Ten miniak to Potwór
najmniejsze spalanie to 8,7 przy 110km/h powyżej tego wskakuje na poziom 12litrów

musisz drugi bak założyć na takie wycieczki jak IMM tankowanie co 300-350km jest upierdliwe

humin pisze:na IMM narobil takiego zamieszania ze security dalo ostrzezenie

i o to chodzi!

monsterk pisze: wskakuje na poziom 12litrów

i o to chodzi !

Sadam pisze:musisz drugi bak założyć na takie wycieczki jak IMM tankowanie co 300-350km jest upierdliwe

co 300-350km to my tankowalismy
michal odwiedzal stacje co 200km bo sie do nas spieszyl

samochody z kompresorem widać tak mają ;p

humin pisze:

Sadam pisze:musisz drugi bak założyć na takie wycieczki jak IMM tankowanie co 300-350km jest upierdliwe

co 300-350km to my tankowalismy
michal odwiedzal stacje co 200km bo sie do nas spieszyl

te baki wtryskowe są jakieś pochlastane, niby pojemność taka sama a jakoś wchodzi mniej niż 30l

a ja w swój raz 33-34 zmieściłem

ale fakt założyłem, że raczej normalnie Michał jechał i te niecałe 9l wciągał

a powie mi cos o co chodzi z ta waga ? na mokro byl wazony ?

Dzieki !

Wróciłem z objazdu kawałka Europy,
były Niemcy, Szwajcaraja, Francja, Włochy i kawałek Austrii. Od momentu uruchomienia miniaka zrobiłem 6600km. Przez ten czas było tankowanie co mniej więcej 200-250km, oleju zakupiłem 8litrów i teraz pewnie po uzupełnieni zostanie z 0,5 litra Agipa 10W60 Racinga. Płynu chłodzącego nic nie dolałem a upały były. Chłodnica oleju sprawdziła się, u mnie temp nie przekraczała 90st natomiast w MPI prezesa dochodziła do 130st. Czasami przy podjazdach temperatura cieczy szybko rosła, ale udawało się ją zbijać ogrzewaniem.
A co do spalania to dochodziło do 15litrów jeżeli jechałem w okolicach 150km/h, czasami pojawiało się i 170 na GPSie

Co do wagi miniaka to był z połową zbiornika, i bez jednego fotela, tak więc jest on jeszcze cięższy.
A i jedyna awaria to rozpadły się gumki i podkładki w coiloverach, są za małe i za cienkie na utrzymanie z tyłu masy miniaka. Na stojsku minisporta poratowali mnie podkładkami od drązków reakcyjnych i włożyłem polybusze

pozwalam sobie wkleic ladne ujecie

We wtorek wybuchła seryjna skrzynie biegów, wycięło uzębienie 2 biegu na choince i na trybie z nim współpracującym. Skrzynia wytrzymała przebieg 8000km.

Pozdrawiam i życzę szybkiego opanowania sytuacji i powrotu "potwora" do życia. Jak dotychczas jest to chyba najbardziej śmiały, poprawnie zrobiony i radykalny projekt w PL z wykorzystaniem zespołu napędowego opartego na serii.

Podkresle, ze z tych jezdzacych juz;))

Pomarańcza znowu zaczęła latać,zainstalowałem proste ząbki z minispares. Tryby wyją cicho ale oczywiście wyszedł problem przełożeń, z głównym przełożeniem 2,76 na jedynce jest ciężko wystartować i rozpędza się do 70km/h, natomiast 2 ciągnie do 110km/h.
Teraz tor kartingowy można opędzić na jednym biegu