność.